reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyścig matek

Macie rację - każda chce pokazać jakie to jej dziecko jest wyjątkowe, pochwalić się... Bo każdą mamę rozpiera duma ze swojego potomka. Nie bądźmy więc zbyt surowe :happy2:
 
reklama
mi zdarzyło się kilka razy sytuacja w takim stylu, że opowiadamy sobie o naszych dzieciach (jakoś to jest zawsze najciekawszy temat ;-)) i mówię, że np. mój synek jeszcze nie mówi albo coś w tym stylu, po prostu stwierdzam fakty, a tu zaraz ktoś mi wyskakuje żebym się nie martwiła, że może to lub tamto ... kurczę, a mnie zupełnie nie o to chodziło ;-) po prostu sobie rozmawiamy, a ja nigdy nie porównuję swojego dziecka do innych, każdy maluch rozwija się w swoim własnym tempie, potem słyszę że któraś matka mówi że ona też się chyba wybierze do tego czy innego specjalisty bo coś jest chyba nie tak (ponieważ ja sama chodzę z synem do logopedy i ortopedy, to często pojawia się tekst że ja chyba też pójdę), bo nie mówi tego czy tamtego a koleżanki syn czy córka w tym wieku to już mówiło pełnymi zdaniami ;-) no i super, proponuję wywalić wszystkie te gazetki i poradniki albo nabrać do nich trochę dystansu, wiadomo, że każda z nas chce być dobrą mamą i robi dla swojego dziecka to co potrafi najlepiej i co uważa za najlepsze dla niego, ale DOBRĄ zupełnie wystarczy, nie trzeba być super ;-) a kiedy mnie pytają w jakim wieku mój synek zaczął sam siadać, to mówię "kurcze wiesz co, nie pamiętam" ;-)
 
Florentyna swietnie sie czyta Twoja wypowiedz.
Zgadzam sie z tym,ze ludzie maja teraz latwy dostep do bardzo pobieznej wiedzy z internetu.Poczytaja troche wikipedii,okrasza ta kilkoma pseudoartykulikami, dodadza kilka wypowiedzi z roznych forum i juz czuja sie ekspertami w jakies dziedzinie.
Dobrym przykladem jest tamat szczepien dzieci.Nie mamy wiedzy medycznej,nie mozemy wyglaszac opinii,ze szczepienia sa zle czy tez dobre.To jest trudny temat,kazdy rodzic sie z tym zmaga,kazdy podejmuje decyzje sam- szczepic dziecko czy nie.
Nie chce tego temtu rozwijac.To tylko przyklad.
Ten temat jak i temat karmienia zawsze wywoluja burze.
Lubilam rozmawiac na forum z kobietami,poznalam tutaj mnostwo wspanialych ludzi,ktorzy pomogli mi w bardzo trudnych dla mnie chwilach.
Po urodzeniu dziecka nie biore jednak udzialu w "wycigu matek".Lubie mowic o swoim dziecku ale nie w kontekscie sposobu karmienia,odzywiania,chorób,szczepien, oceniania kolejnych etapów rozwoju czy narzekania na problemy wychowawcze.Brakuje mi watku gdzie mozna by porozmawiac o dzieciach na pozytywnie.Przeciez dzieci to nasze najwieksze szczescie:)
 
Czy zawsze dyskusje nt. tempa rozwoju dzieci to tylko przechwalanki i wyścig matek? Przecież wiele niedoświadczonych matek wchodzi właśnie na fora, żeby dowiedzieć się w jakim wieku dzieci najczęściej zdobywają kolejne umiejętności. Mam wrażenie, że niektóre mamy są przewrażliwione
Takie pytania nie zawsze mają negatywny podtekst. Drugą sprawą jest to, że mama siedząca całą dobę sama z dzieckiem, bo mąż w pracy, po prostu chce się podzielić z kimś radością z tego pierwszego uśmiechu czy kroczku, np. z koleźankami z neta.
 
Do góry