reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wrześniówkowe mamy

Halo czy ktos tu dzisiaj będzie?????????

ja zagladalm czesto, ale nic sie nie zkeinalo we wpisach:-(
zaraz ide klasc julitke i chyba siebie, bo nie wiadomo jaka bedzie nocka. obawiam sie, ze mala znow nie ebdzie mogla psac, bo nosek zapchany:-(

milej nocki i niedzieli kobietki!!!
 
reklama
Witam
My właśnie ucinamy sobie drzemkę- tzn. M i Damian. Dzisiaj mały posmakował zjeżdżania na sankach z górki- ale radochę miał- co prawda pierwszy zjazd-to panika w oczach a później to uśmiech od ucha do ucha i pisk :-D:-D:-D Teraz smacznie sobie śpi i moze później wyjdziemy jeszcze na jakieś 0,5 godz ale już na spokojny spacerek. I właśnie propos spacerków-smaruję małemu buźkę kremem za każdym razem jak wychodzę na spacer i wymyślam już cuda wianki bo 5 minut po wyjściu Damian ma buźke czerwona jak burak. juz stosowałam Nivea, Bambino nawet maść witaminową +Bambino i nic ciagle tak samo. Boję się z nim być trochę dłuzej na dworze bo mam wrazenie ze sie robi aż fioletowy z zimna ( reszta ciałka jest cieplutka i dobrze zabezpieczona, tylko ta buźka.)
U Waszych maluszków też tak jest? Czy to moje jakieś takie delikatne tylko jest:baffled:

Gagulec, a może trochę za późno mu smarujesz buźkę? Ja smarowałam tuż przed wyjściem i Oskarek też miał takie czerwone plamy a potem chrostki. Jak zaczęłam smarować 20 minut przed wyjściem to nie ma problemu.

My po imprezie, bywałam na lepszych, z tej wróciłaz z wielką migreną i dopiero super mocne tabletki mi pomogły. Oskar mojej mamie płakał godzinę w nocy :no::szok: a ona go nosiła, ciekawe co będzie dzisiaj w nocy :crazy:
 
Ja jestem właśnie przyszłam tylko najpierw podczytałam co się w ciągu dnia działo.:tak:
Hrudzia ja też tak mam w czasie owulacji nasiliło się to po urodzeniu małej ja naszczęście trafiłam na świetnego gina który mi prowadził całą ciążę i teraz też do niego chodzę i on twierdzi że czasem tak się dzieje po urodzeniu dziecka zmiany hormonalne w organiźmie kobiety to powodują. Zresztą nawet Wam pisałam ostatnio że zdycham i nic mi nie pomaga:confused:
Agulka strasznie mi Was wszystkich szkoda raz że Maja się męczy a dwa że Wy wszyscy razem z nią a jeszcze wychodzi na to że długa droga przed Wami skoro i Adaś pewnie załapie i J też nie miał. Oj współczuję:-(
Donkat jak tak czytam o tej Twojej mamie to nawet nie wiesz jak Ci jej zazdroszczę z wiadomych powodów;-) Dobrze że chociaż na super teściową trafiłam i nie dość że dziecka przypilnuje jak trzeba to jeszcze w domu zawsze coś ogarnie a i nie zawodna jest w zaganianiu M do roboty której unkia jak ognia a ja nie mogę się doprosić żeby coś zrobił czy naprawił:tak:
A my jednak saneczek nie kupiłyśmy bo zabrakło a z magazynu w l`eclercu nie mogli donieść bo mieli inwentaryzację Pani powiedziała żeby przyjść w poniedziałek. Bardzo Was proszę nie straszcie mnie tymi mrozami bo już mam w porach na myśl o jeździe po lodowisku. Dzisiaj na zakupach jednak zadbałam o siebie i kupiłam sobie odmrażacz do szyb i do zamka hehe:-D bo ostatnie skrobanie szybek wyszło mi bokiem a i otwieranie drzwi szło jakoś nie tak więc wolę być przygotowana.
 
Nie no Agulka aż takiej tragedii to tu jeszcze nie ma a na trasie do Polanicy nie mam też żadnej większej góry tzn jedną ale w tamtą stronę mam zgórki gorzej spowrotem. Jeszcze nigdy nie widziałam żeby na tej trasie ktoś z łańcuchami jechał no chyba że tiry.
 
Nie no Agulka aż takiej tragedii to tu jeszcze nie ma a na trasie do Polanicy nie mam też żadnej większej góry tzn jedną ale w tamtą stronę mam zgórki gorzej spowrotem. Jeszcze nigdy nie widziałam żeby na tej trasie ktoś z łańcuchami jechał no chyba że tiry.
ja z pomorza, więc nie wim jak się jeździ w górach. Ja tak tylko z troski o Ciebie:sorry2::sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:
 
ja z pomorza, więc nie wim jak się jeździ w górach. Ja tak tylko z troski o Ciebie:sorry2::sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:

Agulka domyślam się kochana jesteś więc trzymaj jutro kciuki za moją jazdę bo poszedł mi w lewym przednim kole amortyzator a M nie zdążył dziś tego zrobić bo miał tyle roboty. A ja uciekam się wykąpać i góra prasowania na mnie czeka:growl: muszę to dziś przerobić bo kolejne schnie w łazience ale może jeszcze poźniej zajrzę.
 
reklama
Majandra faktycznie nie doczytałam :happy: Zakładam tetrę a na to albo po prostu zapinam bodziak, i normalnie rajstopy, albo jak mnie fantazja najdzie to: pieluszka, majteczki, bodziak i rajty. U nas z powodu choroby przerwa w zakładaniu tetry, nie chcę żeby w przypadku wypadku chodził mokry.
 
Do góry