reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

Dzieki Donkat juz dobrze opchlizna shodzi warga tez ladna tylko siniak sie pod oczkiem wyrazniejszy zrobil ale jest lepiej
 
reklama
Jest taka żywa, że zmieniłam zdanie o Maciusiu. Mój przy niej to bardzo spokojne dziecko. Koleżanka ma wychuchane mieszkanko, aż mnie zazdrość bierze:zawstydzona/y: Ale Wikusia jest inna niż Maciuś. Da jej wszystko w domu zrobić. Maciuś ostatnio nawet do kuchni mi nie da wejść. Dziś nie mogłam mu umyć kubeczka, bo tak mnie od zlewu odciągał:szok::baffled: Muszę coś zrobić z tym moim mamisynkiem, ale sam nie umie się bawić, co najwyżej kilka minut:-(

majandra, a Ty masz brudno??:szok::szok::szok:to co ja mam powiedziec?:-D

a dlaczego nie mozesz nic z Maciusiem zrobic? nie chce pomagac Ci, asystowac gdy cos robisz? czemu nie da wejsc do kuchni? chce zebys sie tlko nim zajmowala?

julitka tak miala ze 2razy. bawilismy sie, a ja jej tlumacze ze musze isc siku, ona na to: nie, nie. lapala mnie zebym nie szla, ale przeciez musialam:sorry2:wiec sie rozdarla. zaraz jej minelo
 
Donka to może ona inaczej się nazywa,bo ja pracowałam w tej cukierni w Gnieźnie. Wszystko pieką w Wągrowcu, zarejestrowana jest na Radom i wiem,że wożą tam ciasto dla właściciela siostry. Dlatego myślałam,że jest taka sama nazwa.
No nic, lecę robic obiadek,a jak młody zaśnie to pączki,bo mają przyjechac moi rodzice,a jutro psiapsiółka i kumpel.
 
to zrób do tego ziemniaczki poduszone z tłuszczem, cebulką i boczuszkiem. Ja tak robię. Ziemniaki podaje się na osobnym talerzyku i razem zajada. Na pewno dla chłopa bardziej sycące niż kluchy.
ja robie podobnie, tylko kroję ziemniaki w plastry i na tłuszcz na patelnię, jak sa podpieczone to ieszam śmietane z jajkiem i to zalewam i przykrywam, kiedy sie zetnie zajadmy z ketchupem:tak:

Asia podoba mi sie ta srebrna kiecak, ale ta niebieska bardziej:sorry2:. Dzis juz mi przeszło, bo nawet gdybym sie uparła to kumpel dzis jest w Częstochowie i bym mi przywiózł, ale ...... dałam spkoj. Kupie na lato:tak:.
Dziś z J pojechałam ( w czasie pracy, ale ciiiiiiiiiiii...) po buciki i kupiłam takie jak marzyłam, będą super pasowały z sukieneczką:tak:. Te co kupiłam tydzień temu sa za bardzo toporne do taj srebrnej:tak::-D:-D:-D

Jestem dziś strasznie śpiąca i zjadałm już 3 pączki:szok::szok::szok::szok::szok:

Donkat majandrze bardziej chodziło, że mieszkanko tej kolezanki jest juz na tip top zrobione, wszystko dopracowane a u Majandry jeszcze nie:sorry2:

Majandra
a Ty nie masz czego zazdrościć, bo kiedy Wy skończycie , będziecie mieli nowe a ona juz "obyte" :rofl2: A maciuś jest cudowny :crazy::crazy::crazy:

Dobrze, że po Maje idziemy na pieszo do przedszkola , 3 km w jedna i druga stronę, więc spalę tych kalorii troszkę
 
Hmmm ciekawy artykuł ... ja sama na nic takiego bym się nie zdecydowała ale osobiście nie potępiam kobiet które w ten sposób starają się o dziecko ani tych które tak pomagają....
 
Donkat, Maciuś właśnie chce "pomagać", tylko aż za bardzo. On chce wszystko do rączki co tylko widzi. I nawet jak mu dam co chce to mu nie wystarcza. Przez to nic nie mogę zrobić. Jak np. coś smażę to chce na stole siedzieć i wkładać rączki do patelni.:sorry2:


bo on chce od razu probowac:-D:-D

a tak na serio, to chyba normalne. ja sie moze przyzwyczailam i nie przywiazuje do tego uwagi, ze julitka musi wszystko miec co i ja. jak sprzatam, to ona ma swoja sciereczke. jak jemy, gotujemy, to swoje przyrzady. wtedy wszedzie jest porozwalane, ale sprztane po robocie i spokoj, a przynajmniej mala sie zajmie. najlepiej jak obieram ziemniaki, to zawsze sie kruszy ziemia na podloge, weic julitka kilka razy wyjmuje, zamiata i chowa szczotke i szufelke:-D
wiecej klopotu z tymi pomocnikami, ale coz, trzeba jakos dac rade:tak:
 
Nie, właśnie chodziło mi o to, że ja nie mam czasu, żeby tak sprzątać. Ale to prawda też co piszesz, że naszemu mieszkanku jeszcze dużo brakuje i tego też jej zazdroszczę. Ma tak ładnie, elegancko. U nas nawet kwiatka czy obrazka nie ma. W ogóle nie podoba mi się nasze mieszkanie. Jest takie obskurne:sorry2:

ja uwielbiam kwiatki i inne detale, ale nie mam za bardzo gdzie ich stawiac. na zlosc rosna mi taaakie wielkie, ze potem zaslaniaja cale okno:szok::-D

majandra, ja widzialam wasze mieszkanko i uwazam, ze jest bardzo fajne, nie obskurne. nowe, ladne kolorki na scianach. tylko moze troche za zimne? (nie o temp mi chodzi) brakuje wlasnie moze takich ocieplajacych szczegolow? zielen duoz wnosi, pomieszczenie robi sie przytulne. obraki latwo zrobic samemu: ja kupilam ramy, moga byc antyramy, podkleilam ladny ozdobny paier (jakos to sie fachowo nazywa) nakleilam nasze zdjecia, wczesniej tematyczne stylowe pocztowki, nie jakies obciachowe widoczki. nie pameitam, czy macie dywany? one tez daja duzo "ciepla". czasami nieiwele trzeba i nieduzym kosztem, a efekt jest rewelacyjny:tak:
 
reklama
ja juz pączka wszamałam ale cos dzisiaj ie mam dnia te przysmaki wolalabym kebaba czy jakies takie fast foodowe swinstwo
My wlasnie jestesmy po obiedzie - schaboszczaki - plus ja frytki a Stas warzywa na parze. Ale teraz mi dooobrze. I wlasneie zajadam sie pierwszym paczkiem a Stachu chodzi caly umorusany w lukrze. Dzis przymkne oko na kalorie i w jego diecie:sorry2:

Ja tez nie potepiam takich decyzji...bo dziecku przeciez krzywda sie nie dzieje zadna. Tylko zawsze mnie zastanawia jak ciezarne i rodzace radza sobie z uczuciami do tej malej kruszynki ktora czuly pod sercem tyle czasu a teraz zmusz ja oddac...ale moze tu trzeba miec uczycia bardzo wyzsze:happy:

No, muszę pomyśleć o jakiś takich szczegółach, bo zawsze u siebie w domu martwię się o ogół, a jak do kogoś idę to detale wyłapuję i potem zazdroszczę:zawstydzona/y:
Ja tez musze ocieplic mieszkanko...i wciaz mysle o czerwonym kolorze scian a ze pokoj mam bardzo sloneczny powinno byc fajnie. No i obrazki i oswietlenie - to duzo robi. Niestety w domu nie mamy zadnego kwiatka - koty i tak by wszystko zjadly:baffled::crazy:
 
Do góry