reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zachowanie rodzicow na wiesc o twojej ciazy!

Ewelka20

Fanka BB :)
Dołączył(a)
2 Październik 2013
Postów
248
  • Czesc kobietki :-D
  • Mam do was takie pytanie!
  • Jak reagowali wasi
  • Rodzice/glownie matki na wiesc,ze jestescie w ciazy?Nie wazne,czy pierwsze drugiej czwartej czy dziesiatej!​
  • Ja mam trojke maluchow(8 lat,5lat i 9 mies) i u mnie zawsze byla jedna reakcja u matki"obraza"...Za kazdym razem obrazala sie na mnie.Dodam,ze nigdy nie korzystam z pomocy mamy jesli chodzi o maluchy,bo ona mi nie chce pomagac:gdy poprosilam zeby zostala chwile z dziecmi,bo chcemy isc na spokojnie na zakupy to mielismy rownal godzine od wyjscia do przyjscia.Dwa razy poprosilam by wziela starszego syna na weekend(sama zawsze dziecku obiecywala),to zgadzala sie na jedna noc i to w godzinach 18 wieczor(przyprowadzic) i 10/11 rano odbior.Nigdy nie wykorzystywalam mamy do opieki nad dziecmi!​
 
reklama
Kurcze, współczuję Wam :(
U mnie w całej rodzinie była euforia i bezmiar radości na wieść o ciążach, mimo, że z Córką zaszłam w ciążę nie będąc nawet narzeczoną jej ojca ;)
Wiadomo, pierwsza ciąża była lekkim szokiem, ale jak Córcia zakomunikowała moją drugą ciążę - mama popłakała się ze szczęścia, razem z babcią :)
 
Przy pierwszym dziecku było ok, chociaż wszyscy twierdzili że zajście w ciążę pół roku po ślubie to zdecydowanie za wcześnie.
Teraz przy drugim dziecku już lepiej, za to teściowie wściekli.
I teściowa modli się o wnuczkę, bo wnuka nie akceptuje w 100%
 
Moja teściowa jak usłyszała, że chcemy jeszcze siostrę dla Kubusia ( miał wtedy ok 1,5 roku) zdecydowanie kręciła głową na nie. Wnuczkę pierwszy raz widziała gdy miała 2,5 roczku. To teraz nic jej nie powiemy, i tak widzimy ją raz na ruski rok.
Nie była nawet na chrzcinach wnuków. Nie zmieniła ani jednego pampersa, a ostatnio kłóciła się ze mną o datę urodzenia syna, odmłodziła go o 2 lata.
 
Jadwiga, moja też nie zmieniała pieluch, nigdy.
No ale takiej aż hardcorowej teściowej jaka Ty masz to ja nie mam... Wspolczuje
 
Ostatnio zostawiła swoją mamę ze złamaną ręką i wyjechała do swojego kochasia. A babcia z głuchym dziadkiem, jedna ręka złamana a druga nie do końca sprawna została sama.
Ona nie ma lat pracy, bo jeśli pracuje to na czarno, więc nie będzie miała nic na przyszłość. Już coś mówiła, że Kubuś jej da. jasne już ja na to pozwolę. Miałby zrezygnować ze studiów, własnego życia, żeby utrzymywać babcię, która całe życie ma go w dupie? Co rusz tylko obiecuje mu zabawki (bez pokrycia) i myśli, że kupi jego miłość i szacunek.
 
Najszczęście jak na razie sama trzyma sie od nasz z daleka . Jak wspomniałam, ze może by wigilie razem spędzić to tylko sie śmiała. A to juz10 lat minęło od ostatniej. Pewnie zacznie sie interesować jak ja nikt do roboty nie weźmie, jak zacznie chorować. Ale to jej problem. Maz ma tylko siostrę, cała jak mamuśka. To nie ma komu mowić o kolejnym malenstwie
 
reklama
Ja dowiedziałam się o ciąży miesiąc przed ślubem, było mi strasznie głupio. Teście jak uslyszeli stanęli dęba zszokowani ale jakoś pogratulowali. Pojechałam z moim M. Do moich rodziców akurat wrócili z pracy, weszli do kuchni z zakupami powiedziałam że jestem w ciąży [emoji4]zakupy wylądowały na podłodze i życia już nie miałam totalne szaleństwo było, mąż też był zdziwiony że aż tak to przyjęli taki ogrom radości.[emoji4]

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry