Zakupy ciuszkowe cudne!
My mamy ostatnio kryzys finansowy i poprzestaję na kupowaniu skarpetek, bo najtańsze

Dziś Tomek stwierdził że mam obsesję (ale jak nie kupić różowych włochatych skarpet za 3,50??) A ciuszki rzadko jakieś kupujemy, zazwyczaj bodziaki, ale bardzo dużo dostajemy od rodziny i znajomych. Na szczęście wśród znajomych rodzą się wyłącznie chłopcy i babskie ciuchy dostają się tylko nam ;D
Karolla, żakiet jest cuuudny! A kosz też bardzo fajny, właśnie widziałam taki w sobotę u znajomych, super sprawa. Ja dostaję wysypki na widok tych siatkowych koszyków, ale ten akurat mi się podoba.
Z fotelikiem też mieliśmy problem, ale zgoła inny. Kuzynka pożyczyła nam fotelik Graco, dostaliśmy go już na początku ciąży z życzeniami szczęścia i byliśmy pewni że z nami zostanie na dłużej. A tu okazało się że kuzynki bratowa będzie mieć dziecko (słynna Janeczka 4800g 62 cm

) i musieliśmy fotelik oddać. Ponieważ Irenka pewnie niebawem wyrośnie z kołyski, nie kupiliśmy nowego tylko pożyczyliśmy od innych znajomych. Po dwóch tygodniach zadzwonili, że mają kupca na wózek wraz z nosidłem i musimy im oddać... Pożyczyliśmy od kolejnych znajomych, ale okazało się beznadziejnie twarde - żadnej podściółki, sam plastik. Zdesperowani kupiliśmy gąbkę tapicerską i wyścieliliśmy nosidło, a na przyszłość chrzanimy pożyczki i kupujemy dla następnego dziecka wózek z nosidelkiem ;
