Jak idziemy z Antosiem do sklepu z zabawkami to nie ma problemu, gorzej jak jestem sama z Małym i n chce cos sobie kupić. puszczam go po sklepie i sobie chodzi ale tylko do pewnego czasu....później już tylko piszczy.
za to uwielbia markety
tam jest w swoim zywiole
za to uwielbia markety
tam jest w swoim zywiole

Mały biegał po calym sklepie, wogóle mnie nie słuchał i oczywiście woził po całym sklepie wózki i samochody