reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

Ula dzisiaj koło 18mam zadzwonić czy jest w domu i pójść.Mam nadzieję że wypisze już receptę i nie będzie czekał na wyniki bakteriologiczne. Całe szczęścei że mieszka tak bliziutko.Dosłownie 1min do niego idziemy.
 
reklama
Mi lekarka zawsze powtarza że świeże powietrze własnie pomaga dzieciom lepiej oddychac i spacery są ważne przy chorobach górnych drog oddechowych. Chyba ze pojawi się goraczka to wtedy trzeba zostać w domu.
 
BanAna - mam nadzieję, że Wasze problemy zatwardzeniowe znikną, my się ze starszą bujamy w tym zakresie... a zmiana diety u nas jakoś idzie jak z kamienia. Może jak będzie teraz częściej w przedszkolu będzie lepiej.
Gosiulek - i jak tam po wizycie?
 
Wkurzyłam sie.Wyobraźcie sobie że S.dzwoinił od godz.18 a lekarz cały czas odrzucał połączenia.My wyszykowani z Kacprem czekamy tylko na znak że jest już w domu i możemy pójść.Tak się umawialiśmy ze koło 18 mamy pójść do niego ale wczesniej zadzwonić żeby sprawdzić czy już jest. W końcu S.wrócił z pracy i poszedł do nieg do domu.Żona mówi że jego dzisiaj nie będzie bo ma dyżur w szpitalu.Dopiero jutro po 19. Noż kurna...Cały dzień się stresowałam a tu bach...a dziecko bez leków.Wczoraj mógł już coś dać.
Nie lubię takich sytuacji.Korona z głowy też by mu nie spadła gdyby odebrał ten tel.i powiedział że nie może rozmawiać....ale nie może przez dwie godziny?
 
Byłam u lekarza.Kazał przyjść koło 19.30 więc ubrałam małego i poszliśmy.Wchodząc za mną szły następne dzieci.Weszłam a tak od groma.Kurka...Zajęłam kolejkę i poszłam do domu.Wrócił S.z pracy i poleciałam. Sprawa wygląda tak że z antybiotykiem czekamy do poniedziałku.Zobaczymy czy coś wyhodują.Wtedy w zależności od tego dostanie odpowiedni antybiotyk.Ceclor który brał jest najsłabszym z antybiotyków i w dodatku za krótko go brał.Na razie dostał clemastinum,drosetux i jeszcze jakiś doraźnie.Lekarz powiedział że skoro w dzień kaszle sporadycznie tylko w nocy i rano to bierze się to z góry,czyli nos,gardło.Spływa do gardła i tak jak Dziunka mówiła kaszle.Jeśli natomiast jest kaszel w dzień a w nocy właściwie nie to wtedy z oskrzeli.
Zobaczymy co będzie dalej.Wyniki dobre.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry