reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

Dziunka jednak w wozku troszkę bezpieczniej, zawsze mozesz skierować wózek z dzieckiem tak zeby w buzię nie wiało, no i jest budka ktora chroni cos tam. Dla innych mam moze nauczka :( Zdrówka dla Asi, mniejmy nadzieje ze tak jak Gai szybko przejdzie!!!
 
reklama
Też jestem ciekawa jak wyglada szczepienie od "kleszczy". Szczepiłyście sie lub dzieci?? Z racji tego ze u nas lasów jest pełno, to i tego dziadostwa jest mnóstwo. Ja siebie nigdy nie szczepiłam, w rodzinie też nie, a mój kuzyn niestety został ukąszony przez kleszcza i ciezko z nim było. Leżał długo w szpitalu, nie miał czucia po którejś stronie ciała, no nie ciekawie ogolnie. Dlatego sie zastanawiam. Czytałam ze taka szczepionke powinno sie podać zima, później za 1-3 m-ce kolejna dawke, i później za 9-12 m-cy. Odporość na 3 lata, a ta szczepionka nie chroni przed bolerioza. Wiecie cos???

jest artykuł o szczepieniach na kleszcze w "Dziecku" - jeszcze nie przeczytalam.
 
Ja sobie troszkę wyrzucam że wczoraj wieczorem wyszliśmy na zakupy, a wiało jak cholera, Asia na plecach, trochę się próbowała chować ale niewiele to dało, wiadomo. Chociaż w wózku byłoby to samo, ech...

nie wyrzucaj sobie, Pawel miał własnie tak przewiane oko w wózku. I ani daszek ani i osłanianie nie pomoglo, oo przewiane przez caly tydzien bylo
 
U nas dzis brzydkie qupki. Już 3 od rana, nie jest to biegunka. Obstawiam zeby bo problemy z zasypianiem, i palce w buzi, chociaz obawiam sie rotawirusa bo rok temu o tej porze byliśmy w szpitalu z zapaleniem oskrzeli a i jelitowka nas nie ominela aaaaaaaaaa


edit: zapobiegawczo dalam probiotyk i ugotowalam marchwianke-już widze jak ja zje hahahahhahahhaha
 
Ostatnia edycja:
Myślałam , ze moje dziecko jest niezniszczalne :/Dziś pierwszy raz miałam wątpliwą przyjemność rejestrować go do dzieci chorych.. Sobota- dziecko zdrowe, usmiechniete i szczesliwe. Niedziela lekki kaszel a dzisiejsza noc - spał na mnie , bo cały nos , gardło zawalone i w pozycji półleżącej łątwiej było mu oddychac. Teraz pojawiła sie goraczka. Na 11.50 mamy lekarza
 
Myślałam , ze moje dziecko jest niezniszczalne :/Dziś pierwszy raz miałam wątpliwą przyjemność rejestrować go do dzieci chorych.. Sobota- dziecko zdrowe, usmiechniete i szczesliwe. Niedziela lekki kaszel a dzisiejsza noc - spał na mnie , bo cały nos , gardło zawalone i w pozycji półleżącej łątwiej było mu oddychac. Teraz pojawiła sie goraczka. Na 11.50 mamy lekarza

Martolinka życze zdrówka.

U nas w sobote dużo brzydkich kupek-nie biegunka, w niedziele już tylko 3, a dzis wrócily do normalnej konsystencji. Zebów nowych nie zauważylam, ale podejrzewam ze to od nich.
 
reklama
Do góry