reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wybieramy szkołę rodzenia i szpital w Warszawie

reklama
Dziewuszki, moja kolezanka tez lipcoweczka :) miala robiona amniopunkcje na karowej i mowi ze bardzo fajnie i ze chyba tam sie zdecyduje rodzic... poprzedni porod miala na inflandzkiej i tez nie narzekala...
moze warto sprawdzic ta karowa... ale tak jak piszesz ani lokalizacja tez jest wazna, dlatego ja caly czas mysle nad nowym dworem ode mnie najblizej i raczej za maly ruch zeby odsylali, musze jeszcze tylko sprawdzic czy maja znieczulenie zo..
najlepiej byloby miec dwie opcje, ale jak w szkole rodzenia poznasz juz polozne to tez Ci latwiej w takim szpitalu niz nagle szukac czegos innego...;(
 
Hej Dziewczynki, ale tu sie wyciszylo! Moze juz macie opcje co do szpitali?

A moze wiecie cos o planowanych remontach? Bo przez nie niestety jest potem mniej miejsc i odsylaja do innych szpitali, a inne szpitale sa bardziej przepelnione...

Ja wiem ze chyba na Woloskiej ma byc remont, ale w marcu. I po tym remoncie bedzie wiecej miejsc, bo te obecne trzy to naprawde przesada. Mam nadzieje ze uda im sie skonczyc przed lipcem ;D Moja lekarka jest stamtad wiec sie dopytam o najnowsze wiesci co do remontu i potem napisze.

pozdrowka i ... owocnych poszukiwan :)
 
Gazeleczku, w razie co czekam na wiesci...

... a kiedy zapisujecie sie do szkol rodzenia i do jakich... bo ja rozmawialam z polozna z jednej ze szkol i mowi ze jak termin w lipcu to najlepiej w kwietniu bo u nich trwa dwa miesiace... zeby zdazyc byc na wszytskich spotkaniach przed 9 m-cem bo potem juz i samopoczucie gorsze no i te zapowiadane upaly....
... a ten czas strasznie szybko leci... wam tez? bo mi okropnie, mam wraznenie ze dopiero sie dowiedzialam a tu juz prawie polmetek... ;D
 
Wiec Kochane - dzisiaj odwazyłam sie z mężem odwiedzic kilka warszawskich szpitali:) Bylismy na Wołoskiej - zanim zanlazłam osobe która mogłaby w czymkolwiek pomóc i która sie zainteresowała jak sie błąkaliśmy po korytarzu ( to była Pan sprzątający) przemaszerowalismy obok sal porodowych ( nikomu to nie przeszkadzało). Wiec sale i pierwsze wrażenie pozostawiaja wiele do życzenia ( nie oceniam fachowości presonelu poniewaz nie mialam osobiscie do czynienia a slyszałam same dobre opinie). Nie wyszlismy stamtąd z poczuciem że chcialabym tam wrócić a juz raczej nie rodzić, tym bardziej że lekarz który z nami rzomawiał powiedział ze planuja remont ale dopiero jak sie zacznie to beda znac dokładny termin i plan czy zamkną oddział czy tylko ogranicza porody.Planowany jest najprawdop. na czerwiec ale nikt nie wie dokładnie kiedy. Szkoda bo ten szpital to był mój typ. Poród rodzinny kosztuje tam 100 zł, opieka połoznej 600 zł a znieczulenie 650 zł.
Potem pojechalismy na Żelazną i tam pod względem "wygladu" szpitala i obsługi na izbie przyjęć oraz dostepnosci informacji - szpital wypadł według mnie super:)) Niestety ceny sa .. niefajne - poród rodzinny w sali jednosob 1000 zł (chyba ze korzystasz ze szkoły rodzenia wtedy 800 zł). połozna do której dzwoniliśmy i która prowadzi szkołe rodzenia - zyczy sobie 1500 zł a znieczulenie 500 zł. sama szkoła rodzenia 500 zł. połozna poinformowała że najlepiej zacząć zajęcia ok 28 tygodnia.
Bylismy tez na Solcu - szpital fajny bo po remoncie - położna z która rozmawiałam bardzo miła - tylko straszne zamieszanie tam było:)) jak mała fabryczka hi hi ale wydaje mi sie ze dlatego bo warunki raczej porównywalne z żelazną a ceny : poród rodzinny bez opłat, położna 600 zł znieczulenie też 600 zł. No i dzis jest sobota wiec tych odwiedzających wiecej - roiło się od biegających babć i dziadków:))
http://www.rodzimy.pl/ to jest link do szkoły rodzenia prowadzonej przez położna na Solcu
http://www.cmsolec.pl/index.php?w=5&d=2&id=26&PHPSESSID=227c504fbf507a547f4b992d6038bbee a to juz sam Solec

http://www.medixcare.it.pl to jest szkoła rodzenia z Żelaznej
http://www.zofia.it.pl no i żelazna

Bylismy tez w centrum Damiania - z ciekawości ale opłata za poród tam wynosi 4500 zł dodatkowo trzeba opłacić pobyt ( cena jak za dobry hotel) dla mnie to szaleństwo i pozostawiam bez komentarza.
I tak wróciłam do punktu wyjścia bo juz sama nie wiem.... moze ja mam jakies chore wymagania 0- chciałam tylko żeby było w miare czysto, miło i zyczliwie - ale czy za to rzeczywiscie trzeba płacić taaaką kasę???
Dziewczyny macie jakieś pomysły???

 
Hej Aniu!

Dzięki za najnowsze doniesienia. No wlasnie slyszalam inf o remoncie na Woloskiej, ale nie bylam pewna kiedy. Więc Ty tez to potwierdzasz. Jesli zbiora sie na czerwiec, to dla nas lipcówek i tak odpada, a skoro ponadto oceniasz szpital kiepsko tym lepiej ;)

O Solcu slyszalam dobre opinie. Zarowno o personelu jak również o salach. Ale wlasnie nie do konca wiem jak z tymi salami jest. Moze - skoro bylas - orientujesz sie ile jest pojedynczych sal do porodu? Mi bardzo zależy żeby trafic wlasnie do "jedynki", zeby bylo czysto i zeby personel byl zyczliwy. W sumie nie chodzi o jakies nadskakiwanie, ale w naszych polskich warunkach to chyba bycie ludzkim czasem wystarczy. Acha - i czy na Solcu sa wanny w salach porodowych? Podobno to niesamowita ulga i kolezanka mowila ze pol porodu przesiedziala w wannie.

Intryguje mnie jeszcze Inflancka. Moj lekarz jest stamtad, wiec biore ten szpital pod uwage. Ale jest o nim tyle samo negatywnych co pozytywnych opinii. Pogubic sie mozna ::).

Dziewczyny czy zastanawialyscie sie o uniknieciu nacinania krocza? Ja bym chciala znaleźć się pod opieką kogos, kto umie odpowiednio masowac lub uciągać krocze, tak aby nie doszlo do pekniecia i aby naciecie wykonywano tylko w ostatecznosci. Macie moze jakies namiary lub slyszalyscie o wykwalifikowanej poloznej ?????

serdecznie pozdrawiam
i jeszcze raz dzieki Aniu - wykonalas kawal dobre roboty :laugh:
 
Hmm na Solcu są cztery sale pojedyńcze - ale podobno nie ma za nie dopłat a co za tym idzie mogą byc zajęte ( ale to pewnie wszedzie tak), natomiast wanny raczej są ponieważ rozmawialam z połozna na Solcu i ona powiedziała że według niej znieczulenie zo to ostatecznosc - zaczyna od masażu, wanny z ciepła wodą i naturalnych metod - okresliła to tak że nie warto od razu ucinac nogi pacjentowi jesli to nie konieczne:)) Pewnie ma racje ale ja wole opcje ze znieczuleniem mieć w "zanadrzu". O nacinanie Gazelaczku tez sie pytałam - i podobno połozne dążą do ograniczenia tego zabiegu ale to tak jak mówisz pewnie zalezy od położnej - no i od wielkosci malucha i indywidualnej budowy ciała. Tez sie najbardziej boje - nie samego porodu i bólu ale znacznie bardziej póxniej gojacych sie i bolacych ran po nacieciu, szwów itd... brrr. Nawet siusianie to dla niektórych po nacieciu koszmar. Narazie po prostu u tym nie myślę:)
Na wtorek umówiłam sie z połozną z Żelaznej u niej w szkole rodzenia i dopytam sie o resztę:))
 
to widze Aniu, ze mamy podobne podejscie :) Tez chce uniknac nacinania, ale na znieczulenie moge sie zdecydowac. Ale jesli mnie przekonaja do innych metod - kto wie :-) Napisalam e-maila do poloznej z Solca. Jesli odpowie to dam znac.
Naprawde sa cztery sale pojedyncze? Na stronie ktora podalas doczytalam ze sa cztery miejsca ale tylko dwa w pojedynczych pokojach. Z tym ze od pazdziernika mialo byc wiecej sal - ale nie wiem czy od pazdziernika 2004 czy 2005 roku, hi hi
 
Dzięki dziewczyny za informacje...
z typów nie omawianych tu jeszcze to Karowa, postaram się dopytac koleżanki, która zamierza tam rodzić, miała tam amniopuncje i spodobało sie jej tam, mimo że pierwsze rodziła na inflandzkiej (też mówi że było ok), ale bardziej jej sie karowa podoba...
ja na szkołę rodzenia już się zdecydowałam w legionowie -tylko 180 zeta i słyszałam dobre opinie... zaczynam gdzies na poćżatku kwietnia
co do tego nacinania krocza to z całego serca chciałabym tego uniknąć..
ostatnio znajoma rodziła na żelaznej no i skończyo sie na cesarce, bo dziecko wazyło 4 kg a ona zaledwie 60 (taka malutka), tego tez się obawiam... a najbardziej tego że po cesarce nie mozna szybko zajśc w ciąze a ja bym chciała miec drugie...
no ale z watpliwościami chyba poczekam d szkoły rodzenia, strasznie fajna jest babecka która ja prowadzi (ze szpitala w nowym dworze, który ze względu na odległość i ceny byłby dla mnie najlepszym typem), ale dezycji jeszcze nie podejmuję...
 
reklama
Witam, dziś odkryłam to forum, w moim brzuszku jest dzidzia, która ma się urodzić 14 lipca, też jestem na etapie poszukiwania szpitala i położnej.
Mam synka który ma 3 latka i urodziłam go na Karowej, mam tak złe wspomnienia że nie chciała bym się tam znaleźć nigdy więcej Miałam lekarza z Karowej, położną , poród rodzinny i znieczulenie zewnątrz oponowe, szkoła rodzenia również na Karowej, spędziłam tam 2 tygonie z moim maleństwem, powiem tyle nigdy więcej Karowa. Teraz poważnie zastanawiam się nad Żelazną, może ktoś polecił by mi położną z Żelaznej, pozdrawiam
 
Do góry