reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zakupy :-)

Rybka ja tez sie natknelam na te kocyki i dokladnie te same dwa rozwazam i nie moge sie zdecydowac. Nie wiem gdzie je wynalazlas, ja na allegro i tam one kosztuja 92 i 99 (nie pamietam ktory ile, ale sie zdzdiwilam bo na poprzedniej aukcji byly w tej samej cenie, no i plus jeszcze koszt wysylki. Natomiast na stronie ponizej sa zyrafki za 91 zl. Ale wlasnie widze ze tam tez jest koszt przesylki, a myslalam ze nie ma....no ale wlejam Ci tego linka i tak

http://milimali.pl/product_info.php?manufacturers_id=14&products_id=2993
 
reklama
Blond, Myfa, Karola7 - super ubraneczka - śliczniusie.
Magdulska - fajny narożnik my też chcemy kupić ale za jakieś 2-3 lata jak będziemy musieli odstąpić pokoik synkowi ;D

Co do proszków do prania to ja mam - lovella i próbkę płynu. Bobas i płyn do prania Bobini ;D wypiorę ubranka w różnych i bedę obserwowała reakcję Piotrusia ;D

Pamciaw - ja te kocyki na allegro znalazłam i do tego jeszcze doszłyby koszty przesyłaki ;D
 
Rybka przypomniala mi nazwę proszku który używałam przy Matim i byłam bardzo zadowolona - LOVELLA. Nie bylo żadnych uczuleń. No, ale wiadomo, że to jest inne u każdego maluszka.
 
Ja dostalam od gina w pacce z folderkami, ulotkami i jakimis innymi rzeczami probke plynu Lovella. W niej wypiore czesc rzeczy, a czesc w proszu Jelp. I tak jak Rybka, bede obserwowala mala :-) W najgorszym wypadku sa jeszcze platki mydlane :-) Tez sie chyba od razu w nie zaopatrze i jakas czesc w nich wypiore na wszelki wypadek. Zreszta zobacze jeszcze, co powiedza ciekawego na ten temat na szkole rodzenia :-)
 
Cześć Dziewczyny! W domu nie mam niestyty neta i dopiero w pracy mogę (potajemnie :)) włączać się do rozmowy :)
Kupiłam mydełko Bambino :), stanik do karminia - 80D ;D normalnie było 75B - za 33 zł., pieluchy dla siebie do szpitala - Bella 2,70 za opak. - 4 paczki. Położna mówiła, że 1 paczka w czasie porodu idzie. Kupiłam też majtki poporodowe. Ale takie z siatki, wielorazowe. Podobno są lepsze niż te jednoraz., bo nie powodują odparzeń - 2 pary 7,20 zł.

Z tym moczeniem pupy to już teraz sama nie wiem :( Zobaczcie jak to jest! Co połozna to inne pomysły.

Dziś mam wykład na temat kąpieli dzieciaczka, może jakieś newsy się pojawią odnośnie kosmetyków :) Jutro Wam o tym oczywiśćie doniosę :)
 
Karolina7, nie za wcześnie na stanik do karmienia? Większość babeczek mówi, że po porodzie jeszcze piersi mogą znacznie urosnąć więc teraz trudno rozmiar odgadnąć. Ja jeszcze poczekam.
A pod biustem to i mi przybyło całe 5 cm. Oj roszalałam się z tym rozrostem na całego :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:
Te majteczki z siateczki, to też w aptece się kupuje?
 
Karolina7 a mówiła wam połozna po co te pieluchy na poród? Jak ja rodzilam Mata to chodziłam tylko w koszulce nocnej bez majtek. Bo i tak co chwila jest badanie. A zresztą nie bardzo sobie moge wyobrazić kiedy można az tyle pieluch zuzyć. No może jak odchodza wody plowode. Ale ja miałam przekłuwany pecherz i wody wypłynęły całe na raz jak leżałam. Mówiła wam polożna na jaki to etap porodu?
A co do stanika to piersi rosną po porodzie, ale w szpitalu (a moze raczej na wyjście) stanik do karmienia potrzebny. Ja tez kupię sobie jeden przed porodem. No mam jeszcze kilka w domu po Matim, ale te raczej już tylko na nockę sie nadają. ;)
 
Dynia, stanik tani był więc zaszalałam:). Poza tym mam jeszcze sporo miejsca w tym staniku :) Normalnie bym mogła C kupić, ale mama powiedziała, że dopiero po porodzie mi naprawdę się piersi powiękasza :) Teraz to od jakiś 3 m-cy wogóle się nie zwiększają. Więc myślę, że będzie ok. Poza tym do szpitala to już taki stanik jest potrzebny.

Karola7, podobno w czasie tych wszystkich faz porodu są potrzebne te pieluchy. Jak się skacze na piłce itd. Ale pewnie masz racje. Jak pęcherz będzie nie przebity to w sumie po co? :) Jakoś wykorzystam te pieluchy... może zamiast sanek zimą ;D

Dziś w nocy strasznie mi leciała krew (z nosa na szczęście - przez anemię chyba), ale zaczynam się bać, że w razie czego nie będę miała nawet ładnego szlafroka czy kapci do szpitala :( Więc to chyba będzie mój najbliższy zakup :)
 
reklama
Ja tez juz smigam w takim staniczku do karmienia. Kupilam taki, zamiast innego, bo bardzo wygodny i przyda sie pozniej. On sie tak ldanie naciaga, ze zmieszcze nawet dodatkowe 10 cm., wiec wolalam zminimalizowac ilosc zakupionej bielizny :-)
Szlafroczek do szpitala dostalam od mamusi :-) Teraz jeszcze tylko zakupie jakies koszule do karmienia (widzialam u nas w sklepie te z rozcieciami, ktore sa na allegro o 2 zl. tansze :-) wiec wychodzi sporo taniej, bo na allegro trzeba jeszcze doliczyc koszty przesylki). Kupie sobie chyba ze dwie takie wlasnie z rozcieciami i jakies z rozpieciem glebokim :-)
Co do majtek poporodowych, to kupie chyba i takie jednorazowe i takie do prania. Przetestuje, co mi bardziej odpowiada. Podklady poporodowe tez chyba kupie rozne.... wole nie wysylac chlopa potem po inne do apteki :-) Mam zamiar tez kupic cos do polozenia na lozku.... przyda sie tez w domku, bo bede spala na nowej kanapie i wole jej nie zafajdac od razu.
Znalazlam ostatnio u mamy fajna cerate na lozko. to jeszcze z czasow, jak moj tata pieluchowal po chorobie, wiec bedzie jak znalazl i do zabezpieczenia lozka i lozeczka malej (jest ogromna i wyjdzie z tego kilka mniejszych fajnych ceratek)....
Smialismy sie ostatnio, ze zamiast podpasek tych ogromnych poporodowych wezme pieluch dla doroslych :-) Tez jeszcze kilka po chorobie taty mamy :-)
A co do prania ubranek, to wlasnie zaladowalam pralke pierwszy raz tymi malenstwami :-)
Przez ten czas do porodu popakuje , zeby sie nie zakurzyly, a teraz mam energie, zeby to jeszcze poprasowac.... Pozniej moze byc roznie, bo nienawidze stania przy desce.... Zreszta po tej loveli bedzie mi ladnie w szafkach pachnialo :-)
Ale elaborat walnelam. przepraszam :-)
 
Do góry