reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupy -dla nas i dla lutowych pociech

O wspinanie to ja się nie martwię ;-) bo te łóżeczka mają specjalne 4 chwytaki..do próby samodzielnego wstawania..zresztą dziecko najpierw i tak musi wstać na kolanka ,a potem rączkami dosięgnie brzegu łóżeczka i chwytaków:tak:

Dzieci często wkładają nóżki między szczebelki a potem płaaaacz:-p mój był strasznym wiercipiętą i pamiętam jak w nocy nie raz go przekładałam bo nogi mu wystawały poza szczeble hihihih:-D albo się mocno uderzył...
ale to jest oczywiście kochane tylko i wyłącznie moje zdanie i opinia..każdy ma inny punkt widzenia wybór należy do was;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Może to dobry pomysł z tym łóżeczkiem turystycznym. Tylko ja mam takie bez regulacji wysokosci, ale Franek mógłby tam spać, jeżeli mu nie kupimy łóżka. Zobaczę jaki będzie za parę m-cy, bo na razie to mały dzikusek i z pewnością by spadł, albo kupię te siatkę o której napisała megusek, dzięki:-)
Lajfik, myślę że łóżeczko turystyczne nie powinno się zarwać. Tylko dno tego łóżeczka to decha składana, obita materiałem. Nie wiem czy materacyk gryczano - kokosowy nie jest lepszy i wygodniejszy. Zawsze mam wrażenie, że Franek lepiej śpi w zwykłym łóżeczku niż turystycznym.
aga221122, gdybym wiedziała, że będę miała tak szybko drugie dziecko to kupiłabym takie uniwersalne łóżeczko, o którym piszesz. Nawet mysleliśmy o takim, ale cena nas zniechęciła, zawsze jest tyle innych wydatków:-(
elwis_m
, świetny pomysł z tym wątkiem zakupowym:tak::tak::tak:
 
Dziękuje kochana za poradę ;-)
Ja sie tylko obawiam tego czy jak dziecko juz bedzie wstawać.. czy ten materacyk (dno łóżeczka) jest na tyle wytrzymałe i sie nie zerwie :confused:
Mój synek miał drewniane i skakał w nim jak dzik!...i jak teraz drugie też tak będzie szalało to nie wiem:szok::-D:-D:-D
Aaaa i jeszcze jedno..czy ty dokupowałaś drugi materac na dół jak już zdjęłaś ten pierwszy poziom...słyszałam że ten na dole jest za cienki i trzeba wsadzić tam zwykły np.kokosowo-gryczany jak ty sądzisz elwisku;-)

nie obawiaj się, wytrzyma skoki!!!
materac zwykły dokupiliśmy kokosowo-gryczany i włożyliśmy na tamten :-), ale na wyjazdy ten cienki wystarczał
 
Widzę, że nie tylko ja szaleje. Doświadczone mamy mają mniejszy problem, ja wybrałam wózek firmy Implast. Jeszcze go na żywo nie oglądałam. Łóżeczko znalazłam takie trochę uniwersalne, na początku jest dla maluszka a wraz z dorastaniem rozmontowuje się część i z łóżeczka robi się tapczanik. Znając siebie, jeszcze wszystko może się zmienić. Kilka osób powiedziało mi, że łóżeczko turystyczne dla maluszka jest mniej praktyczne bo nie może w nim się spinrać po szczebelkach. Ale sama nie wiem jak to jest. Same widzicie opinie na tym forum.

w tym turystycznym są takie kolorowe specjalne uchwyty i dziecko sie wspina :-)
 
Ja mam w domu łóżeczko drewniane i jest ok, a na wyjazdy mam turystyczne i nie jest ok, wszystko się przekrzywia a jak mały skacze to już się dół trochę przetarł, fakt że to łóżeczko turystyczne nie było z wyższej półki, ale ja bym nigdy nie kupiła dziecku takiego łóżeczka na co dzień do spania. Może te Wasze są lepsze, ale moje no name jest do kitu :-). Teraz planuję kupić łóżeczko 140/70cm i w nim będzie spał Konradek a w tym "starym" mniejszym będzie Patrycja, ja się bardzo boję że np mała będzie płakać a Konradek np położy poduszkę na buzię i będzie problem, więc lepiej niech nie biega po pokoju wieczorem :-) może jestem przewrażliwiona ale boję się tego bardzo, dziecko 2 latka jest jeszcze głupiutkie i wolę byc ostrożna :tak:
 
ja nie kupuję nowego wózka, ale mam możliwość pożyczyć od siostry baby design cosmo, to jest taka gondola zamieniana w spacerówkę.
http://www.allegro.pl/item417601326_wozek_baby_design_cosmo_gleboko_spacerowy.html

dla Kuby mam trzy wózki.... mikado big car, parasolkę coneco i jeszcze teraz czasami Kuba jeździ graco
http://www.allegro.pl/item414965964_www_e_graco_pl_graco_spree_completo_fol_okr_wyprz.html

(bo jak nie ma wózka to go nogi bolą okropnie;-);-);-)a jak jest wózek to sobie go pcha i ma zabawę, rzadko wsiada, chyba że parę godzin szaleje i się zmęczy).
ten mikado chętnie bym sprzedała, może ktos jest chętny???;-) tylko najlepiej do domku albo koniecznie winda bo cieżki. ale ma świetny wielki bagażnik. widzę na mieście, że kupę takich wózków jeździ jeszcze.
 
Ostatnia edycja:
Ja mam w domu łóżeczko drewniane i jest ok, a na wyjazdy mam turystyczne i nie jest ok, wszystko się przekrzywia a jak mały skacze to już się dół trochę przetarł, fakt że to łóżeczko turystyczne nie było z wyższej półki, ale ja bym nigdy nie kupiła dziecku takiego łóżeczka na co dzień do spania. Może te Wasze są lepsze, ale moje no name jest do kitu :-). Teraz planuję kupić łóżeczko 140/70cm i w nim będzie spał Konradek a w tym "starym" mniejszym będzie Patrycja, ja się bardzo boję że np mała będzie płakać a Konradek np położy poduszkę na buzię i będzie problem, więc lepiej niech nie biega po pokoju wieczorem :-) może jestem przewrażliwiona ale boję się tego bardzo, dziecko 2 latka jest jeszcze głupiutkie i wolę byc ostrożna :tak:

może jakieś słabsze kupiłaś :-)
nasze jest dość mocne, mnie się zdarzyło w nim z synem zasnąć, a moja waga to poważny tester!! my daliśmy ponad 400 zł za to łóżeczko.
ale każdy ma wybór i sam decyduje :-)
ja tylko moge moje zdanie powiedzieć :-)
 
może jakieś słabsze kupiłaś :-)
nasze jest dość mocne, mnie się zdarzyło w nim z synem zasnąć, a moja waga to poważny tester!! my daliśmy ponad 400 zł za to łóżeczko.
ale każdy ma wybór i sam decyduje :-)
ja tylko moge moje zdanie powiedzieć :-)


Pewnie tak bo to było łóżeczko kupione z myślą o wyjazdach (nie za drogie), ale może jak któraś mama to przeczyta to nie kupi taniego byle co jak ja :-)
 
I to jest racja, tanie nigdy nie jest dobre. Czasem można coś kupić taniego i dobrego, ale ja jakoś nie mam szczęścia i jeszcze nigdy mi się tak nie zdażyło. Pamiętam jak na początku z moim M zamieszkaliśmy razem i chciałam zrobić jakąś sałatkę, stanęłam w sklepie przed półką z kukurycza i wsadzam do koszyka, a M mówi, że jakaś inna jest tańsza. Dałam się na mówić, w domu okazało się, że M musi pędzić do sklepu bo kukurydzę:-D, bo wybrana prze niego nadaje się tylko do śmieci. Od tego czasu jak mówie, że nie kupię tańszej rzeczy to grzecznie się zgadza, a jak marudzi to mu przypominam o kukurydzy:-D.
A dla dzidziora to wiem, że nie będzie oszczędzał pieniędzy i ja też. Jak się pytam czy coś tam kupimy to mówi, jak uważam ja. Wózek jedynie moge wybrać do 2500 zł :-D.
 
reklama
Moje maleństwo też odziedziczy łóżeczko i wózio po starszym rodzeństwie. A spacerówkę dopiero kupię na lato.Co do ciuszków również polecam allegro oraz ciuszkolandie. Maluszki przecież tak szybko rosną:biggrin2::biggrin2:.
 
Do góry