reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wyglądać sexy

reklama
a no właśnie nie dzwigać nie przemęczać się a brzuszek sam jakoś nie chce zmależc :p a szkoda bo to sama przyjemnośc nic nie robiś nie głogzić się a tu brzuszek sam robi się płaściutki - no cóż pomarzyć zawsze można ;D
 
dziś zauważyłam koszmarne rozstępy na nogach :p ale mi się głupio zrobiło :p w końcu zaczynam się znów przejmować wyglądem ;) czego używacie na rozstępy ???
 
ja może nie mam takiego problemu z rozstępami, ale mam MEGA problem z celulitem (który to miał zniknąć po porodzie), jednak chyba nic z tego :( :( :( :( :(
 
Ja też zauważyłam rozstępy na udach :(Ponadto stwierdziłam ze ni dupcia dość urosła i wcale ale to acale mi sie to nie podoba :mad:
 
W pasie ze 105cm zeszło mi do 86cm, ale spodnie sprzed ciąży dalej są nieosiągalne. Łaże po domu w dresie bo do innych spodni się nie mieszczę, a te specjalne ciążowe ze mnie spadają. :(
 
Ja na szczęście rozstępów nie mam (nie zapeszyć) ale za to cellulitis jakoś wcale nie chce schodzić choć tubek kremu Avon to chyba zużyłam już z 4! No i jestem dzielna: ćwiczę od tygodnia na orbitreku. Tyle że co to za trening, jeśli mała cały czas chora i płacze, więc raz uda mi się poćwiczyć te pół godziny, ale czasem po 5min mam obowiązkową przerwę, a potem wracać mi się nie chce (szczególnie wieczorem kiedy jestem zmęczona jak koń po Wielkiej Pardubickiej) Brzuszki też robię i nawet noszę pas (o ile oczywiście mego lubego nie ma w domu :) I co? I od tygodnia waga nawet nie drgnęła (o diecie nie wspomnę bo jestem na "obowiązkowej" i prawie zapomniałam co to wogóle znaczy "jeść") I ciąglę 6 kg więcej (choć przytyłam 23, więc chyba nie jest tak żle?!) Tak czy siak: codziennie wstaję z silną motywacją by się katować aby w końcu otworzyć zamkniętą na 4 spusty torbę z ubiorem "przedciązowym" :) Za wszystkie dziewczyny trzymam kciuki! cyt: "Trzeba twardym być nie miętkim" ;)
 
reklama
Dziewczyny zazdroszcze wam bardzo bo w ciąży przytyłam 27kg a po urodzeniu ubyło mi tylko 14,5 kg.
Do tego od dwóch tygodni waga ani drgnie. Nie mam pomysłu jak się pozbyć tych pozostałych 12 kg.
Póki co noszę spodnie ciążowe i zapinam szelki. Mało sexy :-[
 
Do góry