Madziu, bardzo mi przykro z powodu Waszej sytuacji.....
Trzymam kciuki za zdrówko Patryczka
, Tobie życzę, pogody ducha, wiem że łatwo się mówi....... pisze.........,
ale nasze dzieciaczki wyczuwają nasze samopoczucie.
Trzymam za Was kciuki
KaśkaK, kurcze ja tu biadole, ze nie wyrabiam przy jednym dziecku, jak mąż wiecznie nadgodziny robi


Zdrowia dla meża i córeczki
Cleo1981 ja znowu zauwazyłam u małej delikatne łuski na główce, są bardzo cienkie i białe, nie wiem kompletnie, czy maż źle spłukał płyn do mycia, czy to ciemieniuszka, ale na wszelki wypadek posmarowałam oliwką i dzisiaj będę działała. NA buzi Eliza miała cimieniuszkę na brawiach
i jak mi ją dopadła pielęgniarka, to delikatnie paznokciem zebrała. W innych miejscach, nie zauważyłam ciemieniuszki. Myślę, że tak jak piszesz, trzeba uzbroić się w cierpliwość.....
Trzymam kciuki za zdrówko Patryczka

ale nasze dzieciaczki wyczuwają nasze samopoczucie.
Trzymam za Was kciuki

KaśkaK, kurcze ja tu biadole, ze nie wyrabiam przy jednym dziecku, jak mąż wiecznie nadgodziny robi





Cleo1981 ja znowu zauwazyłam u małej delikatne łuski na główce, są bardzo cienkie i białe, nie wiem kompletnie, czy maż źle spłukał płyn do mycia, czy to ciemieniuszka, ale na wszelki wypadek posmarowałam oliwką i dzisiaj będę działała. NA buzi Eliza miała cimieniuszkę na brawiach
