Zycze oby madziula miała takie szczescie jak kasia-z.Wiem ze to bardzo trudna sytuacja patrzeć na placzacego maluszka
.
Gdy Paulina szla do przedszkola strasznie plakala,ja zostawialam ja tam i po wyjsciu sama tez plakalam
, nawet nie wiem z jakiego powodu,bo tam ma bardzo dobra opieke :-)
Gdy Paulina szla do przedszkola strasznie plakala,ja zostawialam ja tam i po wyjsciu sama tez plakalam
, nawet nie wiem z jakiego powodu,bo tam ma bardzo dobra opieke :-)
Nie pamiętam czy to dobrze czy nie
hehe...i noszę. Staram się nie nosić "na odczepnego"tzn. by mieć ciszę, tylko wtedy gdy nic nic nie skutkuje. Po prostu mama wie kiedy trzeba wziąć na rączki

....