reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześnióweczki

Ja jestem na zwolnieniu od drugiego tyg stycznia i na razie mi sie nie nudzi;) inna rzecz, ze akurat moja obecna prace srednio lubie. Na poczatku troche bylo mi 'zal', bo zajmowalam sie koordynacja projektu i to takie troche moje dziecko;) ale szybko mi przeszlo. Poza tym polechtalo moja proznosc, ze niestety projekt beze mnie jest podobno jednym wielkim chaosem.

haha miło poczuć się niezastąpionym :-) :) ja lubię swoją pracę i kontakt z ludźmi więc póki się dobrze czuję to pracuję. Ostatnio musiałam z dnia na dzień iść na L4 i pierwszy tydzień źle mi z tym było ale nie było mowy żebym pracowała. Dla dobra Oli musiałam leżeć. Potem już było fajnie :-p i teraz też nie będę narzekać jak pójdę na L4.


Nie jest to normalne, moze prowadzic do zapalenia pęcherza. Moja młoda miała nawracające zapalenia pęcherza. Teraz bardzo ją z piciem pilnujemy, bo potrafila pol dnia nic nie pić. Nie miała czasu..... Teraz przed wyjsciem do przedszkola musi wypic min kubez picia, po powrocxie z przedszkola do momentu pojscia spac tez minimum kubek a jak goraco to dwa (czyli miedzy 17 a 21). W przedszkolu niestety nie mam jak jej pilnowac.

Ide dzis na prenatalne na 16:30.... Stres jest wiec pewnie znowu cisnienie kosmiczne wyjdzie...

Ja chce w pracy jeszcze byc do konca czerwca. ale wracac tu rczaej po macierzynskim nie zamierzam... Za dlugo juz tu pracuje, potrzebuje zmian ;)

trzymam kciuki &&&& będzie dobrze!!!!!

Źle napisałam. Prowadzę z mężem mały biznes. Ja zajmuje się papierami siedząc w domu. Także jakby nie było to tez praca ;)
a to super :tak:
 
reklama
Dzień dobry :-) :)


Malusiolka ładnie masz zrobione pazurki :tak:
Mloda zona oby maść szybko Twojej córci pomogła:confused:
Co do siusiania to moje pannice zawsze z rana okupują toaletę....może zapytaj przy następnej wizycie lekarki o to :unsure:
Oby zdążyli z wynikami testu pappa przed wizytą:confused:
Molly oby prognozy co do płci się potwierdziły :rolleyes: nie będziesz musiała się droczyć z mężulkiem o imię dla synka ;-) ;) no chyba że jest też tradycja by nadawać imię po babci :rolleyes2:

To świetnie że wszystko z dzidzią w porządku niech dalej tak ładnie przybiera :-) :)
annam03 fajnie że zajęcia fitness spodobały Ci się :tak:
....mięśni Kegla nie ćwiczę...póki co...ale może to się zmieni jak się bardziej zmotywuję :unsure:
U mnie w pracy też jest nie za wesoło więc już powoli powinnam się zacząć oswajać z myślą ze nie będzie miała do czego wrócić:confused:
KasiaRo zazdroszczę obiadków u mamy:zawstydzona/y:
jane jakbym nie miała tak męczącej pracy też bym co najmniej do czerwca pracowała:unsure:
Nawet nie wiedziałam że no-spa powoduje obniżone napięcie u dzieci:eek:
Tysia123 trzymam kciuki za wizytę :tak:
 
Nie jest to normalne, moze prowadzic do zapalenia pęcherza. Moja młoda miała nawracające zapalenia pęcherza. Teraz bardzo ją z piciem pilnujemy, bo potrafila pol dnia nic nie pić. Nie miała czasu..... Teraz przed wyjsciem do przedszkola musi wypic min kubez picia, po powrocxie z przedszkola do momentu pojscia spac tez minimum kubek a jak goraco to dwa (czyli miedzy 17 a 21). W przedszkolu niestety nie mam jak jej pilnowac.

Ide dzis na prenatalne na 16:30.... Stres jest wiec pewnie znowu cisnienie kosmiczne wyjdzie...

Ja chce w pracy jeszcze byc do konca czerwca. ale wracac tu rczaej po macierzynskim nie zamierzam... Za dlugo juz tu pracuje, potrzebuje zmian ;)
Trzymam kciuki za badania :-)
W moja mała ciężko jest czasami wymusić żeby piła a czasami się upomina ale to bardzo sporadycznie.. Za to przed spaniem pół kubka wypija wody
 
Dzień dobry Mamuśki :)

Mówicie, że ta NOSPA to wcale nie taka bezpieczna w ciąży?

Młoda żona, ja też robiłam na NFZ i miałam po tygodniu wyniki. Strasznie długo czekasz. U mnie wyniki w rejestracji są tylko chwilkę potem lekarz zabiera je do siebie. I omawia z pacjentką. Może u Ciebie też tak jest? Bo to naprawdę bardzo długo.

Tak dziewczynki, macie rację, jak będzie dziewczynka to problem z imieniem z głowy :p

Tysia123 kciuki zaciśnięte :) wszystko będzie dobrze :)

KasiaMarysia co tam u Ciebie? żyjesz? :)

U mnie pogoda wstrętna. Szaro, bury i do dupki :p

Kurcze strasznie kicham odkąd jestem w ciąży, a chora nie jestem :confused:
 
Mnie dzisiaj czeka wizyta u pani endokrynolog...mam wizytę na 13.15 ale znając już rozmowność pani doktor wejdę pewnie 13.30 najszybciej...ciekawa jest co mi powie o tych poniedziałkowych badaniach:unsure:...

Co do zapalenia pęcherza to trzeba z tym bardzo uważać...moja pierworodna miała zapalenie pęcherza w wieku 3,5 roku, które mimo leczenia antybiotykiem przerodziło się w zakażenie pęcherza i pobytem w szpitalu... ja z Amandą siedziałam na oddziale...a moja wówczas 5 miesięczna Martynka była w domu pod opieką babci i taty...
 
Co do Nospy to ciekawa sprawa. Nigdy o tym nie słyszałam.
Molly u mnie też pogoda barowa.
Tyska kciuki za wizytę.
Idę zaraz do fryzjera coś zrobić z moimi włosami ale koncepcji nie mam żadnej.
 
Mnie dzisiaj czeka wizyta u pani endokrynolog...mam wizytę na 13.15 ale znając już rozmowność pani doktor wejdę pewnie 13.30 najszybciej...ciekawa jest co mi powie o tych poniedziałkowych badaniach:unsure:...

Co do zapalenia pęcherza to trzeba z tym bardzo uważać...moja pierworodna miała zapalenie pęcherza w wieku 3,5 roku, które mimo leczenia antybiotykiem przerodziło się w zakażenie pęcherza i pobytem w szpitalu więc ja z Amandą siedziałam na oddziale...a moja wówczas 5 miesięczna Martynka była w domu pod opieką babci i taty...
Aluśka ja też mam robić badani na tarczyce. Bierzesz jakieś leki? Ja Euthyrox 75.
Na drogi moczowe dobry jest sok z żurawiny z apteki ale ten 100% żurawiny.
 
Dzień dobry :-) :)


Malusiolka ładnie masz zrobione pazurki :tak:
Mloda zona oby maść szybko Twojej córci pomogła:confused:
Co do siusiania to moje pannice zawsze z rana okupują toaletę....może zapytaj przy następnej wizycie lekarki o to :unsure:
Oby zdążyli z wynikami testu pappa przed wizytą:confused:
Molly oby prognozy co do płci się potwierdziły :rolleyes: nie będziesz musiała się droczyć z mężulkiem o imię dla synka ;-) ;) no chyba że jest też tradycja by nadawać imię po babci :rolleyes2:

To świetnie że wszystko z dzidzią w porządku niech dalej tak ładnie przybiera :-) :)
annam03 fajnie że zajęcia fitness spodobały Ci się :tak:
....mięśni Kegla nie ćwiczę...póki co...ale może to się zmieni jak się bardziej zmotywuję :unsure:
U mnie w pracy też jest nie za wesoło więc już powoli powinnam się zacząć oswajać z myślą ze nie będzie miała do czego wrócić:confused:
KasiaRo zazdroszczę obiadków u mamy:zawstydzona/y:
jane jakbym nie miała tak męczącej pracy też bym co najmniej do czerwca pracowała:unsure:
Nawet nie wiedziałam że no-spa powoduje obniżone napięcie u dzieci:eek:
Tysia123 trzymam kciuki za wizytę :tak:

kurcze jakie to jest beznadziejne, że musimy się martwić o pracę :sad:

Dzień dobry Mamuśki :)

Mówicie, że ta NOSPA to wcale nie taka bezpieczna w ciąży?

Młoda żona, ja też robiłam na NFZ i miałam po tygodniu wyniki. Strasznie długo czekasz. U mnie wyniki w rejestracji są tylko chwilkę potem lekarz zabiera je do siebie. I omawia z pacjentką. Może u Ciebie też tak jest? Bo to naprawdę bardzo długo.

Tak dziewczynki, macie rację, jak będzie dziewczynka to problem z imieniem z głowy :p

Tysia123 kciuki zaciśnięte :) wszystko będzie dobrze :)

KasiaMarysia co tam u Ciebie? żyjesz? :)

U mnie pogoda wstrętna. Szaro, bury i do dupki :p

Kurcze strasznie kicham odkąd jestem w ciąży, a chora nie jestem :confused:
\

co do nospy to jest bezpieczna ale nie należy jej też łykać bez potrzeby, czasami wystarczy trochę zwolnić, odpocząć i taki sam efekt będzie jakby się nospę brało.Niektórzy lekarze bez potrzeby faszerują nospą pacjentki.
Nie mówię, o takich przypadkach gdzie jest to konieczne żeby utrzymać ciąże bo to wiadomo, że nie ma dyskusji.
Z tego co się orientuję to oficjalnych informacji na ten temat nie ma ale można na necie trochę na ten temat znaleźć. Podobnie jak z witaminami i dużymi dziećmi...
 
Acgug ja biorę eutyrox N50:confused:
jane jakbym teraz powróciła do pracy ze zwolnienia to już bym poleciała...powód "redukcja etatów"...na umowie zlecenia nie jest się tak chronionym jak na umowie o pracę:hmm:
 
reklama
Dokładnych informacji o działaniu no-spy w ciąży nie ma - kiedyś czytałam wywiad z położną ale nie potrafię znaleźć tego wywiadu

Znalazłam natomiast to: Link do: Wpływ leków na prawidłowy rozwój płodu - informacje dla pacjentek. ForumGinekologiczne.pl – portal wiedzy o ginekologii i położnictwie
 
Do góry