reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zakupy dla maleństw i ich mamusiek

u nas jest taki sklep z bielizną, w którym sprzedawczyni jest mistrzynią w swoim fachu- bez krępacji wchodzi z Tobą do przymierzalni, wkłada rękę do mierzonego stanika, łapie za pierś i ją układa w miseczce:-D ale zmierzam do tego, że ona mi powiedziała, że po stanik do karmienia najlepiej przyjść po porodzie, gdy będzie już laktacja lub ew. tuż przed, bo piersi robię się nieporównywalnie, większe, obrzmiałe itd, gdy ma się pokarm, a stanik musi byc idealnie dobrany, żeby nic nie hamowało laktacji i jej nie zaburzało:tak:
 
reklama
u nas jest taki sklep z bielizną, w którym sprzedawczyni jest mistrzynią w swoim fachu- bez krępacji wchodzi z Tobą do przymierzalni, wkłada rękę do mierzonego stanika, łapie za pierś i ją układa w miseczce:-D ale zmierzam do tego, że ona mi powiedziała, że po stanik do karmienia najlepiej przyjść po porodzie, gdy będzie już laktacja lub ew. tuż przed, bo piersi robię się nieporównywalnie, większe, obrzmiałe itd, gdy ma się pokarm, a stanik musi byc idealnie dobrany, żeby nic nie hamowało laktacji i jej nie zaburzało:tak:

_Ewcik_ wystraszyłaś mnie!! Jak to ... jeszcze większe?:szok: to może ja lepiej od razu kupię worki po ziemniakach hahaha :-) jak mi urośnie o jeszcze jeden rozmiar i zrobi się G to... to... to ja nie wiem :confused: już są większe niż potencjalna główka noworodka :-D

Ale posłucham się i kupię biustonosz do karmienia dopiero po porodzie ;-) te kilka dni przechodzę wpierw w stanikach sportowych - mega wygodne... :-)

A oto moje ostatnie zdobycze ;)
 

Załączniki

  • page1..jpg
    page1..jpg
    50,3 KB · Wyświetleń: 80
  • page..jpg
    page..jpg
    56,6 KB · Wyświetleń: 69
śliczności:-)

co do staników, powtarzam tylko słowa tej Pani:tak: no ale chyba ma rację, bo piersi na pewno będą bardziej nabrzmiałe i wrażliwe, już nie mówiąc o sytuacji, gdy np będzie nawał:baffled:
 
no niestety ta pani ma rację. po porodzie powiększyły mi się jeszcze o jakiś rozmiar i tak było moze 2-3 tyg potem powoli zaczęły wracać do rozmiaru sprzed porodu.
 
Co do cyckonoszka to mam obecnie 2 rozmiary większy i do karmienia kupię w czerwcu obecny rozmiar czyli D. Fakt przy nawale piersi pęcznieję jeszcze ale trwa to krótko i wytrzymają w tym czasie w tym co kupie myśle:-)Z Emi urosły mi o 1 rozmiar, kupiłam więc C do karmienia przed porodem i były ok przez cały okres karmienia. A do spania maluszka kocyk w poszewce latem potem kołderka no chyba że będzie mały pieronek i będzie głowe kołdrą zakrywać:baffled:i rożek kupię na pierwsze dni do karmienia - tak mi było poręczniej karmić w zawiniątku bo bałam się uszkodzić tego delikatesa:-)a potem rożek służył zrolowany jako podpórka pod plecy kiedy spała na boczku;-)choć teraz ponoć zalecane jest spanie na plecach znowu, jak Emi się urodziła zalecali na boku właśnie i badź tu mądry, jak myślicie?Może w ciągu dnia na boczku jednym i drugim co by główka była zgrabna w nocą na pleckach?choś ja się ulewania zawsze obawiałam.:confused:
 
No właśnie... ja to jestem zielona w tym temacie :baffled: pamiętam tylko że mój braciszek jak był malusi spał tylko i wyłącznie na brzusiu, było to 17 lat temu... Aczkolwiek chłopak ma prosty kręgosłup itp itd... :tak: wydaje mi się że ułożenie przy leżaczkowaniu to sprawa indywidualna każdego maleństwa, mnie mama nigdy nie mogła zostawić leżącej na brzusiu bo ponoć całe osiedle mnie słyszało :-p hihi
 
moj Kris szpal na boczku (1 na 1, 1 na 2) i dotad to jego najczestsza pozycja spankowa... jakby spal na plecach to chyba ze strachu wogole bym nie spala!
 
moj Kris szpal na boczku (1 na 1, 1 na 2) i dotad to jego najczestsza pozycja spankowa... jakby spal na plecach to chyba ze strachu wogole bym nie spala!

też uważam, że spanie na pleckach jest ryzykowne, właśnie przez wzgląd na ew. ulewania, na brzuszku niby zabraniają w czasopismach, bo może dojść do śmierci łóżeczkowej... chyba faktycznie na boczku trzeba będzie najczęściej układać, choć myślę, że na zmianę z pleckami.. ja będę układać na brzuszku tylko wtedy, gdy będę mieć małego na oku
 
też uważam, że spanie na pleckach jest ryzykowne, właśnie przez wzgląd na ew. ulewania, na brzuszku niby zabraniają w czasopismach, bo może dojść do śmierci łóżeczkowej... chyba faktycznie na boczku trzeba będzie najczęściej układać, choć myślę, że na zmianę z pleckami.. ja będę układać na brzuszku tylko wtedy, gdy będę mieć małego na oku

Myślę, że i ja będę robić podobnie... w nocy niech lepiej będzie na boczku...
a w czasie mojego czuwania nad dzidzią będę zmieniać małej pozycje :-)
 
reklama
perla no właśnie ja też bałabym się zasnąć jak mała na pleckach:sorry2:w dzień to oki, kontrolujesz, spała więc tez na pleckach, zabawa na brzuszku ale w tvn ostatnio mówili że obecnie własnie układa się na pleckach do snu:baffled:będę robiła jak robiłam, wałek pod plecki i na boczku na noc w takim lekkim odchyleniu do tyłu żeby do przodu sie tez nie majgnęła. Kurcze zaczynam mieć pietra jakby to było pierwsze me dziecie:-)
 
Do góry