reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WyPrAwKa i niezbędne rzeczy dla naszych bobasów..

reklama
Dziewczyny.....jak mialabym zabrac tyle rzeczy do szpitala to chyba oszalalabym...
Kazdy szpital rzadzi sie swoimi prawami, wiec ja nie musialam zabierac kaftanikow, spiochow po prostu dzieciaczki mialy szpitalne....
Tak samo w dobie 0 (czyli pierwszej po porodzie) nie nosilam swojej koszulki nocnej tylko szpitalna, zmieniana dwa razy w ciagu dnia.
Jesli chodzi o podklady to tak samo byly jednorazowe, wyjalowione opatrunki szpitalne dopiero w drugiej dobie mozna bylo uzywac swoich podpasek.
W moim przypadku potrzebne byly dla malucha tylo pampersy.
Z reszta jak jest wszystko w porzadu to w tej chwili wypisuja nawet w dwie doby po porodzie.
Wazne jest badanie ginekologiczne przed opuszczeniem szpitala, wiem ze nie wszedzie to praktykuja ale dzieki temu mozna miec pewnosc ze nic sie tam nie paprze i ze macica sie prawidlowo obkurcza.
Pamietajcie zeby isc sciagnac szwy, mimo ze sa rozpuszczalne to wielko ulge przynosi ich sciagniecie po tygodniu...
 
Dziewczyny, do porodu jeszcze 6 miesięcy, a Wy już pakujecie torby?:-) :-) :-)
Tak naprawdę to niewiele trzeba ze sobą mieć. Ja miałam swoje koszule ale podobnie jak Katharina korzystałam ze szpitalnych bo były wygodniejsze i przystosowane. I można je było zmieniać 5 razy dziennie.

Nie ma co się na zapas przejmować.
Na razie cieszmy się, że do porodu jeszcze pół roku:-) :tak:
 
tak tak Edyta27 ja na razie o tym nie myślę bo nawet jak czytam o szwach ...opatrunkach itd.to zaczynam się bać .....:baffled:

na razie faktycznie cieszmy się naszym brzuchatym stanem a o porodzie porozmawiamy troszkę później brrr..............
 
do końca tez mi się w to wszystko nie chce wierzyć...bo jak miałam zabieg jednoniowy w tym szpitalu..to tez wyprawka dla kobiety była napisana bardzo bogato..A tu bedac przygotowana do zabiegu, dali mi w rezultacie szpitalna koszule - duzo wygodniejszą niz te normalne i w sumie podkłady higieniczne pod ewentualne krwawienia tez byly szpitalne..mysle zatem, ze ta lista jest full wypas, by w razie czego, niczego nie brakowalo..a szpital i tak daje mimo wszystko wlasne rzeczy..w koncu płacimy za cos to ubiezpieczenie, prawda..???:confused: ;-)
 
ja tez nie myślę jeszcze o tych wszystkich raczej trudnych sprawach,na razie cieszę się brzuszkiem:-)
a jesli chodzi o wyprawkę to na każdej stronie poświęconej ciąży są informacje na ten temat,zresztą chyba po prostu jak będę na porodówce wcześniej to zapytam co zabrać,co mają i czego mogę potrzebowac i już!

jakbym miała zabrać wszystko to co piszecie to musiałabym chyba torbe podróżną spakować:):-)
 
Należy ze sobą wziąść tel.kom i dzwonić
potrzebuje tego tego tego i tamtego
i nasz poczciwy chłopina wszystko nam przywiezie
a jak nie to będzie jeździł dwa razy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jak ja wychodziłam z Kacprem do domu to mój mąż zapomniał o rzeczach dla dziecka myślałam że sie porycze ze śmiechu
 
reklama
no dokładnie Norge tragarz też by sie przydał:-) zgadza się Basia podstawa to komóra hehe i niech jeździ mężulu!
 
Do góry