reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ząbkowanie

reklama
Dziewczyny glupie pytanie czym myjecie zabki i jak czesto ???? Ja mam taka nakladke na palec i paste gerbera dla niemowlat..staram sie malemu przemywac zabki przynajmnie dwa razy dziennie
 
Ja mam szczoteczkę taką od 6 mies do 18mies i myję raz dziennie-wieczorem.Może to mało ale tak nam kazali no chyba,że widzę cosik między ząbkami to też myję ale to bardzo rzadko.Tuż przed spaniem piżamka,piosenka myjemy zęby wystające z gęby...i to robimy a później spanko.
 
.0Franek ma 10 zabkow i myje mu dwa razy dziennie normalana szczoteczka 0-2 i pasta z minimalna dawka fluoru.Myje mu od prawie po roku odkad pojawily sie pierwsze kielki.Paste wprowadzilam jak mial 6 zabkow i gryzl juz kesy bez rozdrabniania,czyli jakies 3-4 miesiace temu.
Higiena zabkow jest bardzo wazna.duzo oczywiscie do powiedzenia ma tez czynnik genetyczny.Pracowalam dla koncernu ktory produkuje artykuly dla stomatologii i rozmawialam z kilkoma pedodontami.Niestety jakosc przetworzonego pozywienia ktore spozywaja mamy w ciazy i karmienie w nocy gdy pojawia sie juz pierwsze kielki powoduja ogromny procent dzieci z prochnica.Widzialam zdjecia.Trzy,czterolatki z czarnymi zalazkami zezartymi przez prochnice.....
 
Moja koleżanka z pracy ma ten problem. Jej córka ma dwa latka i bardzo nieladne ząbki. Były już u dentystki i okazało się, że to właśnie próchnica butelkowa, bo mała zasypia z butelką z herbatką. :dry::no:
BUBA a jakiej pasty używasz, bo wszystkie jakie znam z fluorem są od pierwszego roku. Chyba, że Franko umie już też wypluwać. :szok:
Gdzieś czytałam, że fluor nie jest już taki super, bo może odsłaniać szyjki zębowe i paradoksalnie prowadzić do próchnicy. A dowiadywałaś się, czy w Warszawie jest fluorowana woda? W Łodzi nie jest i standardowo pediatrzy zalecają dziecią na diecie eliminacyjnej (Nutramigen, Bebilon Pepti) Fluor w kroplach po pierwszym roku życia.
 
Irlandia Franek uzywa teraz pasty Colgate Smiles 0-2 z minimalna dawka fluoru krora jest odpowiednia dla tego wieku a wczesniej uzywal Nenedent Baby.Woda w naszym rejonie nie jest fluorowana.Fluor ma po PRZEDAWKOWANIU bowiem swoje zgubne niestety skutki i odsloniete szyjki prowadzace do prochnicy to jednen z nich.Najgrozniejszym jest wczesna osteoporoza obserwowana juz w wieku przedszkolnym.Niestety czesto lekarze zbyt pochopnie przepisuja Fluor w kropelkach i tabletkach.Ciągłe dostarczanie nadmiernych dawek fluoru powoduje zaburzenia w składzie tkanki kostnej i zębowej. Wiec albo mycie pasta albo kropelki czy tabletki.Uzywajac pasty trzeba pamietac aby jej ilosc nie byla wieksza niz ziarno pieprzu.
 
a my szczotkujemy 3 razy dziennie nenedent baby bez fluoru-bo Pola nie umie pluć. na początku silikonową szczoteczką - bez pasty-zalecenie stomatologa-by Pola przyzwyczaiła się do szczotkowania-choć ząbków nie miała- a od 3 miesięcy z włosiem. a teraz jak nie dostanie szczoteczki i pasty wieczorkiem w wannie-to się denerwuje:-) robimy tak: przez chwilę my (ja/mąż) myjemy jej kły a potem już sama sobie "miele":-)
 
aha i jeszcze jedno: koleżanka powiedziała mi że zna przypadek dziecka 7 letniego, które miało wstawiane sztuczne zęby bo mleczaki wszystkie czarne były (żeby dzieci w szkole się nie śmiały), ale przyczyna: słabe przyswajanie D3, podobno słodyczy nie jadał i zęby szczotkowane też miał. a zgadnijcie jak cena za tą nową szczenę? ok. 4 tysiaków!!!!!!!!!!!!!!!
 
Papajka makabra ale to fakt,że dzieciaki w szkole to mogą innego zdołować.Niestety wiem coś o tym:-(nie przez zęby ale swoje przeszłam.Teraz się już nie przejmuję ale było ciężko.
 
reklama
aha i jeszcze jedno: koleżanka powiedziała mi że zna przypadek dziecka 7 letniego, które miało wstawiane sztuczne zęby bo mleczaki wszystkie czarne były (żeby dzieci w szkole się nie śmiały), ale przyczyna: słabe przyswajanie D3, podobno słodyczy nie jadał i zęby szczotkowane też miał. a zgadnijcie jak cena za tą nową szczenę? ok. 4 tysiaków!!!!!!!!!!!!!!!
Papajka - nie pisz takich rzeczy!! Viki tez nie przyswaja D3, a teraz praktycznie w ogole jej nie dajemy. Mam nadzieje, ze nie bedzie z tego zadnych powiklan :confused:
 
Do góry