reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zaczynamy staranka :)

Marta &&&&&&&&&&&&
Roza zdrówka dla córeczki.

A my dzisiaj mamy święto.:-)Kacper dostanie pierwszy w swoim życiu prawdziwy dyplom ukończenia I-go semestru w Szkole Muzycznej YAMAHA.:-) Jaka ja jestem dumna.To nic takiego ale mimo wszystko.Z tej okazji mamusia pomalowała se pazurki na czerwono:-D:-D:-D

Miłego dnia Dziewczynki

Karolino tego niestety nie wiemy;-)
 
reklama
Ilona - wiesz co teoretycznie jestem w fazie maniakalnej, ale, że ostatnim razem organizm mnie wyciulał i mimo ładnego okresu pinda @ przyszła, to teraz odpuściłam. Pomyślałam, że wolałabym urodzić na wiosnę niż zimą wiec następne 2-3 miesiące na tak zwanym spontanie :) jak się uda wcześniej to cudownie, nie to nic się nie stanie. (hmmm zobaczymy co będę mówiła za kilka dni...)
W tym miesiącu marnie to widzę, bo wiosna jakoś dziwnie na mój organizm wpłynęła. temp pokazywała owu, testy później, jak już teoretycznie było po to pojawił się super śluz...a na dodatek nie zawsze mieliśmy okazję serduszkować bo byliśmy u rodziców. No zobaczymy, co ma być to będzie ;)
 
Gosia jejuś ale masz zdolnego synka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! SUPER !!!!!!!!!!!!!!!!! Sama bym pękała z dumy :)!!!!!!!!! a co tam dokładnie Kacperek robi ?????????????

Jeny ale dziś słaba jestem po tych nockach nie przespanych ,,,,,,, a tu trzeba iśc na zakupy jakieś, mam nadzieje ze jakoś dojdę spokojnie !!!!! Zbiore sie szybko bo z każdą minutą coraz ciężej ruszyć tyłek z fotela !!!!!!!!!!:baffled: :eek:


domiśka na spontanie najszybciej zajść :) wiec trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&
 
Ilonka to jest takie spotkanie z muzyką,dzwiękiem.Tańczymy,śpiewamy,gramy na instrumentach.:tak:
Mamy książki,płyty.Fajna jest ta szkoła.Polecam:tak:
kacper jest zawsze chwalony.Widac że ma dryg do tego.Uwielbia muzykę.Może dlatego że w ciąży przykłądałam słuchawki do brzucha i mu puszczałam a po urodzeniu codziennie puszczamu mu muzykę do snu.Poza tym mnóstwo muzyki w ciągu dnia.:tak:
Zresztą ja tez lubię muzykę i mąż również.nawet grała w zespole na perkusji.A ja na gitarze.
No nic.
W każdym razie ta szkoła jest również dla dzieci które nie mają szczególnych zdolności w tym kierunku.

Domiśka ja to jestem z tego powodu w totalnym dole.
 
gosiulek no synek super pozazdroscic :-) muzyka jest bardzo dobra wspaniale wplywa na rozwoj dziecka :-)
mnie cyce bola przytulanka wczoraj zaliczoone bo test mega pozytywny byl hihi :-) dziewczynki a pozostalosci nasienia moga miec wplyw na to ze te testy mi pozytywne wychodza? dzis ciekawe jaki wyjdzie?
ja jeszcze w lozku i chyba w nim jeszcze troszke pozostane bo tak mi dobrzeeeeeeeeeee :-)
 
Ilonka - no właśnie ja już schizuję przez to, że nie idę na hcg :) na forum listopadówek dziewczyny mierzą co dwa dni, chwalą się przyrostami, a ja taka leniwa jestem ;) w ogóle to mam obawy, ciągle się zastanawiam czy wszystko jest ok, czy to małe się dobrze umiejscowiło, czy rośnie, czy w ogóle tam jest. Ty tez tak miałaś? Czy w ogóle to potem tak wygląda, że każdego dnia się człowiek martwi czy wszystko jest ok?:)

domiśka - u mnie było tak, że miesiąc temu mówiłam mojemu M, że chciałabym mieć dziecko urodzone w styczniu,lutym, marcu, ale nie na końcu roku. i mówiłam mu, że nawet się cieszę, że póki co mamy luz i się maniakalnie nie staramy, to mały nie będzie najmłodszy w klasie. Co było dalej to wiesz ;)

gosiulek - cudownie! gratulacje dla synka! ja też uczyłam się grać na klawiszach przez kilka lat, to były czasy!:))))
 
Gosiulek- to dobrze że synek zdolny:-) przyda mu się to kiedyś teraz coraz więcej dzieci zamiast zajmować się znalezieniem jakiejś pasjii czegos ciekawego to tylko komputer i komputer. A ja po zakupach pranie już wrzuciłam u mnie ciepło chociaż bez słonka narazie wczoraj @ nie przyszła dziś może przyjdzie,ale zaskakująco nic mnie nie boli a zawsze przed kilka dni to skręca z bólu brzucha a tu cisza przed burzą.Możliwe że ten bromergon mi cykl rozregulował?:baffled::eek: Anisiaj- kochana ty sie tam nie stresuj bo bąbelek sobie spokojnie rośnie nie ma co myśleć nad rzeczami które cie stresują zajmij sie czymś i myśl tylko o tym że tygodnie lecą a dzidzia sobie w spokoju rośnie
 
Ostatnia edycja:
wiolka - a może u Ciebie @ nie przyjdzie?:) wiesz myślę sobie, że to łatwy dostęp do wiedzy i smutnych historii, sprawia, że tak dużo myślę i się stresuję. Już nawet programy śniadaniowe oglądam, żeby zabić czas ;)

mój M wczoraj zataczał się ze śmiechu jak zobaczył cały talerz placków, które usmażyłam, a sama zjadłam tylko kilka. No i zachciało mi się czekolady z okienkiem (wiecie, tej z orzechami), to mi kochany dzisiaj przed pracą kupił. Czuję się jak taka babka z kawałów, której po zapyleniu się wszystko w głowie pozmieniało ;)
 
reklama
Anisiaj- jest tak jak mówisz za duży dostęp do wiedzy i wszystko człowiek czyta chłonie jak gąbka doszukuje sie u siebie ty złych objawów albo zastanawia sie kiedy na mnie trafi wiadomo że złe wiadomości i tragedie potęgują strach że nas też to dotknie.Trzeba myślć pozytywnie bo co nam pozostaje:-)ja odpuściłam sobie nie nastawiam sie na ciąże nie chce sie rozczarować jak przyjdzie czas na mnie to będę w ciąży mam nadzieje że prolaktyna mi spadnie powiem ci szczerze że gdybym była w ciąży to chciałabym sie doiedzieć w połowie drugiego miesiąca żeby ten początek mieć za sobą i nie myśleć. Przy Nastce tak miałam co prawda później trzy razy byłam w szpitalu na podtrzymaniu ciąży ale nasza dziewczynka była i jest bardzo silna i poradziła sobie z tym kryzysem,jak byłam w ciąży to pamiętam jak mówiłam do brzucha i cały czas małej przypominałam żeby mnie nie zostawiała bo jakoś sobie poradzimy i radzimy dzięki Bogu:happy:
 
Do góry