reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
Iza maoja Gocha mu te kalesony w przedszkolu przebiera na spodnie;-)
Aga no to pogratulować pomysłu Twojemu J:wściekła/y: mój też właśnie pisze żebyśmy jutro pojechali na groby zobaczyć czy czysto i sie złości bo mu powiedziałam ,że ja nie wiem bo jak tato dziś zostanie w szpitalu to ja chcę do ojca, ale na pytanie czemu sam dzisiaj nie pojedzie skoro i tak siedzi w domu to mu sie nie chce:wściekła/y:
 
Witam.
Kasa dotarła, naroznik stoi:tak::-)
pokaż :-D:-D

Miałam własnie dziś Was pytać o te ubieranie, ja młodego puszczam w dresach takich z meszkiem od środka, ale wydaje mi sie że ciut za zimno, ale za to w przedszkolu gdybym ubrała mu ( chłopięce leginsy- tak Adas na nie mówi;-)) to pewnie by był zgrzany.

U nas w przedszkolu też upał. Wczoraj widziała to niektórzy w krótkich rękawkach biegały więc tylko mogę ubierać na cebulkę.


Iza ja słyszałam o tym programie......... u nas Adaś był w tych lepszych:tak: gratki dla Omara

Dzięki i wzajemnie
:-D wiesz coś więcej o tym programie? przynajmniej nazwę żebym mogła znaleźć coś w necie

Iza!!! ale mnie zaintrygowalas TATARKA?? Ale ze jak? z pokolenia na pokolenie? To skąd sie wywodzi Twoja rodzina? Jakie to jest wyznanie? Napisz cos wiecej
Z pokolenia na pokolenie... historia rodziny jest bardzo długa niestety na mnie się kończy. Oczywiście tradycję i kulturę będziemy kultywować i ja już o ty zadbam :-D niestety nazwisko zaginie. Szczerze mówiąc pisać mi się już nie chce. Nie ignoruję was, ale od szkoły podstawowej byłam tą która wzystkim tłumaczyła i opowiadała. Potem szkoła średnia i działalność w organizacji mniejszości tatarskiej, na studiach byłam wystawiana dla dziennikarzy, potem byłam przewodnikiem na szlaku tatarskim a na koniec byłam w zarządzie Związku naszej mniejszości. Dlatego zamiast opowiadać mogę podrzucic wam stronkę internetową gdzie jest wszystko opisane a od siebie to zapraszam na Podlasie to mogę zorganizować wycieczkę po meczetach i szlakiem tatarskim w połączeniu ze smakowaniem kuchni tatarskiej :-D będzie ciekawiej.
Tatarzy w Polsce

Jeszcze o tych testach mialam napisac. U nas pani mowila,ze beda 2 razy testy opisowe, w kazdym polroczu i na zebraniu zapoznamy sie z wynikami

Moj syn poznal 2 nowe slowa "fankju" i ***:dry: duma mnie rozpiera

UPS... U nas Omar jest wyczulony na brzydkie słowa. Od razu przychodzi na skargę. niestety ostatnio poskarżył się dla wujka że jego córka powiedziała brzydkie słowo a on na to "Jakie??". Na szczęście byłam blisko i powiedziałam żeby nie powtarzał.
Jedynie "kurczaki pieczone" powtarza za tatusiem.

PPPPPPPPPPPPPprzypomniało mi się. Miałam pisac o Helloween ......... własnie przyniosłam dynie i muszę zupe jakąś zrobić, bo dziecki chcą wyciąć oczy itp...... a w środę będą wałzic po domach i ........... słodycze albo psikus;-):-):-):-D:-D a ja mam sie głowić jak mam ich przebrać:baffled:

Wow super!!

Iza maoja Gocha mu te kalesony w przedszkolu przebiera na spodnie;-)

Szatnię mają przy drzwiach wyjściowych i takie zmiany spodni mi sie nie podobają bo niestety drzwi ciągle ktoś otwiera i zamyka i strasznie wieje. Stąd na cebulkę wolałabym ubierać. Poza tym znając życie pani nie dopilnuje żeby się dobrze ubrał. Wczoraj po powrocie z podwórka wszystkie dzieci miały mokre rękawice i spodnie. Dopiero pani, która przyszła na drugą zmianę kazała dzieci poprzebierać i posuszyć ubrania :angry:
 
Ja własnie młodej już ubieram rajtuzy pod spód na wypadek gdyby przyszło im do głowy iśc na spacer;-) bo w dzień jednak zimno

a mnie zawsze przerazalo jak widzialam, ze dzieci siedza w cieplym przedszkolu w rajstopkach i spodniach na to. przeciez to za goraco.

Ależ mnie dziś J wnerwił.......... pozwolił Mai zagrac na telefonie a gdy młody to zoabczył ryk, że on tez chce......... więc dał mu drugi telefon......... i to wszytko 15min przed wyjściem, a gdzie śniadanie itp????// Jak kazałam mu zabrac telefony to wiadomo, wielki ryk........ czemu tak krótko, a Maja dłużej miała, a chce dokończyć............. itd, itp............. i jak sie tu nie wk***ć:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:


/QUOTE]

zdrowka dla Adasia:-)

Julitka to jest "lewa" jesli chodzi o telefony. ona nie potrafi grac, nawet chyba nie wie, ze mamy jakies gry. nigdy jej nie pozwalalismy bawic sie telefonem i moze to stad wynika.

Kurna grzyb znowu wychodzi nam na scianie. Wczoraj odsunelismy szafe i komode, odkurzylam sciany, wypsikalam jakims ustrojstwem,a jak przyszlam z pracy to umylam sciany. Oczywiscie to wszelakie srodki sa na zasadzie wybielania, nie ma czegos na zwalczenie. Trzeba by oczyscic sciany do cegly i tam psikac i suszyc przez dlugi okres czasu

no wlasnie, to jest najgorsze.

Moj syn poznal 2 nowe slowa "fankju" i ***:dry: duma mnie rozpiera

ooo, niezle.
u nas króluje od jakiegos czasu: dupcia i fascynajcja czesciami ciala. rysuja: dupcię, cycki, siusiaka. podszkolila sie u swojego najlepszego kolegi. tlumaczylam, prosilam, wiedze, ze troche to przycichlo

PPPPPPPPPPPPPprzypomniało mi się. Miałam pisac o Helloween ......... własnie przyniosłam dynie i muszę zupe jakąś zrobić, bo dziecki chcą wyciąć oczy itp...... a w środę będą wałzic po domach i ........... słodycze albo psikus;-):-):-):-D:-D a ja mam sie głowić jak mam ich przebrać:baffled:

u Was jest ten zwyczaj?
jakos nie lubie tego.:no:
 
Szatnię mają przy drzwiach wyjściowych i takie zmiany spodni mi sie nie podobają bo niestety drzwi ciągle ktoś otwiera i zamyka i strasznie wieje. Stąd na cebulkę wolałabym ubierać. Poza tym znając życie pani nie dopilnuje żeby się dobrze ubrał. Wczoraj po powrocie z podwórka wszystkie dzieci miały mokre rękawice i spodnie. Dopiero pani, która przyszła na drugą zmianę kazała dzieci poprzebierać i posuszyć ubrania :angry:


no wlasnie i to jest bez sensu. jak wychodz na dwor w taka poogde, to moze to byc spacer a nie taplanie sie w sniegu. jak te dzieci maja pozniej w mokrych ubrankach siedziec?
 
Iza jestem zaszczycona że znam jedna Tatarkę;-)
Donuś ja wiem czy tradycja .............. nie ma pojęcia jak było wczesniej ale od 2 lat tu mieszkamy dzieci zaczęły chodzić , przynajmniej jakąś radochę mają:tak:

Dynia na mnie patrzy a ja mam "lenie" by się nią zająć:baffled:

U nas w przedszkolu rok temu kilku chłopców chodziło własnie w rajstopkach /kalesonach a na to spodenki krótkie... smiesznie to wyglądało, ale lepiej niż w samcyh rajstopach, mniej gejowsko;-):baffled:
 
Anetka, OK;-). ale ja widze takie praktyki u nas w przedszkolu, gdzie dzieci bardzo rzadko zima wychodza na dwor. ja moze ma male zboczenie na punkcie przegrzewania dzieci i wystrzegam sie tego bardzo, dlatego od razu mi goraco jak widze te dzieciaczki opatulone a w sali goraco, one przeciez ciagle sie ruszaja....

głodna jestem i kawy mi sie chce.

pijecie siemię lniane? ja jak sobie przypomne, to gotuję i piję. muszę sie wprawic, zeby to robic częsciej, bo siemię jest bardzo, bardzo zdrowe i pozyteczne
 
reklama
Do góry