zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

[maxwell80]

Zdrówka dla Marcelka!!I oby nie zeszło na płuca!!!
Dzisiaj mi pediatra powiedziała, że jest masa zapaleń oskrzeli teraz u dzieci..

 

[Mama_i_Marcel]

dzięki, no właśnie. Masa tego, niestety I to dosłownie z dnia na dzień się wykluło .......

 

[maxwell80]

Ponoć z oskrzelami tak jest - z dnia na dzień, wręcz z godziny na godzinę u maluszków..:-(U nas Marta ma zapalenie oskrzeli, a co z Marysią - czekam na info od mojej mamy,,

 

[anawawka]

Zdrowia dziewczyny i miejmy nadzieję, że mróz jakoś te choroby na jakiś czas chociaż wyeliminuje.
U nas właśnie jakiś wirus panuje , też kaszel, ból głowy i gorączka, u nas obyło się bez antybiotyków, trzyma 3 dni , potem tylko kaszel zostaje.

 

[Mama_i_Marcel]

Ech nie umiem zbić gorączki po południu po wielu bojach spadła az do 37,5 kresek. o 20 było 38,3 kreski - podałam nurofen a po godzinie od podania jest 38,6. Latam z kompresami na kark, czoło, łydki ....... młody sie tego mojego szalenstwa az przsestraszył. Matko boska cóz to bedzie za noc ..... :-(

 

[mamajuli1]

MAMAIMARCEL a próbowałaś podać czopek z paracetamolem. Ja robiłam tak nurofen syrop a po 2 godzinach czopek paracetamol- robiłam tak gdy Julka rok temu wylądowała na pogotowiu właśnie z wysoką gorączkom- prawie 40 stopni. Tak kazał mi dawać lekarz ale nie częściej a jak juz temp spadła do 38 to co 4 godziny.

Nie wiem czy coś nie pomieszałam ale fakt faktem najlepiej u nas zadziałał właśnie syrop z czopkiem. Nie jestem pewna ale chyba czopki to nie był paracetamol tylko efferalgan- raczej na pewno. Sorki że tak zamotałam .

 

[Mama_i_Marcel]

Kurcze posiadam tylko nurofem i paracetamol w syropach ;((
póki co udało mi się kompresami zbić gorączke do 37,4 stopni

 

[agrafka80]

Mama, paracetamol z ibuprofenem (tzn. leki zawierajace te dwie substancje) mozesz dawać na przemian własnie cześciej niż co 6 godzin.
Ja dawałam chyba co 4, moze nawet czesciej jak Ala miała ZUM to jej skakała temperatura do 39 w ciągu 2 godzin.
Kurcze biedny Marcelek, Ala się okładów boi panicznie.
37,4 to już dobrze, to nie gorączka - jak ci się uda utrzymywac poniżej 38 to i tak bardzo dobrze.

Trzymam kciuki!

 

[anawawka]

Mama - i jak tam Marcel, niestety my teraz też mieliśmy taką gorączkę trudną do zbicia, polecam te plastry co kikolek dała namiary albo jakiekolwiek przynoszą ulgę.
U nas Hanka ma straszny kaszel, mnie niestety też próbuje połamać, mam nadzieję, że się nie dam.:-(

 

[maxwell80]

Mama, jak po nocy?Spadła Marcelkowi gorączka?
Marysia była wieczorem w tym szpitalu z moją mamą i Sebą. Lekarz ją pobadał i stwierdził, że jest mega zaflegmiona. Zrobili jej inhalację z dexavenu, przepisał biseptol w syropie, deflegmin, zyrtec i krople do nosa na katar i kazał jej robić na noc siemię lniane..