reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
No i najgorsze że moga próbować oskarżać kogo tylko chcą a i tak wszyscy powiedzą, że to ich wina, bo nie przypilnowali dzieci :/ współczuję im, ale nad morzem naprawdę nie można zapomnieć że to jest żywioł. Pamiętam jak raz na Helu jako dzieciak na głębszej wodzie gdzie nie sięgałam stopami dna dla zabawy zeslizgiwalam się przez środek koła do wody, było fajnie dopóki fala nie wyrwała mi uchwytów koła z rąk kiedy byłam pod wodą ;/ tata był obok to zaraz by się skapnal ale zdążyłam sama jakoś wypłynąć na powierzchnię, dogonić koło i już po chwili udawałam że nic się nie stało, bo po co tata mial się stresować. Ale do dziś pamiętam jaka byłam zesrana ze strachu :/
Moi są wyczuleni na wodę... I ja też... każdy żywioł jest fascynujący ale nieobliczalny...
A morze nie jednego pływaka pokonało.

Co do tej rodziny oni z malutkiej mieścinki to dodatkowo przerypane...
 
reklama
Do góry