reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wyglądać sexy

Ja wróciłam do swojego naturalnego brązu jeszcze w wakacje i na razie nie planuję zmian kolorystycznych.
Madziunia, nie wiem jak z tymi półprzezroczystymi lakierami, ja tam po prostu wszystko zmyję przed pójściem do szpitala.
Zapomniałam Wam opowiedzieć jaką mieliśmy w szpitalu agentkę w sali obok. Kobieta wstawała o 5 rano- jeszcze przed przyjściem pielęgniarki i robiła sobie w łazience makijaż(wpadłyśmy na nią parę razy, przy okazji tradycyjnej wędrówki ludów na siusiu :laugh:). Miałyśmy ubaw, że to chyba dla księdza. ;D Nawet w dniu swojej operacji miała pełny make-up i dostała ochrzan od położnej, jak ona sobie wyobraża znaleźć się na sali operacyjnej z taką tapetą na twarzy. Co jak co, ja też się delikatnie maluję nawet jak jestem w domu, ale bez przesady- makijaż wieczorowy zostawiam na odpowiednie okazje.
 
reklama
No z jednej strony sie z Toba zgadzam ale co im przeszkadza makijaż na twarzy.. może ona się lepiej czuła psychicznie z tą tapetą a ponoć samopoczucie psychiczne idzie w parze ze zdrowiem nie? Choc juz na operację to by przegieła pałę hihi..:)
 
ale aparatka ;D ja w szpitalu mogłam właśnie odpocząć od makijażu, na tydzień przebywania może raz pomalowałam oczy tuszem i tyle,dla mnie to właśnie była swoboda ;D cały dzień w piżamce i bez makijażu 8)
 
Karolina to i tak zrobilas postepy biorąc w ogole kosmetyki typu tusz do szpitala... ja kurcze togo w ogóle nie brałam pod uwagę chyba dorzuce jeszcze do torby co?
 
cammi pisze:
Karolina to i tak zrobilas postepy biorąc w ogole kosmetyki typu tusz do szpitala... ja kurcze togo w ogóle nie brałam pod uwagę chyba dorzuce jeszcze do torby co?
No cammi fajnie będziesz z tym makijażem wyglądać po porodzie- z jednej strony tusz na rzęsach a z drugiej przekrwione od wysiłku parcia oczy, albo plamy na twarzy. ;D Ależ jestem wredna... ;D
 
klementynko ten tytuł miał być taki właśnie z przymrużeniem oka :D same doskonale wiemy jak to jest ;D

eg na poród na pewno bym się nie pomalowała,nie mówiąć o przekrwionych oczach to tusz spływał by mi po twarzy i nie musieli by dawać małej po urodzeniu sięklapsa w pupcię żeby się rozryczała ;D wystarczyłoby że zerknęłaby na swoją "sexy" mamuśkę :D
 
Ja szaleje z radości jak tylko mogę się nie malować. Od czasu jak jestm na L4 tj. od 2 miesięcy odstwiłam wszystkie kosmetyki i zrobiłam się całkowicie "naturalna" wiadomo że czasem odkurzam swoją kosmetyczką jak wychodze gdzieś z mężem ale generalnie wychodzę z założenia że ludzie mi wybaczą w końcu jestem w ciązy :D
 
reklama
A ja niestety odkąd jestem w ciązy musiałam odstawić makijaż na po ciąży bo pod makijażem swędzi mnie skóra a oczy diabelnie pieką.
 
Do góry