reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zakupy dla Malenstwa

ewitka - moj Jasio takie ma, chociaz jeszcze nie chodzi, ale pryznajmniej mu nogi nie marzna i ich nie udaje mu sie zdjac w przeciwienstwie do zwyklych skarpet.
 
reklama
a co do paputków, to nie myslałaś o skarpetko-bucikach takie jak ma/miał synek Aletki? Wydaje mi się, ze do biegania po domu najwygodniejsze. Przypominam: SKARPETKI BUCIKI SKARPETY Z PODESZWĄ r20-21(15cm) (322664367) - Aukcje internetowe Allegro
Ja miałam kupić w Entliczku za 15 zł, ale nie było rozmiaru.

mamy takie skarpetki i tez mu przeszkadzaja. tych paputkow to tez caly dzien nie nosi, bo wiem, ze pytuszce bez bucika lepiej, ale musi sie przyzwyczaic, ze juz cos na nozce bedzie.
 
Ja z mężem kochamy chodzić na bosaka, a że u nas w domu ciepło jak diabli, to i Zuzi jakoś nieświadomie się udzielił nasz nawyk, bo Zuzia po prostu kocha mieć gołe stópki, a doszło do tego, że skupia się niesamowicie nad swoim stopami i skarpetkami czy kapciuszkami, które na nich ma i z uporem maniaka ( potrafi na to poświęcić wiele swojego wolnego czasu):-D ściąga wszystko co ma na stopach!!!
Jak już usiłuję jej założyć cokolwiek na stópki, to chyba wiecie co się dzieje: paluszki w górę, stópki jak guma i wygina w każdą stronę świata!!!:wściekła/y::-D;-)
Ale wiele moich znajomych koleżanek polecają buty "Bartek" ... :confused: nie mam jeszcze doświadczenia, zobaczymy jak Zuzia będzie chodzić ...:cool2:
 
ewitka - moj Jasio takie ma, chociaz jeszcze nie chodzi, ale pryznajmniej mu nogi nie marzna i ich nie udaje mu sie zdjac w przeciwienstwie do zwyklych skarpet.

tak, u nas podobnie... niezbyt często mu zakładam - jakoś mu w nich dziwnie się poruszać - więć albo boso w rajstopkach albo ze skarpetkami z abs...:tak:
 
Ja ostatnio Rafałowi kupiłam te skarpetko -podeszwy w reserved ale jakiś chyba małe mimo że rozmiar 13-15 to jakoś dziwnie mu leżą. Poza tym tak fajnie zwija nogę i podiwja palce że ciężko je założyć. I jak idzie to mu się przydeptują. jaki wy rozmiar tych papci macie?
 
szczerze mowiac nie wiem jaki rozmiar, bo juz itak nie zakladam, bo za male, a kapsiowa stopka, po mierzeniu w bartku wynosi 11,3 lacza:-D
 
sluchajcie jakie mnie dzis szczescie spotkalo - tak sie ciesze bardzo. tesciowa fundnela kacperkowi firanki do pokoju z kubusiem, tygryskiem itd, ale takie sa sliczne, ze hej. glupio mi bylo i powiedzialam jej, ze po weselach jej oddamy. bardzo chcialam jakies dziecinne firanki, bo jak pisalam chcialabym by kacperek mial juz swoj prawdziwie kacperkowy pokoik. a tu takie szczęście. sama bym ich nie kupila, bo drogo jak dla mnie, a wiadomo sa inne wydatki. mamy teraz 2 wesela po sobie, chrzciny, 50 urodziny tesciowej i swieta. wszystko jedno po drugim, konczy sie 12kwietnia tez szal na wydawanie keszu:-D. a okna mam 2 w pokoju i to na 1,5m szerokie, wysokie 2m. takaze firanki wyszly 100zł bez obszycia, bo z obszyciem 170zł, a to zrobi mi babcia za fri. strasznie szczesliwa jestem i juz nie moge sie doczekac jak zawiesze je.
 
szerlock - no to super :-) Tesciowa ma gest :tak::tak:

Aha - a propos butow - bylam w sklepie Deichmann wczoraj i buty maja calkiem fajne no i tak okolo 100zl. Bylam tez w Ecco a tam za 200zl :szok::szok: W Bacie nie mieli :baffled:
 
reklama
Widzę że jesteśmy w temacie butków. Z tego co iwem naukę chodzenia dziecko może spokojnie odbywać w skarpetach. Później zaleca się żeby przy chodizeniu po twardym podłożu miało buty ze sztywną piętką, po miękkim na boso (Igu lata w skarpetach tak czy siak, bo w kapciach w domu nogi mu się pocą, gorzej łapie równowagę i boję się że nadepnie Hani na rękę)

Co do butów na dwór, od początku kupowaliśmy Igiemu "Bartki" no bo przynajmniej znałam je ze słyszenia. Można znaleźć stoiska Bartka w Gd Geancie przy obwodnicy (teraz kurde inaczej to się nazywa... w każdym razie na Osowej - chyba) i chyba gdiześ jeszcze... no ale można wrzucić w internet i znaleźć. Butki są też w wielu innych sklepach - w Akpolu, w Smykach, a dzisiaj kupiłam dla niego fajne przewiewne kapcie w zwykłym butowym sklepie na starówce. (gdzieś na Szerokiej, dość blisko początku, tzn daleko od Motławy)

Najbardziej zużył letnie sandałki - jesienne nosił dość krótko, a teraz chodzi jeszcze w zimowych - nie wiem czy będę musiała mu kupić coś czy nie?

Dla Hani będę pewnie kupować już sandałki, bo wątpię czy te po Igim będą dobre bo ona ma maleńkie nóżki.... A na raize nie chodzi więc siętym nie stresuję.

Pa

Aga
 
Do góry