reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupy dla maluszka, przydatne adresy i nie tylko

A ja zwiozłam sobie te tetrówki. Na razie niewiele, bo w czerwcu będę leciała znowu, ale gromadzenie zapasów rozpoczęte.

aniam - fajny ten wózeczek, ale trójka za spacerówę? Chyba faktycznie nie dałabym:(
 
reklama
Ania, ja mam wózek (gondola plus spacerówka) za 800 zł i jest super, będzie spokojnie dla drugiego malucha. Więc generalnie można znaleźc tani i dobry. Tylko trzeba poszukać. :-)


No i prosze...........:-):-)

Toscie na mnie naskoczyly laski..........tak nie do konca chyba sie zrozumialysmy......ale fakt jest taki, ze zgadzam sie co do zdania na temat wydawania kupy kasy na ciuszki, a zwlaszcza takie, na ktorych oficjalnie wala po oczach Adidas, Nike itp
Jasne, ze jesli kogos bardzo stac prosze bardzo........niech sobie kupuje wozek za pare tysiaczkow i snobistyczne ciuszki.........
Ale tak ogolnie powiem Wam jedno.........; w Polsce jest bardzo drogo...........chyba troche cuduja z tymi cenami.......i ludzie to kupuja........bo na zachodzie maja takie same, ale naprawde nie w takich samych cenach......
tak mniej wiecej o to mi chodzilo........ze ludzie gonia za czyms co jest zagramaniczne i taki tez ma wyglad, ale w Polsce serio trzeba miec na to kupe, kupe kasy.
My na bank, nie mielibysmy na to w Polsce.........nie kupilabym wozka za gruba kase nawet jakbym bardzo chciala, bo nie byloby nas na to stac, tym bardziej, ze musimy wszystko kupic sami, nikt nas nie sponsoruje w zaden sposob.:tak::tak:

A i tu na emigracji, tez czlowiek kieruje sie przede wszystkim zdroworosadkowo
wydajac ciezko zarobiona kase.........
 
Dziewczyny, no trochę faktycznie za ostro pojechano po ajako:tak:

Ale dlaczego od razu padają określenia snobizm albo lans? Ten wątek ma służyć nie ocenie innych ludzi po statusie materialnym, a poradzeniu sobie z trudnościami w wyborze NAJLEPSZYCH WG NAS rzeczy dla naszych dzieci, w zalewie komercji i nacisków ze strony agresywnego marketingu producentów.
(Wiele z nas widziało reklamy typu: Twoje dziecko chce tego, bądź dobrym rodzicem i kup dziecko tamto. Był nawet taki artykuł na BB).
Mamy okazję skorzystać z rad doświadczonych Mam jak Ewa II i innych dziewczyn więc czemu by tego nie zrobić?
I ponadczasową prawdą jest, że każdy rodzic chce dla dziecka jak najlepiej.
Jeżeli ktoś może sobie pozwolić na drogie ubranka czy inne rzeczy i uważa je za potrzebne to czy zasługuje od razu na obrzucenie epitetami?
Skupmy się może na walorach technicznych, skoro marki działają stresująco...ido razu nie będzie tego typu nieporozumień.
 
halo

ponieważ ja tu tylko wpadam na chwilkę, ale staram się Was czytać w miarę na bieżąco , przyłaczam się do Sanyi - zostawmy marki markami - i tak każda kupi co będzie chciała , nawet jak to będzie cholernie drogie - a skupmy się na tzw. parametrach technicznych" albo na tym co nam się może przydać (jakie bajer, przekładan rączka czu tym podobne...), a co jeste zbędnę, a na co uważać...

Wiadomo , że inaczje będa na wózki patrzały mamy , gdzie specery po lesie czy grząstkim gruncie będa codzienności, a inaczej te, gdzie na spacery będa wybierane parki z brukowanym chodniczkami...;-)
 
Ajako - jeśli w jakiś sposób uraziłam Cię tym co napisałam, to bardzo przepraszam .. nie miałam takiego zamiaru .. może poprostu źle się zrozumiałyśmy i tyle.. co do tego, że w polsce jest wszystko drogie, to masz racje , ludzie gonią za drogimi rzeczami, bo kiedyś tego nie mielismy,,,, a teraz próbujemy mieć wszystko na raz:))
Co do ubranek i innych rzeczy, to racja choć z drugiej strony zrozumieć trzeba tego co ma ta kasę , bo skoro ja ma ( a czasem nią sra za przeproszeniem ), to niby na kogo ma wydać jak nie na własne dziecko..
Anaklim - trójka to już z gondolą i fotelikiem , i tak kosmos, chciałam wam tylko pokazać bo ładny... ale napewno bym się nie pokusiła nawet gdybym miała te trzy koła ...
A co do ciuszków , to i tak będzie pewnie większość z ciuchlandów, bo są naprawdę śliczne, dobrych firm, nic się z nimi nie stanie bo już były prane, no i cena ... średnio ok 2zł za sztukę hi hi ..
ajako ---- jeszcze raz mam nadzieję, że się nie gniewasz :))
 
:)))
Ja pochodziłam troszkę po sklepach w Polsce i jestem PRZERAŻONA... Serio. Ceny z kosmosu.
Dziewczyny moja siostra cioteczna (czyli kuzynka, czyli mojej mammy siostry rodzonej córka), dziewczyna po studiach, pracuje w zawodzie jako pedagog w świetlicy środowiskowej, zarabia 560 zł!!! Tak, tak... Jej mąż zarabia jakieś 1800 - 2000 w zależności od miesiąca. 800zł płacą za wynajęcie dwupokojowago mieszkania, muszą się z tego co mają utrzymać, wyżywić i utrzymać malutką, 6 miesięczną córeczkę. Dają sobie radę, bo mogą liczyć na pomoc rodziców mojej siostry, ale co to jest za życie???
Aga ogląda śliczną kurteczkę dla małej, kurteczka 79 zł i teraz chłodna kalkulacja: kupię w tym miesiącu kurteczkę, to w przyszłym buciki, bo jeszcze trzeba fotelik samochodowy, mała już siedzi, Aga karmi ją w wózku, bo zbiera na krzesełko. Nie chce prosić rodzców o pomoc, bo przecież jest samodzielna!!! PARANOJA, dla mnie straszna.
Poszłyśmy na zakupy: kupiłam krzesełko i kurteczkę, Aga popłakala się i było jej głupio, wytłumaczyłam jej, że mam to się dzielę, kiedyś nie miałam i wiem jak to jest!!!
A tutaj w Irlandii, potrzebujesz kurtki idziesz i kupujesz, snobizmem nie jest Nike czy Adidas, tylko Dior czy Givenchy, bo poziom życia jest zupełnie inny.
To jest dopiero niesprawiedliwe.
Na pocieszenie dodam, że po buty jeździmy do Polski, bo tu są beznadziejne!
 
Anaklim - masz racje, że u Ciebie jest inaczej , choc ludzie z wiekszych miast tego aż tak nie widzą , ja pracujac w galerii handlowej widzę, że ludzie oczywiście nie wszyscy maja kasę , część chyba nawet aż za dużo.. ale nawet jak pojadę do J. do domu ( Żyrardów 30 km od warszawy, ) to widzę, że tam jest zupełnie inaczej..
Chociaż miłe jest to że ludzie sobie pomagają , juz chyba ze trzy koleżanki chcą mi oddać ciuszki, koledzy J. z pracy łóżeczko i fotelik do samochodu.. chociaż na upartego stać mnie na te rzeczy może nie najdroższe ale stać .. więc chyba dlatego zaszaleje z jakimś wózkiem .. no ale nie oczywiście za trójaka.. ale coś tam znajde ..
Pisałas kiedyś że katalog mather care znasz już na pamięć , jak będziesz kiedyś u nas to zobacz jakie w tym sklepie u nas sa ceny ... byłam niedawno , spiochy z nowej kolekcji 60 zł.. to taki przykład tylko.. a u ciebie pewnie ten sklep jest dość tani..
 
No właśnie: za 60e to można kupić caaałą wyprawkę, przeliczając 1:1, a nie śpiochy... To jest ta różnica:(
Moje koleżanki też trzymają ciuchy. My sporo ubranek za pierwszym razem dostaliśmy od mojego szwagra, były jak znalazł: koszulki, body, śpiochy. Korzystaj Aniam, jeśli dają, bo dziecko rośnie na początku w takim tempie, że się przerazisz:) Dwa razy nałożysz śpiochy i za małe:(
 
Anaklim - mam taki zamiar , cieszę się, że dostanę te rzeczy, bo będę mogła na spokojnie kupować to co zostanie mi do kupienia a nie wyliczać , czy mi wystarczy.. a u was wogóle są jakieś ciucholandy ?? Bo w warszawie od jakiegoś czasu jest szał na takie sklepy..
Po drugie nasze dzidzie będą we wrześniu a od lipca zaczynają się wyprzdaże z których napewno skorzystam .. na zimowych kupowałam prezent dla kumpeli która własnie rodziła .. w smyku kupiłam spioszki za 9 zł , kaftaniki po 5.. więc warto pobuszować na przecenach..
 
reklama
mam propozycję , no nie ukrywam , że bedzie tu ważna pomoc doświadczonych mam .. czy możemy stworzyć tu listę rzeczy potrzebnych dla malutkiego dziecka w domu ... nie chodzi mi tu o wózek, o których się rozpisujemy, ale o rzeczy potrzebne na codzień , np do kapieli, ubranka ( co i w jakiej ilości żeby nie przesadzić ) , wszystkie smoczki, butelki i tego typu drobniejsze rzeczy.. co naprawdę się przydaje a co np. kupiłyście i nie potrzebnie ..
Ktoś tu pisał , że ma już taka listę, ja też mam coś w głowie ale jednak wole jak ktoś doświadczony się wypowie :))

Co wy na to ??
 
Do góry