ja mam noc na podłodze obok łózka Martyny 
 już rano zrobiła brzydką kupkę, w przedszkolu na tym dniu integracyjnym była jakaś nieswoja 
 potem u znajomych znów brzydka kupka, popuściła później w majteczki, przyjechaliśmy do domu - wymiotowała 
 teraz śpi, ale boję sie ją zostawić samą w pokoju, bo jak znów zacznie wymiotować a ja nie usłyszę 
nie wiem czy to wirus czy coś jej usiadło na żołądku
				
			nie wiem czy to wirus czy coś jej usiadło na żołądku
 aczkolwiek dla nas inhalacje to po prostu rewelacja! kaszel znika po tych 4 dniach, katar również! ja jestem ich wielką zwolenniczką! wolę tak niż dawać antybiotyk 