ta samochody wadera sa naprawde bardzo mocne. ja tez juz kupuje i kupuje.
bidon kupilismy wczoraj nuby niekapek i jest faktycznie niekapek, ale kacper nie chce z niegi pic wcale, ma taki sam odruch jak widzi butelke. i jeszcze czapkę w kokodrilu, skarpy z abs dokupilam 8 par i kupilam w bartasie paputki dla kapunia, bo przeciez taki cyrk robil, ze nie moglismy mu butow zmierzyc. zaciskał paluszki podczas wkladania bucika i tak chyba po 20mnutach prob podejmowanych przez nas i pania ze sklepu wspolnie stwierdzilismy, ze kupimy mu najpierw paputki z wycieciem na paluszki, bo łatwiej te paluszki wygilac zeby sie wyprostowały, a potem ja juz je zaakceptuje to przyjeziemy po butki. ale z tego co widze bedzie ciezko, bo kacper co jakis czas probuje je zrzucac, ale sie nie da

.
co do cen to u nas w bartku masakra - nie ma zadnych butow, nawet z zeszlych kolekcji, ktore zeszłyby ponizej 110zł. patrzelismy tez w bata, ale nie wiem, czy to skorzane sa, czy dobre dla nozki takiej malej, bo te gowniary tam to nic nie wiedza. a ceny maja takich butkow max 90zł, a najmniej 59zl. caly czas bylam nastawiona na bartka, ale powiem wam szczerze, ze na 3 miesiace buty i tyle płacic, boli troche. ale chyba i tak sie zdecydujemy, bo to pierwsze butki i musza byc porządne. co w robicie w kewstii bucikow?