reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

Dziewczynki czy Berodual stosuje sie przy suchym kaszlu czy tez przy mokrym. Na instrukcji jest napisane, że rozszerza oskrzela czyli hamuje kaszel? Bylismy z maklym w sobotę u lekarz i ona nam dała do inchalacji ten lek ale Oli juz mniej kaszle i kaszle odrywająco. Zastanawiam się czy mam jeszcze Berodualem go inchalować. W necie skrajne opinie na jaki kaszel.

Berodual jest na rozszerzenuie oskrzeli. Kiedy bylismy w Rabce babka ktora oklepywała nasze dzieci robiła im najpierw inchalacje z Brodualu, ale dzieci nasze kasłały, nawet mokro.

Nic...powiedziałam H żeby zrobił inchalacje z Berodualu i Pulmicortu i dal wszystko jak dawaliśmy.
Po prostu zastanawiałam się czy jest sens łączyć Berodualu - ktory moze hamować kaszek z lekiem na kaszel np. Prospan (tylko w sumie on jest na kaszel wykrzyuśny i suchy chyba), albo czy mozna z tym Berodualem dawać np. syrop wykrztuśny np Amroksol (czy te dwa leki sie nie wykluczają)

Najgorsze jest to (zresztą pewnie tez to zauwazyłyście), że co lekarz to inna opinia, inne leczenie itd. Dodzwoniłam się do tej babki ktora nas przyjmowała i powiedziala ze za krotki czas zeby przerwac berodual ale to co zrobić musi ocenic lekarz. Pojde do naszego i pewnie bedzie miał inne podejście. :-D

cleo
, jak nie masz nic do powiedzenia na zadane pytanie to po prostu nic nie pisz i tyle. Tak będzie lepiej, ok!
tak odpowiedzialas mi "to wcale nie musi być kaszel"................naprawdę lepiej nic nie pisz. Telepatycznie wiesz czy jak.

Wkurzają mnie Twoje skrajne opinie...wychwalałam pod niebiosa, mówiłam jak o Bogu - chyba oszalalaś! Zastanów się nad znaczeniem tych słów a potem już nic nie pisz do mnie.
myslę, ze nikt nie musi się odzywac

ja sie znam na berodualu ale i tak mnie nie posłuchasz i tak jak u Cleo zwietrzysz postep, szkoda klawiatury skoro na wszystkich warczysz
 
reklama
Etna dziękuję za konstruktywną opinię i odpowiedź. Właśnie na takiej mi zależało. Wiem, ze masz doświadczenie w tym temacie.

Byłam wczoraj z małym u pediatry i powiedział, że Berodual nie hamuje kaszlu (a o taka wiedzę mi chodziło) tylko rozszerza oskrzela i mam inhalować małego jeszcze przez kilka dni. Kobieta z nocnej pomocy u ktorej byłam z małym w sobotę zaleciła inhalację z 6:00 Berodual + Pulmicort, 12:00 Berodual, 18:00 B + P, 24:00 B (o ile dziecko kaszle w nocy). Lekarz w przychodni zbadał małego i powiedział, ze teraz wystarczy Berodual stosować 2x dziennie plus Pulmicort - może być 1x dziennie. Syrop Prospan jest delikatny więc mam podawać.
 
Wiecie jaki jest najlepszy sposób sprawdzenia czy dziecko ma owsiki? Poświecić latarką w pupę.Zaczną wychodzic. takie zdanie usłyszałam od lekarza.
 
w ujściu odbytu:baffled:, można jeszcze tasmę klejącą przykleić dla pewności
i owsiki się przykleją i nie trzeba zaglądać i będą rano na tej taśmie???

sorka że naraz tyle pytań, ale niekiedy zastanawiam się, czy moje dzieci mają takie paskudztwo czy też nie, a jakoś nie mogę w nocy dojrzeć
 
Gosiulek - sorki ale smieszny ten lekarz......Wie, że gdzieś dzwoni ale nie wie, w którym kościele.

To ja napisze dokładnie bo co nieco wiem na ten temat:

Badanie w kierunku owsików wykonuje się z preparatów zebranych metoda plastrową.
Rano przed wizytą w WC należy kawałkiem przezroczystej taśmy dotknąć bezpośrednio okolic odbytu, a nastepnie taśmę nakleić na szkiełko mikroskopowe. Szkiełka sa dostepne w labolatorium. Tak jak do wszystkich badan na pasożyty należy zebrać 3 takie preparaty w odstępach 2-3 dniowych, a do czasu dostarczenia do laboratorium trzymać w lodówce.

Można też (o ile dziecko pozwoli) w nocy jak dziecko spi, przykleic mu plasterek i odklepic rano. Chodzi o to, że owsiki lubia w nocy wędrować, wychodzić i wchodzić do pupy, składać tam jaja.

Są także specjalne pałeczki , które 2h po zaśnięciu przykładamy do pupy. Próbkę oddajemy do analizy.



 
Ula myslę że nie jest smieszny.Babka zna się na rzeczy. Nie daje bez sensu leków.Tylko naturaln sposob. tez leczy.

Na marginesie włąśnie wróciła z córeczką 4letnią ze szpitala. Mała ma podejrzenie białaczki.Niestety. Pół muszli w krwi,wybroczyny nad oczkiem. Zaburzenia uk.odpornościowego niestety. Nie wyleczyła przeziębienia i puściła ją do przedszkola. Mała złapała kolejną.Blokada szpiku i takie efekty...Szok.Ja nadal nie mogę wyjść z szoku od dwóch dni.
 
reklama
Do góry