Witam
bardzo proszę o Wasze opinie co do wywoływania porodu.
Termin z OM miałam na 22.06 (miniony piątek) natomiast z pierwszego USG dopiero na 8.07. Cykle miałam zwykle sporo dłuższe niż większość kobiet bo trwały ok 35 dni.
Chodzę na kontrole co 2 dni i narazie wszystko ok (przepływy, ilość wód płodowych)
Mój gin zdecydował że jeśli do wtorku nic się nie zacznie samo ( będzie to4 dni po terminie z OM) to mam sie zgłosić do szpitala i będziemy indukować. Zastanawaim się czy dobra jest jego decyzja bo skoro nic sie nie dzieje to czy nie lepiej poczekac i pozwolić maluszkowi "samemu" zdecydować na wyjście jak juz będzie gotowy.
wyczytałam iż uboczne skutki indukcji lub przyśpieszenia porodu to :
- skurcze są silniejsze i bardziej bolesne , dłuższy poród
- wzrasta ryzyko niedotlenienia dziecka,
- wzrasta ryzyko krwotoku poporodowego, przedwczesnego oddzielenia się łożyska, uszkodzenia szyjki lub macicy,
- zwiększa się ryzyko cesarskiego cięcia.
I zastanawaim się teraz czy jak pójdę we wtorek to próboać przekonywac lekarza żeby może jeszcze zaczekać.
Bardzo proszę o Wasze opinie w tej sprawie
bardzo proszę o Wasze opinie co do wywoływania porodu.
Termin z OM miałam na 22.06 (miniony piątek) natomiast z pierwszego USG dopiero na 8.07. Cykle miałam zwykle sporo dłuższe niż większość kobiet bo trwały ok 35 dni.
Chodzę na kontrole co 2 dni i narazie wszystko ok (przepływy, ilość wód płodowych)
Mój gin zdecydował że jeśli do wtorku nic się nie zacznie samo ( będzie to4 dni po terminie z OM) to mam sie zgłosić do szpitala i będziemy indukować. Zastanawaim się czy dobra jest jego decyzja bo skoro nic sie nie dzieje to czy nie lepiej poczekac i pozwolić maluszkowi "samemu" zdecydować na wyjście jak juz będzie gotowy.
wyczytałam iż uboczne skutki indukcji lub przyśpieszenia porodu to :
- skurcze są silniejsze i bardziej bolesne , dłuższy poród
- wzrasta ryzyko niedotlenienia dziecka,
- wzrasta ryzyko krwotoku poporodowego, przedwczesnego oddzielenia się łożyska, uszkodzenia szyjki lub macicy,
- zwiększa się ryzyko cesarskiego cięcia.
I zastanawaim się teraz czy jak pójdę we wtorek to próboać przekonywac lekarza żeby może jeszcze zaczekać.
Bardzo proszę o Wasze opinie w tej sprawie