reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wypadanie wlosow po zastrzykach z heparyny - pomocy!

IZABELA 1

Fanka BB :)
Dołączył(a)
12 Sierpień 2022
Postów
193
Borykam się z problemem wypadania wlosow po zastrzykach z heparyny (mam Leiden V pozytywny). Zalecono mi ja od razu po pozytywnym teście ciążowym do końca ciąży. Biorę od 3 tygodni i włosy zaczęły masowo wypadać. Stały się cienkie i straciły na objętości. Pomocy! Czy któraś z Was ma podobnie? Czy zażywacie jakieś dawki żelaza? Ja mam z natury bardzo niski poziom żelaza i ferrytyny, a te zastrzyki pewnie mi wypłukują zelazo całkowicie stad taki efekt. Myślę, że potrzebuje jakieś preparaty z żelazem dla utrzymania balansu, bo polki co ta równowaga jest zachwiana i dlatego organizm tak agresywnie reaguje. Czy ktoras z Was miała podobnie? Dodam, że miałam już taki efekt z włosami po zażywaniu podwójnej dawki akardu przez 2 miesiące od stycznia ubiegłego roku. Wlosy zaczęły masowo wypadać. Jak się okazało, poziom zelaza i ferrytyny mialam wypłukany - poniżej dolnej granicy. Dopiero po zażywaniu żelaza od września do grudnia udało się opanować sytuację i zatrzymać wypadanie włosów. Moje włosy są z natury bardzo cienkie i delikatne, dlatego tak łatwo wypadają po jakichkolwiek próbach ingerencji w "rozcienczanie" krwi. Z kolei moja koleżanka brała heparyne cala ciążę i nie wypadały hej włosy, tyle, że jej włosy są z natury silne, grube i gęste. Dlatego podołały skutkom ubocznym heparyny.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Borykam się z problemem wypadania wlosow po zastrzykach z heparyny (mam Leiden V pozytywny). Zalecono mi ja od razu po pozytywnym teście ciążowym do końca ciąży. Biorę od 3 tygodni i włosy zaczęły masowo wypadać. Stały się cienkie i straciły na objętości. Pomocy! Czy któraś z Was ma podobnie? Czy zażywacie jakieś dawki żelaza? Ja mam z natury bardzo niski poziom żelaza i ferrytyny, a te zastrzyki pewnie mi wypłukują zelazo całkowicie stad taki efekt. Nie wyobrażam sobie brania zastrzyków do końca, bo organizm tez reaguje na nie agresywnie odpowiadając wypadaniem wlosow, a to znaczy, że do końca dobre to dla mnie nie jest.
Dlaczego odrazu zrzucasz cała winę na heparynę ? Skad ta pewność ?
Nie brałaś pod uwagę ze jesteś w ciąży ? Ze hormony szaleją ? I to głównie one odpowiadają za stan skory , włosów, cerę itd ?

Masz problemy z krzepliwością i żeby ciąże utrzymać heparyna jest raczej niezbędna !
 
Ostatnia edycja:
Borykam się z problemem wypadania wlosow po zastrzykach z heparyny (mam Leiden V pozytywny). Zalecono mi ja od razu po pozytywnym teście ciążowym do końca ciąży. Biorę od 3 tygodni i włosy zaczęły masowo wypadać. Stały się cienkie i straciły na objętości. Pomocy! Czy któraś z Was ma podobnie? Czy zażywacie jakieś dawki żelaza? Ja mam z natury bardzo niski poziom żelaza i ferrytyny, a te zastrzyki pewnie mi wypłukują zelazo całkowicie stad taki efekt. Nie wyobrażam sobie brania zastrzyków do końca, bo organizm tez reaguje na nie agresywnie odpowiadając wypadaniem wlosow, a to znaczy, że do końca dobre to dla mnie nie jest.
Mi wypadały włosy całe życie, teraz biorę heparynę i inne leki ale nie zrzuciłaby winy na heparynę tylko na ciążowe hormony. Cerę tez mam w pryszczaci jak nastolatka.
Nawet bym nie pomyślała, ze to przez heparynę.
Możesz sobie nie wyobrażać, ale jak takie są zalecenia to nie masz wyjścia.
Ja przed cięża tez miałam niski poziom żelaza i ferrytyny ( ferrytyna 13) ale podniosłam to lekami po konsultacji z lekarzem.
 
Borykam się z problemem wypadania wlosow po zastrzykach z heparyny (mam Leiden V pozytywny). Zalecono mi ja od razu po pozytywnym teście ciążowym do końca ciąży. Biorę od 3 tygodni i włosy zaczęły masowo wypadać. Stały się cienkie i straciły na objętości. Pomocy! Czy któraś z Was ma podobnie? Czy zażywacie jakieś dawki żelaza? Ja mam z natury bardzo niski poziom żelaza i ferrytyny, a te zastrzyki pewnie mi wypłukują zelazo całkowicie stad taki efekt. Nie wyobrażam sobie brania zastrzyków do końca, bo organizm tez reaguje na nie agresywnie odpowiadając wypadaniem wlosow, a to znaczy, że do końca dobre to dla mnie nie jest.
Idź do hematologa, on Ci ogarnie i krzepliwość, i anemie. W ciąży powinni Cię przyjąć poza kolejnością na NFZ.
 
Jak wyżej piszą koleżanki to absolutnie nie jest wina heparyny, takie są uroki ciąży 😂😂, włosy się sypią, u nie których nawet zęby, nogi puchną, w organiźmie zachodzą mega zmiany. Heparyne musisz brać bo inaczej grozi to poronieniem jeśli cierpisz na krzepliwość krwi. Dasz radę, każda z nas ma jakieś dolegliwości, a to tylko 9 miesięcy 🤱🤱
 
Dlaczego odrazu zrzucasz cała winę na heparynę ? Skad ta pewność ?
Nie brałaś pod uwagę ze jesteś w ciąży ? Ze hormony szaleją ? I to głównie one odpowiadają za stan skory , włosów, cerę itd ?

Masz problemy z krzepliwością i żeby ciąże utrzymać heparyna jest raczej niezbędna !
Dobro dziecka stawiam na I miejscu i zastrzyki bede kontynuować. Moja pewność, że włosy wypadają mi od heparyny jest stad, ze w tamtym roku przez 2 miesiące od stycznia zażywałam acard w zwiększonej dawce. 3 miesiące później włosy zaczęły masowo wypadać, straciłam ich mnóstwo (widoczna skóra glowy). Po wykonaniu badań krwi okazało się, że poziom zelaza i ferrytyny był poniżej dolnej granicy. Dostałam preparaty z żelazem i dopiero w grudniu wszystko się unormowało. Teraz zaczynam zastrzyki i juz po 3 tyg nam te same objawy więc obawiam się co będzie później. Napewno znowu zrobię badania na poziom żelaza i porozmawiam z ginekologiem. Chciałam tylko zasięgnąć rady, czy ktoś miał podobnie. Po to jest właśnie to forum. A jeśli Pani brakuje słów to proszę nie komentować zlosliwie i nie byc dla człowieka wilkiem.
 
Mi wypadały włosy całe życie, teraz biorę heparynę i inne leki ale nie zrzuciłaby winy na heparynę tylko na ciążowe hormony. Cerę tez mam w pryszczaci jak nastolatka.
Nawet bym nie pomyślała, ze to przez heparynę.
Możesz sobie nie wyobrażać, ale jak takie są zalecenia to nie masz wyjścia.
Ja przed cięża tez miałam niski poziom żelaza i ferrytyny ( ferrytyna 13) ale podniosłam to lekami po konsultacji z lekarzem.
Tak zrobię. Wykonam ponownie badania i porozmawiam z lekarzem prowadzacym. Wydaje mi się ze u osób z niskim poziomem żelaza trzeba przyjmować jakieś preparaty dla zachowaniu balansu przy jednoczesnym przyjmowaniu heparyny. Na ten moment wiem tylko tyle od lekarza z przeszłych konsultacji, ze bezpieczna dawka żelaza dla kobiet w ciąży jest 30mg żelaza dziennie.
 
reklama
Tak zrobię. Wykonam ponownie badania i porozmawiam z lekarzem prowadzacym. Wydaje mi się ze u osób z niskim poziomem żelaza trzeba przyjmować jakieś preparaty dla zachowaniu balansu przy jednoczesnym przyjmowaniu heparyny. Na ten moment wiem tylko tyle od lekarza z przeszłych konsultacji, ze bezpieczna dawka żelaza dla kobiet w ciąży jest 30mg żelaza dziennie.
Ponawiam propozycję umówienia się do hematologa, bo jeżeli jest anemia, to podaje się większe dawki żelaza niż 30 mg i jeszcze wspomagająco witaminę B12. Być może rozmawiałaś z ginekologiem o tym, że niedawno zmieniły się wytyczne co do stosowania profilaktyki żelaza u ciężarnych w I teymestrze. Acard i heparyna to różnie działające substancje, więc tu też by Ci się przydała rozmowa z hematologiem. Bralam heparyne całą ciążę, nie miałam anemii, włosy miałam bujne - ale mój organizm to nie Twój. Hematolog wypisze Ci recepty i kartkę z konsultacją, będziesz mogła się upewnić u ginekologa prowadzącego co on na to.
 
Do góry