reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wystarane po raz pierwszy czyli rozwinięcie Starania po raz pierwszy

Dziewczyny oglądał ktoś właśnie dd tvn?jestem wstrząśnięta,rycze jak bóbr
 
reklama
Hej hej!!


Haha Sil jak zawsze szczera do bólu :-D


Atan ja bym zrobiła na Twoim miejscu taki okrągły z motywem Hello Kity :tak: i napis nie drukowany a po prostu z żelków albo po prostu lukrem, Choć i ten który pokazałaś jest całkiem fajny :-D - napisy ciemne bym wolała.


Necia BRAWO ZA PROGRAM!! Wiedziałam ze się dostaniesz do następnego etapu i oby jak najdalej udało ci cię dotrwać!!
A Konrad... Jest lepiej choć nie jest jeszcze jak trzeba... nie mam pojęcia od czego to wszytko jest... może jakaś alergia wziewna? :no: Odstawiłam od paru dni wszytko co mogło wywołać reakcję, bierze leki a jednak dalej ma takie napady... jak się nie poprawi to za tydzień ide z nim znowu....



EVE GRATULUJĘ CI Z CAŁEGO SERCA!!! Super że mimo problemów dotarłaś tak daleko!!!


Kasiu
głosiki oddane!


Kwiatuszku tylko pozazdrościć! Dobrze ze masz w nim takie wsparcie! To bardzo ważne! Co do poczty to szkoda gadać...



Milii super wieści!!! Jak lekarz mówi ze będzie dobrze to tak jest :tak: Ja wiem ze łatwo jest mówić, ale wrzuć na luz troszkę. Stresy i takie przeżywanie jest dla maleństwa straszną torturą... zwłaszcza teraz kiedy rozwija się u niego układ nerwowy... pomyśl o nim i ciesz się z ciąży!! :-)



Miq a co było? Ja często oglądam... a dzisiaj wyjątkowo nie...


Z innych informacji muszę się pochwalić ze w ciągu 2 miesięcy zrzuciłam ponad 6kg!!! Jak na moją wagę to BARDZO dużo... Z jednej strony się cieszę ale z drugiej wiem że za mocno się zamorzyłam z jedzeniem i w ogóle nie czuje apetytu... aż się boje robić morfologię...
 
Fifka, prosiła o szczerość, no to się wtpowiedziałam.

Kurcze, a może Konrad tak ma po prostu? Kurz, nie wiem...

Gratuluję wagi. Ja dobiłam do 63 i stoi na razie, ale i tak 2 więcej, niż zalożyłam.

Do kardiologa dziś jadę, i aż się boję, bo muszę Domi zostawić z mamą, bo autem nie wyjadę (niech się ta zima już skończy :angry:) więc jadę busem. A ona taka maruda, że szok. Od szczepienia jej się porobiło marudzenia, a jeszcze na pole nie można, bo wieje śniegiem i taka zrzęda okropna. Do kuchni i cykać gazem, to byłoby super... Ale może jakoś objadę

Miq, nam się tv popsuło, przybliż
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Sil właśnie nie mam pojęcia.... on od urodzenia nie miał żadnych problemów alergicznych więc teraz to dla mnie troszkę "śmiedzi"... choć podobno dzieci z czasem mogą się uczulić :confused:

To nie jest zwykły suchy kaszel... on coś odkrztusza... słychać jak rzęzi przy oddychaniu a po kaszlu połyka to co odkrztusił... normalnie jakby miał jakieś zapalenie oskrzeli ale nie ma gorączki a osłuchowo podobno czysto... Teraz jest lepiej ale ma takie naloty...

Dodatkowo jest tak marudny od 3 dni że nawet na spacerze lamentuję... śpi po 3 godziny ciągiem w dzień - jak nie on bo normalnie jak spał 1.5 godziny to było coś... Coś mu dolega ale nie mam pojęcia co...


Co do wagi to ja z 71 po porodzie (a dokładniej po karmieniu... bo po porodzie ważyłam jakieś 62kg i tak roztyłam się karmiąc) mam teraz 64kg! Cieszę się ogromne ale wiem ze to nie służy staraniom... i muszę się za siebie wziąć...



Co do zimy mamy ten sam problem.... nawet na głupi spacer nie ma jak wyjść... jak ja tęsnie za wiosną....
 
Eve gratulacje! witamu Kubusia na świecie i niech zdrowo rośnie! i dla szczęśliwej mamy dużo zdrówka!
mili spróbuj jeszcze zjeść kiwi na czczo...
Atan oba napisy wyglądają dobrze więc który wolisz :tak: i nie przejmuj się krytyką bo każdy ma inny gust i inne możliwości więc skoro tobie podoba się taki tort to znaczy że jest on najpiękniejszy dla Amelki!
miq ja niestety oglądałam i nie wiem czy to bardziej smutne czy wkurzające... człowiek z kamienia normalnie! nie da się takich rzeczy oglądać :no:
Fifka oby Konradkowi się poprawiło a z alergiami to jest tak że nawet jak coś się je to po jakimś czasie może uczulić więc wszystko możliwe :eek: a co do wagi - brawo! zazdroszczę więc zdradź jak tego dokonałaś :sorry:
 
Mig dobrze ze tego nie oglądałam.... zabiłabym normalnie...:no:


Kasiu
tez tak słyszałam... no nic... zobaczymy...


A co do wagi... po prostu nie jem... :sorry: Zrobiłam sobie post 2 dni - jakoś wtedy źle się czułam... mdliło mnie - przegłodziłam się... i tak mi apetyt spadł ze teraz jem tyle co kot napłakał... żołądek sobie skurczyłam tym i teraz ja po dwóch kanapkach jestem tak nażarta ze mi na pół dnia starcza spokojnie - a nawet na cały dzień... Na obiad zjem jeden kotlet z surówką i umieram z przejedzenia... No i co za tym idzie chudnę... są takie dni ze zjem większe śniadanie i do następnego dnia nie jem tylko pije...

Wiem to jest niezdrowe jak cholera... ale praktycznie nie czuję uczucia głodu...
 
Ostatnia edycja:
Fifka dziękuję :) i gratuluję tych kilogramów :) ja w te dwa miesiące schudłam 8 kg. Dziś po raz pierwszy od 2 lat zmieściłam się w taką fajną koszulę - miłe uczucie. Choć przydało by się więcej wsparcia w domu ale cóż... chociaż wy mnie wspieracie i dziewczyny z programu z którymi się zakumplowałam. Kurcze biedny Konradek, może się wyjaśni niedługo. Nam pediatra mówiła że taki maluch po infekcji i miesiąc kaszleć może jeszcze ale on chyba nie miał ostatnio nic.

Sposób chudnięcia niestety okropny masz :p ogranizm się wyniszcza tym sposobem także proszę mi tu bez takich jak chcesz zachodzić i się rozmnażać :-D

Sil może sobie mama jakoś da radę :*

Atan z ciemnym lepiej napisem bo ci tak nie ginie, choć to nie w moim typie taki tort, wolę "tradycyjne"
 
Tak potwornie mi szkoda tego dziecka,i pewnie wielu innych,które to spotyka:-(

A u mnie waga 52,to co mi zostało to wymaga ćwiczeń a nie diety,macie może jakieś cwiczonka?
 
reklama
Miq na naszej grupie zamkniętej był taki temat i pomysły na ćwiczenia podczas zabawy z dzieciaczkami :-D



Necia
ja to wiem... dlatego napisałam ze aż boję się morfologię zrobić... Anemie mam na bank... tylko kurcze teraz nie umiem zacząć normalnie jeść bo mi się po prostu nie chce... Jak będę u lekarza z małym na kontroli to poproszę o danie mi skierowania na badania i wtedy zobaczymy...

No i gratuluję ci tych KG!! Pięknie!! :-D
 
Do góry