- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2012
- Postów
- 2
Dzień dobry, prawie rok temu wniosłam pozew o alimenty na dziecko przeciwko mężowi wraz z wnioskiem o zabezpieczenie. Po trzech miesiącach SR wydał postanowienie o zabezpieczeniu na posiedzeniu niejawnym wraz z klauzulą o natychmiastowej wykonalności. Mąż napisał zażalenie na to postanowienie. SO uchylił postanowienie o zabezpieczeniu ze względu na zbyt krótkie jego uzasadnienie przez SR i oddał sprawę do ponownego rozpatrzenia do SR od daty złożenia wniosku. SR po rozprawie ponownie wydał postanowienie o zabezpieczeniu (wraz z klauzulą o natchmiastowej wykonalności) i zawiesił postępowanie ponieważ mąż złożył do SO pozew o rozwód. Po miesiącu od wydania postanowienia o zabezp. otrzymałam pismo od pełnomocnika męża informujące mnie o tym, że w związku z brakiem oznaczenia daty przez SR od której przyznano mi zabezpieczenie obowiązuje ono od daty jego ogłoszenia. Dlatego wszelkie wpłaty poczynione przez męża zgodnie z poprzednim, uchylonym przez SO zabezpieczeniem zaliczone zostają przez męża na poczet przyszłych alimentów i przez następne pół roku nie otrzymam żadnych wpłat tyt. zabezp. Czy postępowanie powyższe jest zasadne i czy mąż ma prawo mimo postanowienia z klauzulą o natychmiastowej wyk. nie dokonywać wplat? Jeśli tak czy powinnam się w tej chwili zwrócić do sądu, który rozpatruje pozew rozwodowy o uzupełnienie daty obowiązywania postanowienia o zabezp. lub o wydanie nowego postanowienia z poprawną datą? (nie mamy wyznaczonego jeszcze terminu pierwszej rozprawy - na razie wysłałam moją odpowiedź na pozew). Będę bardzo wdzięczna z odpowiedź.