reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

Nasze malutkie mieszkanko też mi się nie podoba. Ciężko jest umeblować kawalerkę,tzn. pokój tak aby był funkcjonalny. Nie chciałam dywanów,a babcie zrobiły mi dobrze,tzn. wnukowi i kupiły 2 takei małe dywaniki-chodniczki. Nie mamy nic na ścianach.
Qrwa młody siedzi w łóżeczku z nóżkami między szczebelkami, ryczy i wali głową o szczebelki:baffled:
 
reklama
Justyna coś wiem na ten temat ja też mam kawalerkę i całe 34m2:dry:
ciasno i do du...
ale za rok planuje remont i będziemy robić w pokoju ankes kuchenny z kuchni pokoik dla niuni ale mieszkania tym nie powiększe:baffled:
 
Ja też nie jestem do końca zadowolona z mojego mieszkania. Mamy 52 metry i ciągle mam bałagan (moim zdaniem, P uważa że przesadzam i że nie jest żle) - wystarczy jedną rzecz położyć nie tam gdzie ma być a już jest nieład. :baffled:
A do tego przy tym piecyku i drewnie tez jest trochę brudu, nieraz kilka razy dziennie odkurzam. No ale za to jest ciepło.

Byłam dzisiaj z młodym na szczepieniu, dzielnie to zniósł, zwiedził na nogach cały ośrodek.
Czeka nas wkrótce pewnie ospa u Oskara bo właśnie P wrócił od lekarza i ma półpasiec :angry::baffled:

Pozdrawiam i lecę na obiad. Mama zrobiła :-)
 
z tymi mieszkankami to jest tak zawsze że u kogoś namsię będzie bardziej podobać:sorry2:my niby mamy nowy domek ale nie dość że nie dokończony w srodku to jeszcze mamy duzo rzeczy starych:wściekła/y:ale powtarzam sobie że nie od razu Kraków zbudowali więc im my powoi wolnymi kroczkami się dorobimy:tak:
a ja mmam dziś w domu dom wariatów:wściekła/y:nie dość że obydwoje wstali o 6.30 to odrazu robili rozpiździel i mnie wkurzali od samego rana:crazy:teraz też nie dają mi spokoju :no:Mateusz chodzi i jęczy bo mu postawilam stól przed wejściem do kuchni i nie umi tam wejść i rozrabiać i teraz nie potrafi sobie znaleźć miejsca:baffled:
 
Justyna coś wiem na ten temat ja też mam kawalerkę i całe 34m2:dry:
ciasno i do du...
ale za rok planuje remont i będziemy robić w pokoju ankes kuchenny z kuchni pokoik dla niuni ale mieszkania tym nie powiększe:baffled:
no to masz 6m2 więcej od nas. U nas takie przeróbki wiązałyby się z wielkimi kosztami,bo trzeba by przez całe mieszkanie przeciągać rury z wodą, więc zrywanie wszystkiego i kucie:no: mam nadzieję,że kiedyś dorobimy się 2 pokoi.
Pączki zrobione. Wyszły nie wiem jakie,bo nie mam na nie ochoty. Młody łaskawie zasnął na 40 minut. Nawet nie zdąrzyłam ziemniaków na obiad ugotować więc wrąbał 2 pulpety,bo normalnie histerii dostał,że am:crazy: Pączki nie chciały mi się kleić. Więc upiekłam bez powideł,a później przy użyciu UWAGA! (potrzeba matką wynalazków:-p) strzykawki od Mateusza antybiotyku i słomki od bidoniku:-D naszprycowałam je. Po fakcie wymyśliłam,że następnym razem lekko rozwalkuję ciasto i będę wycinała szklanką krążki i tak pędzie najprościej. Teraz wszystkośmierdzi olejem, bleee
 
Moje dzieciaki dzis padły wcześniej i od 19:10 juz spią.
Mały nie chciał usnąć, tylko mama, mama, bo kiedy był w wannie światło w domu zgasło i sie przestraszył a potem bał się ciemności w pokoju, ale Maja spiewała mu kołyskanki to usnął

Justyna coś wiem na ten temat ja też mam kawalerkę i całe 34m2:dry:
ciasno i do du...
ale za rok planuje remont i będziemy robić w pokoju ankes kuchenny z kuchni pokoik dla niuni ale mieszkania tym nie powiększe:baffled:

ciasno:szok: ja mieszkałam 18 lat w mieszkanu 2 pokojowym ale 36m2 i wtedy było ciasno, w jednym pokoju z bratem:sorry2: ale przeżylismy:tak:

z tymi mieszkankami to jest tak zawsze że u kogoś namsię będzie bardziej podobać:sorry2:my niby mamy nowy domek ale nie dość że nie dokończony w srodku to jeszcze mamy duzo rzeczy starych:wściekła/y:ale powtarzam sobie że nie od razu Kraków zbudowali więc im my powoi wolnymi kroczkami się dorobimy:tak:
ja też mam taka nadzieję

My mielismy pobudkę o 5:20:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: i mały darł japke bo chciał do Mai, no i udało mu sie ja obudzic . Krzyczał tylko : Mani, Mani, tam, tam,........... i poraz pierwszy udało mu się : chce tam iś:sorry2::tak::-)
 
Ostatnia edycja:

dziewczyny dziś u tej osoby idzie ściągać wszystko za darmo:happy::happy::happy:
A czamu za darmo? No to lece szukac cos sensownego. Dzieki Monia:tak:

Moj amigos dzis spokojnieszy i tak od kilku dni...rozrabia jak pijany zajac ale nie jeczy i nie wrzeszczy. Z ta roznica ze od kilku dni klade Staska na druga drzemke ok 15stej...i jakos bez szemrania zasypia wieczorem. Juz spi:szok::-)
Widocznie potrzeba mu bylo snu...i od razu tulek sie zrobil i rozmownis:-)

I zauwazylam ze nozki sie mu prostuja, jest roznica. Moze to kwestia czasu a moze tych kapci na odwrot ubranych. Ale sie ciesze!
Asiek, Donkat - wy chyba tez mialyscie zalecenia co do kapci profilaktycznych dla waszych pannic?

Monia - ty w koncu kupilas ten wozek? jaki ostatecznie?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziękuję za pamięć dziewczyny. Dziś też bez rewelacji, plamię, ale gin powiedział że są krwiaczki, więc aby zeszły to musze poplamić. Mam dużą nadzieję, że będzie dobrze, poprzednią ciąże też miałam z przygodami. W poniedziałek za mocno przychojrakowałam, dźwigałam Stasia mimo że nie powinnam była, bo już poplamiałam od jakiegoś czasu, no i stało się jak się stało. Dziś przyjechała moja mama na dwa tygodniem a w sobotę już wraca mąż, więc będzie dobrze. Za tydzień w piątek mam kontrolne usg, do tego czasu mam się bardzo oszczędzać, co czynię :tak:
 
Do góry