reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zahamowanie wzrostu płodu, prosze o pomoc

Dołączył(a)
9 Marzec 2022
Postów
4
Cześć dziewczyny, prosze i poradę
Jestem w 12 tc, jest to moja pierwsza ciąża. Jestem właśnie po badaniach prenatalnych na których wyszlo mi ryzyko zahamowanie wzrostu płodu do 37 tc i strasznie się martwie czy będzie wszystko dobrze z maleństwem. Lekarz zalecił żebym brała acard 150mg do 36 tc tylko na ulotce pisze że można brać go do 6 miesiąca, ponieważ istnieje jakieś ryzyko dla dzidziusia. Miałyście podobny przypadek? Bardzo proszę o odpowiedź
 
reklama
Nie czytaj internetu! Skoro lekarz dał Ci lek, to go bierz.
Wiele kobiet bierze acard jeszcze przed staraniami aż prawie do samego końca ciąży. Odstawia się go przed porodem, by nie doszło w jego trakcie do krwotoku.
Bo on ma określone zadanie, to jest LEK. I jak każdy może mieć swoje skutki uboczne. Osobiście nie znam żadnej kobiety, która miałaby jakieś komplikacje po przyjmowaniu acardu w ciąży.
 
Ja miałam ryzyko zahamowania wzrostu płodu 1:37 i do tego ryzyko preeklampsji 1:67. Brałam acar.d 150 do 36tc. Synek urodził się dzień po terminie, zdrowy :)
Jeśli lekarz mówi, że masz brać to zaufaj mu i bierz. Tak jak koleżanka u góry napisała, nie czytaj internetu, tylko słuchaj zaleceń specjalisty. To on prowadzi Twoja ciążę i pamiętaj, że jemu też zależy na tym, żebyś szczęśliwie urodziła zdrowego dzidziusia. Spokojnej, bezstresowej ciayz kochana i dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa :)
 
Ja tak miałam ;) również polecono mi branie Acard do chyba 36tc o ile dobrze pamietam. Poród miałam wywoływany pare dni przed terminem (cukrzyca ciążowa) ale oxy na mnie nie zadziałało za pierwszym razem także dopiero urodziłam dzień przed terminem.
Jestem 3 miesiące po porodzie i mały jest okazem zdrowia ;) Nie martw się na zapas
 
A mi nie zalecono acardu. Maluch już na trzecich prenatalnych był nieduży i miał mały brzuch. W 36tc była jeszcze większa różnica w brzuszku. W 38tc okazało się, że spadł dużo na siatkach i w ogóle nie urósł i praktycznie nie przybrał na wadze od 2 tygodni. Poród indukowano. Miałam też cukrzycę ciążowa na insulinie.
Synek urodził się 38+2, 2960g i 54 cm, większy niż zakładano o 200g. 10/10/10 zdrowy, ładnie przybiera na wadze.
 
Nie czytaj internetu! Skoro lekarz dał Ci lek, to go bierz.
Wiele kobiet bierze acard jeszcze przed staraniami aż prawie do samego końca ciąży. Odstawia się go przed porodem, by nie doszło w jego trakcie do krwotoku.
Bo on ma określone zadanie, to jest LEK. I jak każdy może mieć swoje skutki uboczne. Osobiście nie znam żadnej kobiety, która miałaby jakieś komplikacje po przyjmowaniu acardu w ciąży.
Dziękuje kochana 🥰
 
reklama
Ja miałam ryzyko zahamowania wzrostu płodu 1:37 i do tego ryzyko preeklampsji 1:67. Brałam acar.d 150 do 36tc. Synek urodził się dzień po terminie, zdrowy :)
Jeśli lekarz mówi, że masz brać to zaufaj mu i bierz. Tak jak koleżanka u góry napisała, nie czytaj internetu, tylko słuchaj zaleceń specjalisty. To on prowadzi Twoja ciążę i pamiętaj, że jemu też zależy na tym, żebyś szczęśliwie urodziła zdrowego dzidziusia. Spokojnej, bezstresowej ciayz kochana i dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa :)
Dziękuje bardzo, wzajemnie, podniosłaś mnie na duchu 😊
 
Ja brałam acard od 12 TC, z racji nadciśnienia było duże ryzyko , że mała nie będzie prawidłowo rosnąć i tak wsumie od samego początku była mniejsza o 1-2 tyg niż wiek ciąży . Acard brałam do 38 tc, a urodziłam ( chyba pod wpływem stresu 😆) w 38+3 2570g i 47 cm, 10/10 😉
Nic się nie martw, będzie wszystko dobrze 😊
 
Do góry