reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

zdrowie maluchów - krew pępowinowa, szczepienia, dobry pediatra itp

Forget-me-not

Fanka BB :)
Dołączył(a)
28 Lipiec 2009
Postów
728
Dziewczyny pozwalam sobie założyć nowy wątek, bo wkraczamy już w III trymestr :tak:Do porodu co raz bliżej a mnie pojawiają się już dylematy "co po porodzie".
Do tej pory myślałam tylko o ciuszkach, wózkach itp, ale zaczyna mi się wydawać, że są tematy dużo ważniejsze, które trzeba zaplanować jeszcze staranniej niż ilość śpiochów i kolor kocyka;-)

Bardzo chciałabym poznać Wasze zdanie w kilku tematach :tak:

Pierwsza kwestia, którą chciałam podrzucić do dyskusji do Bank Krwi pępowinowej. Bardzo chcielibyśmy podarować z mężem naszemu dziecku taką "polisę na zdrowie". Czytamy, przeglądamy informatory i dalej nie wiemy - decydować się czy nie. Zdania są bardzo podzielone, jedni mówią że krw jest za mało żeby np. uleczyć za 20 lat białaczkę u naszego dziecka, a z drugiej strony - nauka pędzi do przodu. Skąd wiadomo, jak fantastycznie lekarze będą mogli wykorzystać zachowaną przy porodzie krew dla naszego dziecka za 10, 15 czy 30 lat?
Nie jest to dyskusja nad kasą - mogę w tym roku pojechać na wakację w Polskę a nie zagranicę, a wyłożyć potrzebne 2000 pln.

To raczej pytanie - jak znaleźć dobry bank krwi pępowinowej? Na co zwracać uwagę?
Macie jakieś doświadczenia w tym zakresie?

Drugi temat, który też chcę przemyśleć przed porodem to szczepienia. Ja chcę szczepić (choć wiem, ze jest wielu przeciwników). Ale jeżeli już szczepić to jakimi szczepionkami? Kupować niemieckie, czy brać te które daje polska służba zdrowia?

I jeszcze jedna rzecz, w której totalnie brakuje mi doświadczenia: jak wybrać dobrego pediatrę dla dziecka? Na co zwracać uwagę?
 
reklama
Ja nie oddałam tej krwi do banku przekonała mnie do tego koleżanka biochemik która przede wszystkim twierdzi że w Polsce nie ma dobrych banków do przechowywania tej krwi . Ale mam np. kolezankę która to zrobiła . I jak napisałas przekonamy się za iles lat dopiero czy to ma rece i nogi i czy warto .

Szczepienia - ja nie jestem przeciwnikiem i skoro np. szczepionka na pneumokoki jest w wielu krajach szczepieniem obowiązkowym to uważam że jest ważna i dziecko zaszczepiłam to samo rotawirusy . Wiem że szczepionki chronią przed nie wszystkimi szczepami ale gdyby mi dziecko ttffuuu zachorowało , to ja mam czyste sumienie że zrobiłam wszystko co mogłam . Nie wierze w bzdury o autyźmie po szczepieniach itp. Szczepienia dodatkowe konsultowałam z ordynatorką szpitala zakaźnego ( znajomą cioci ) która powiedziała jeśli jest kasa szczepić .
Wybieram płatne szczepionki tylko . Uważam że są czystsze składowo dziecko dostaje mniej kłuć , mniej tez jest gorączek po szczepieniu itp.
Dwa szczepiłam na dodatkowe rzeczy już w 6 tyg ( rota i pneumokoki ) bo ja w domu nie siedzę ) synek od małego basen , centra handlowe , autobusy itp.

Pediatra - kieruj się opiniami znajomych. Poczytaj w necie:tak:
 
Nie wiem czy wątek odpowiedni do zadania nurtującego mnie pytania, ale pytam:-D
Powiedzcie mi moje drogie jakie są najlepsze kosmetyki do pielęgnacji nowo narodzonych maluszków. Na rynku jest sporo kosmetyków- Jonhsona, Ziaji, Bambino...Chciałabym już się rozejrzeć za takim zestawem , ale nie za bardzo wiem co najbardziej przyda się na pierwsze tygodnie życia malca, i czy macie może jakieś sprawdzone kosmetyli, które warto polecić
 
Na zakupowym o tym było na pierwszy powiedzmy miesiąc do mycia tylko apteczne olilatum emulsja do mycia ew. jej tańszy odpowiednik tak samo dobry emolium . Olilatum kosztuje ponad 50 zł emolium ok 35. do tego balsam tez z tej seri . jak to się zuzyje możesz nabyć linomag czy nivea co Ci już tam pasuje . Johnsona ja osobiście nie trawie . jA UŻYWAM bubchenów mąz mi je z niemiec przywozi. Ale na pierwszy miesiąc tylko apteka . Ale każdy robi oczywiście jak uważa. Do tego krem przeciw odparzeniom np. penaten , sudokrem malutki jakby się coś zrobiło pod pieluszką , szampon np. linomag bo moje dziecie to kudłate było od początku , krem jakiś do buźki, bephanten też kupuje bo to i do buzi i pod pieluche i dla mamy karmiacej na piersi . Tyle u mnie .
 
O banku krwi się nie wypowiem, bo się tym nie interesowałam, nie pytałam i nie mam zdania.

Szczepionki jak najbardziej płatne, skoniugowane, z dodatkowych na pewno rota, ospa i pneumokoki - z tymże przy pierwszym dziecku i ograniczonym kontakcie z innymi dziećmi z pneumokokami nie ma się co spieszyć.

Na dobrego pediatrę ciężko trafić, najlepiej chyba działa poczta pantoflowa, może na forach regionalnych dziewczyny polecają dobrych lekarzy.

Z kosmetyków na samym początku potrzeba niewiele - my używaliśmy płyn do kąpieli Nivea, oliwka Bambino, patyczki do uszu, linomag do pupy, kremik ochronny do twarzy. Ola na samym początku dostała jakiegoś uczulenia niewiadomo na co i do kąpania używaliśmy przez 2-3 miesiące krochmalu. Raz zaszaleliśmy z nadmanganianem potasu, tego wrzuca się odrobinkę, my nie pożałowaliśmy i Ola taka brązowiutka wyszła z kąpieli:-D
 
Kąpiel: oliatum (krochmal też jest dobrym pomysłem), potem Nivea (my dopiero, jak Kuba miał jakieś 6 miesięcy).
Pielęgnacja: waciki (ja lubiłam takie duże dzidziś się chyba zwą), jałowa gaza+ spirytus+pałeczki do czyszczenia pępuszka, wilgotne chusteczki (szczególnie pomocne podczas wyjść- w domu ciepła woda, sudokrem, bephanten (obowiązkowo), sól fizjologiczna do przemywania oczków, pałeczki do uszków (z zabezpieczeniem).
Na dwór: Nivea na każdą pogodę bo nie zawiera wody, w słoneczne dni krem z filtrem mineralnym (też Nivea).
 

Szczepionki jak najbardziej płatne, skoniugowane, z dodatkowych na pewno rota, ospa i pneumokoki - z tymże przy pierwszym dziecku i ograniczonym kontakcie z innymi dziećmi z pneumokokami nie ma się co spieszyć.



A czy szczepienia na ospę nie trzeba czasem powtarzać (coś jak na grypę?)?? Zastanowiło mnie to, bo czy nie lepiej by dziecię przeszło ospę właśnie jako dziecię a nie później w wieku dorosłym?
Ja chorowałam w tym roku, w wieku niemal 30 lat - bardzo, bardzo ciężko się to przechodzi a u dzieci to ospa nie jest straszną chorobą. Sama nie wiem :confused:
 
Szczepionka na ospę nie uchroni przed ospą ale bardzo złagodzi przebieg. Oli nie szczepiliśmy i dzieciak strasznie się męczył, Zosi chciałabym tego zaoszczędzić. Do 12 roku życia podaje się jedną dawkę, po 12 dwie.
 
reklama
Szczepisz tylko raz (przed 12 rokiem życia ale dziecko powinno mieć chyba skończony 12 mcy- zresztą pediatra wszystko mówi). My Kubę zaszczepiliśmy przeciwko ospie jak miał około 1,5 roku, bo planowoaliśmy żłobek i z tego samego powodu zaszczepiliśmy go prevenarem (przeciwko pneumokokom). Innych dodatkowych szczepień nie miał- nasza pediatra sugeruje jeszcze menigokoki i może też zaszczepię.

Dobry pediatra- temat rzeka- pediatrów coraz mniej, a dla dziecka jest to NAJLEPSZY lekarz- dzieci chorują inaczej, wysoko gorączkują itd. U mnie w przychodni na szczęście są bardzo fajni pediatrzy, którzy rozumieją, że pchanie w dziecko antybiotyków ma sens, ale tylko w określonych wypadkach. Niejako przez przypadek miałam szczęście i Bartek będzie miał tę samą pediatrę, co Kuba.

Forget- zasięgnij języka u znajomych, na forach itd.
 
Do góry