reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wyprawka dla Maluszka- rady i porady

królewna do dziś pamiętam że na pierwszy obiad na położniczym dostałam bigos :szok::-Da na ostatni mięso do dziś dnia niezidentyfikowane ale pachniało Whiskasem :-D koleżanka na patologii ciąży dostawała na kolację chleb ze smalcem i ogóra kiszonego :-D
 
reklama
Bishopka-hahahahha z Alanem tez jakos pakowalam sie na ostatnio chwilę :) 2-3 tyg przed porodem ale na spokojnie bez stresu:)wiadomo ze mozna wczesniej urodzic :) nie chce kusic losu i poczekam jeszcze z miesiac:)

Katarinna- ja tez mialam chyba tej firmy co ty:) a akurat wrzucilam hartmana bo mialam pod reka:)
 
tak chodzilo mi o takie nakładki na brodawki:) czyli wychodzi na to że aventu są najlepsze?

Phelania - fajna lista pokrywa się z moją:) - ja mam jeszcze tylko herbatkę na laktacje, herbatke z kopru włoskiego (koleżanka mówila że się przydaje bo jak się ma malo pokarmu to każą pić na zmianę, i wtedy mąż musi lecieć do apteki a chcąc mu tego zaoszczędzić stwierdzilam że kupię już sama) aha no i dodatkowo wpisalam jeszcze sobie jakies ubranie na wyjscie ze szpitala... bo jak moj mąż mi potem coś skompletuje to pewnie się w to nie zmieszczę:) wiec wolę sobie sama przygotować cos:)
 
A ja Wam napiszę, tak odnośnie jedzenia szpitalnego, że jak jestem w szpitalu, to nie mogę doczekać się zupy :-) one mi tak smakują, że kiedyś ugotowałam sobie taką w domu (zabielana mlekiem w proszku) i mąż mój ją nazwał "zupa ordynatora" :-D
 
OMG tak dziewczyny czytam o jedzeniu matki karmiacej w szpitalu to mnie to przeraza hehehe nic sie nie zmieniło jak za komuny:-DJa to mialam dobrze bo u mnie w szpitalu bylo podobnie a ze wzgledu ze mialam cukrzyce ciazowa to dostowałam inne jedzonko:) chlebek razowy z ziarnami !!! Świeży:) a nie czerstwiak:-DWedlinka chuda ale z indyka a nie konserwa, na obiad rosołek a inne dziewczyny barszcz z góra ziemniaków i kielbasa:-Ddo tego piers z kurczaka:) tylko male porcje ale zawsze dobijalam to drozdzówka hehehehehe juz ogólnie cukry mi sie unormowaly po porodzie ale sciemnialam ze wzgeldu na jedzenie:-D
 
zonqa; super! fajnie ze dalas nam znac :-) ja tez ogladalam te okrycia, bardzo mi sie spodobala osmiornica tylko nie bylam pewna czy potrzebne jest takie okrycie oprocz reczniczka? My skonczylismy zakupy ciuszkowe, teraz wozek i jakies tam promocje poscieli do lozeczka wiec reszte wypraweczki na luty chyba odloze.
 
reklama
Do góry