_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
wiem wiem że to liszjec zakaźnyTo widocznie u kiepskiego lekarza byłidźcie, idźcie i nie dajcie się zbyć
Edit: to impetigo to liszajec zakaźny, ale pewnie już to wiesz...
a tak Ci powiem że mój brat miał do 10 r.ż. bardzo często liszaje na buzi, potem samoistnie ustąpiły. I też wyskakiwały prez kilka lat co jakiś czas, przeważnie jak był osłabiony to "atakowały".

już wtedy jak mi poierwwszy raz powiedziął lekarzs tą nazwę to sprawdzałam w necie co jak gdzie i kiedy...;-)
nawet tu pisałam (ale Ty byłaś kilka dni nad morzem czy gdzieś

no ja mam nadzieję że to im minie, D wyszło top 3 razy jak na razie , 3 lata temu, w zeszłym roku zimą i teraz z Vi...
mam nadzieję że ten antybiotyk zejdzie....
no i się zastanawiam... gdzie oni to moga podłapać

