Wyniki badań itd czyli co słychać po wizycie u gina...

[kaskax25]

Dzieki Monika poszukam bo moje nogi juz ledwo zipia;-)

 

[KasiaC]

Mój maluszek obrócił się głową w dół i mam nadzieję, że tym razem tak zostanie.:-)

 

[muszynianka21]

czy któras z was miała ketony w moczu?? ja mam 15mmol/l a norma do 5- co to moze oznaczac?

Moje wyniki badań:
Leukocyty 10,6 norma do 10
neutrofile 7,74 norma do 7
limfocyty 19 norma od 20-45

ciężar moczu 1,010 a norma od 1,015
te ketony 15 norma od 0-5
czy te wyniki mogą niepokoic? zawsze miałam wszystko w porządku

 

[mju]

MUSZYNIANKA nic Ci niestety nie pomogę.. najlepiej zadzwoń do gina jeśli jestes bardzo niespokojna

 

[deli80]

Ja po wizycie... Wszystko OK
A nasza Mała Kruszyneczka waży 2973g, termin z USG dalej wychodzi na 4.08 .

 

[andariel]

no, Kruszyneczka spora faktycznie:-) dobrze, że wsio ok;-)

 

[anet15]

Ja tez dzis bylam u gina,wszystko dobrze,dzidzia glowa w dol,serduszko wporzadku,a siusiak dalej nie urosl...hi,hi....
2 kg do przodu,czyli juz mam na + 10 kg.,wiec nie jest tak zle....
Szyjka sie trzyma,lozysko ok,wod plodowych dostatek,wiec nic dziwnego ze dzidzi tam dobrze...hi,hi.....
Wyniki ok...no to by bylo tyle....nastepna wizyta 30 lipca.....

 

[basia1807]

Ja po wizycie... Wszystko OK
A nasza Mała Kruszyneczka waży 2973g, termin z USG dalej wychodzi na 4.08 .

to fajny pulpecik sie urodzi... chociaz nie wiadomo
mnie straszyli ze mala bedzie miala 4500 a jak sie urodzila towazyla 3300
takze ja tam do konca nie wierze
fajnie ze wszystko super;-)

 

[megaczka]

lubie jak kazda dobre wiesci przynosi

o ile dobrze pamiętam Deli to nie kupowałaś za wiele ubranek na 56, i dobrze bo pewnie nie za bardzo sie przydadzą. Fajnie że wszystko ok z Oliwką

 

[baśka]

ja tez dziś po wizycie- szyjka trzyma, pomiarów dziś nie robił, zrobimy następnym razem 20.07
troche przyglądał się łożysku- przepływom bo powiedziałam że mi ostatnie dni ciśnienie skacze...i to tak dziwnie - np 130 na 47 albo 145 na 55 - czyli jedno za wysokie, drugie za niskie - czuję się wtedy paskudnie ale u lekarza miałam wzorcowe 120/80 ....i przepływy tez wychodziły raczej ok, jeden pomiar tak na granicy...musze chyba po prostu za jakieś naturalne metody obniżania ciśnienia wziać....znacie coś? no a opuchlizna u mnie tez masakryczna - dziś w sumie pierwszy raz wstałam spuchnieta bo do tej pory puchłam na wieczór, a teraz jest już coraz bardzioej niefajnie