reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

Zdrowka dla Antosia i Joasi:tak:
rzeczywiscie te same choroby a jedna ma antybiotyk a druga nie, tak jak piszecie co lekarz to inne metody. W UK naprawde rzadko przepisuja antyibotyk, z jednej strony dobrze bo z byle powodu nie zapisuja go. Kubus mial raz lekkie zapalenie ucha i nie mial antybiotyku ale szybko mu przeszlo na szczescie.
Za to moj siostrzeniec(8 dni mlodszy od Kuby) mial juz chyba 11 razy:szok: jak tylko pojada do lekarza to wracaja z antybiotykiem.

a my dalej czekamy na list w sprawie naszego szpitala, mam nadzieje ze lada dzien przyjdzie bo chce to miec juz za soba.
 
reklama
Moja Majka na zapalenie oskrzeli dostawała antybiotyk zawsze, ale w koncu kupiłam nebulizator i teraz mamy z oskrzelami spokój. Bardzo szybko działaja na nia inhalacje, i rzadziej nam choruje.
 
My mamy inhalator jakis bardzo dobry (z tych specjalistycznych) i kiedy Olis był chory w grudniu inhalowalismy go długo i często a i tak na katar nam nie pomógł, zapalenie krtani a potem na oskrzela zeszło. Ostatnio miał 2 tygodnie katar ale to od zębów i nie bardzo uciążliwy i nawet ani razu nie uzylam. Sama kiedy mialam katar robilam sobie inhalacje i zauwazylam ze po nich wcale katar nie zmniejsza się a wręcz odwrotnie, musialam zawsze po inhalacji dobrze czyscic nos.
No ale mamy inhalator w razie co. Dla mnie to była koniecznosc go miec :) a ze stoi nieuzywany to i dobrze, niech stoi i straszy choroby ;p
 
Ula ale inhalator to nie czarodziej;-) Nie spowoduje że dziecko cudownie ozdrowieje. Z tego co mi wiadomo to jego działanie właśnie polega na tym że dziecku łatwiej się odkrztusza i rozrzedza wydzielinę np. z nosa. Podawane leki przez inhalację lepiej i szybciej działają.
Sama inhalacja przynosi dziecku ulgę w oddychaniu. Sam w sobie nie leczy a WSPOMAGA leczenie.
Inhalacja na katar? Nieleczony katar trwa tydzień a leczony 7 dni;-)

Nam pomaga bardzo.
 
ja tez bede bronic inhalacji, a polowa sukcesu jest lek jaki dasz do inhalacji. My za pierwszym razem mielismy za slaby, ale ten mocniejsz dziala cuda. Po 2 minutach od inhalacji osluchowo przez lekarza nieba a ziemia jak przed inhalacja. Wiec dziala, ale z odpowiednimi lekami.
 
Dziewczyny ja tylko błyskawicą pisze bo Ala śpi.

Jesteśmy w szpitalu - we wtorek wieczorem badania moczu były bardzo złe, we krwi podwyższone CRP. Traifiłyśmy do szpitala z podejrzeniem zakażenia dróg moczowych i dodatkową infekcją oddechową. W szpitalu to się potwierdziło. Ala bierze antybiotyk dożylnie, jest już dużo lepiej, nie gorączkuje i dokazuje, apetyt jej wraca. Ale nie wiem jeszcze ile tu zostaniem.

Na kaszel dostaje tylko - INHALACJE z soli fizjologicznej (widziałam to słowo klucz w poprzednim poście) 3 razy dziennie. Pomagają - kaszel stał się mokry. Do tego oklepywanie.
 
agrafka zycze szybkiego powrotu do zdrowia dla Alicji:tak:
abyscie jak najszybciej wyszły ze szpitala i było wszystko ok:)
Biedna Mala :(
 
reklama
Do góry