reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zabawki, gadgety, co polecacie, a z czym lepiej się wstrzymać?

reklama
Stasiu ma ciastoline juz od jakiegos czasu i fajnie sie nia bawi. Oczywiscie nie lepi balwankow itp, ale walkuje, robi kulki itp. Dlugo sie potrafi tym zajac, tylko trzeba uwazac zeby w dywan nie wdeptal. Mamy Clayrole.
Jest tez u nas na stanie konik na biegunach, taki po mojej siostrzeenicy stary (niemal taki sam jaki ja mialam w dziecinstwie) i poki co nie budzi stasiowego zainteresowania.
 
a ten bujak tez nie bedzie niszczyl stawow/kolan jak ten osiolek dmuchany?:sorry2:

Jultika dostala ciastoline i zestaw foremek na Dzien dziecka. bardzo to polubila. jeszcze ma trudnosci z wlakowaniem, ale lubi odciskac sobie zwierzatka i inne figurki. polecam:tak:
 
Od czegoś trzeba zacząć. A napisane, że od 3 lat nie dlatego, że dopiero 3-letnie dzieci umieją bawić się ciastoliną, a dlatego, że istnieje ryzyko połknięcia. Moim zdaniem nawet takie rozwalanie czy zwyczajne kulanie ciastoliny, to super pożytek dla dziecka :tak:
dokładnie, rozwija wyobraźnie, ćwiczy małe rączki, paluszki.
My mamy osiołka na biegunach, z rodzaju jak Hanife. Po gwiazdce został u moich rodziców,a mimo to szał minął
 
Bardzo fajne te klocki są. Ja pamiętam,że jak bylam mała też miałam takie kolorowe.
Szwagierka niedawno kupiła Mikołajowi właśnie drewniane kolorowe,bo w przedszkolu mają takie i panie bardzo chwaliły,że dzieci ładnie się uczą na nich przy okazji kształtów i kolorów
 
reklama
Do góry