reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

Niejaki dr Ozimek poleca na zwiększenie odporności ( z tego co pamiętam z książki ): tran, echinacee, spacery w każdą pogodę, jod i dużo innych dziwactw.;-)

Edit. Ten rok jest pod względem chorobowym szczególny - jakby wierzyć w przepowiednie - to tak miało być... Pogoda dowaliła swoje, lata nie było normalnego, tylko anomalie, teraz ranki zimne , a potem gorąc buha...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja wychodzę z załozenia że dzieci aby nabyć odporność muszą swoje odchorować, to raz; a dwa że jakoś nie za bardzo na nie chucham i dmucham, chodzimy na spacery w deszczu, wietrze, śnieżycy i mrozie itp. i Julka mimo, że chodziła do przedszkola chorowała sporadycznie, a teraz jeśli już jest chora to pokatarzy lekko dzień, dwa i na tym koniec.
Asia to inna bajka, wdała się w mamusię, która chorowała tak ja ona (aż mnie mama ze żłobka wypisała), ale się okazało że jestem alergikiem. I u niej dam głowę sobie obciąć jest to samo. Teraz tylko skierowanie do alergologa muszę zdobyć.
 
Ja chorowałam prawie cały czas w dzieciństwie...
Za to Kacper Bogu dzięki nie...Też chodzimy na dwór bez względu na pogodę. Teraz chłopaki poszli do apteki...
 
dzisiaj w DD TVN był taki fajny lekarz, który moim zdaniem bardzo rozsądnie gada i powiedział, że badania kliniczne nad długotrwałym stosowaniem wit C i rutinoscorbinu nie potwierdzają ze to w jakikolwiek sposób zwiększa odporność.

Zaleca zasadę 3S :
- spacery, szczególnie jak wyjdzie słońce
- sen
- szczepienia

:)
 
dzisiaj w DD TVN był taki fajny lekarz, który moim zdaniem bardzo rozsądnie gada i powiedział, że badania kliniczne nad długotrwałym stosowaniem wit C i rutinoscorbinu nie potwierdzają ze to w jakikolwiek sposób zwiększa odporność.

Zaleca zasadę 3S :
- spacery, szczególnie jak wyjdzie słońce
- sen
- szczepienia

:)

ja daję wit C tylko jak choruje ,to 3s całkiem rozsądne się wydaje

Agrafka jak tam Ala i Cyc???
 
a do mnie powiedzenie ze musi sie odchorowac nie dociera ;p przeciez od przeziębienia, kataru człowiek nigdy się nie uodporni!
kupilam wczoraj tran mooler's i multisanostol a bede dawac dla sppokoju ducha ze cos robię. Tylko lekarka mowila ze jak juz sie daje ten multisanostol nie podawac nalezy witaminy d, pewnie i witaminy c tez samej nioe dawac. Jeszcze sie sama przejdę do naszego pediatry zobaczymy co On mądrego powie chociaz On nigdy za duzo nie mowi hehehehhehe
i jeszcze został nam pediatra prywatny ktory duzo gada i mądrze ;p

poki co stawiam na zęby! Prawa nam juz się powoli przebija, podejrzewam ze sąsiadki już się szykują so wyjscia ;p

ja całą noc nie spałam, jestem połamana, wszystko mnie boli, nawet włosy, gardło juz zaczyna bo od OLiska cos złapałam. Wzięłam Ibum i musialam zwlec sie z lozka a tak mi sie nie chciało. Ja od 3 lat nie przespałam dłuzej ciągiem niż 2h a do mega spiochów należę. To jest dla mnie najgorsze brak długiego snu, kiedys ponad 13 h potrafiłam spać.
 
Ula - co do uodpornienia, na zdrowy chłopski rozum, dziecko w brzuchu ma wszystko, wychodzi i styka się z nowym środowiskiem, z bakteriami, uczy się chodzić, mówić, a jego układ odpornościowy uczy się rozpoznawać zarazki, stąd jak ma katarek organizm uodparnia się na dany szczep bakterii, wirusów, potem potrafi go rozpoznać i szybko zwalczyć... ;-)
Co do spania... ja pamiętam jedną noc co spałam od dechy do dechy i to gdzieś od czerwca 2008 roku tak mam ;-) także nie jest różowo; Hanka budzi się z krzykiem w nocy, bo przeżywa dzień... a Gośka też zaczyna wkraczać w ten wiek... :zawstydzona/y:
 
Ta biała plamka (zanik barwnika) to zmiana o podłożu bielaczym, ale nie mam panikować, bo równie dobrze latem może się na nowo zabarwić. Nie ma znamion Suttona, więc na razie nie można mówić o bielactwie.
Znamię na nodze (nie pamiętam nazwy) będzie ciemnieć od np. opalania. W tym przypadku jest z kolei za dużo barwnika.

Równie dobrze wszystkie znamiona (i to naskórkowe też) mogą zniknąć podczas dorastania. Jak nie to naskórkowe będzie można usunąć laserem, pozostałe raczej nie.

No i mam zrobić TSH i FT4 jak znowu coś się pojawi lub biała plamka zacznie się zmieniać, bo występowanie znamion może być spowodowane chorobą tarczycy. Ale ja to zrobię już teraz tak na wszelki wypadek.
 
a do mnie powiedzenie ze musi sie odchorowac nie dociera ;p przeciez od przeziębienia, kataru człowiek nigdy się nie uodporni!
kupilam wczoraj tran mooler's i multisanostol a bede dawac dla sppokoju ducha ze cos robię. Tylko lekarka mowila ze jak juz sie daje ten multisanostol nie podawac nalezy witaminy d, pewnie i witaminy c tez samej nioe dawac. Jeszcze sie sama przejdę do naszego pediatry zobaczymy co On mądrego powie chociaz On nigdy za duzo nie mowi hehehehhehe
i jeszcze został nam pediatra prywatny ktory duzo gada i mądrze ;p

poki co stawiam na zęby! Prawa nam juz się powoli przebija, podejrzewam ze sąsiadki już się szykują so wyjscia ;p

ja całą noc nie spałam, jestem połamana, wszystko mnie boli, nawet włosy, gardło juz zaczyna bo od OLiska cos złapałam. Wzięłam Ibum i musialam zwlec sie z lozka a tak mi sie nie chciało. Ja od 3 lat nie przespałam dłuzej ciągiem niż 2h a do mega spiochów należę. To jest dla mnie najgorsze brak długiego snu, kiedys ponad 13 h potrafiłam spać.


Co do kataru to już Ci Anawawka dobrze wytłumaczyła, a co do snu - takie już życie że im starsi jesteśmy tym mniej śpimy;-)
 
reklama
Dziunka, czyli właściwie dobre wiadomości po tym dermatologu..:-)
Mi się tak skojarzyło, że Marysia w jednym miejscu na rączce ma taką ciemniejszą smugę - pojawiła się, jak młoda biegała rozebrana na działce u moich rodziców - obstawiłam słońce..jak będę we wtorek z tym krostkami od małej, to się dopytam i o to..
 
Do góry