reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

żółtaczka-pomocy

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Stopi- cytomegalie robi sie z krwi. Określa się dwa współczynniki IGM i IGG. IGM oznacza czy się jest aktualnie chorym a IGG czy sie było chorym i ma się przeciwciała. Ja mam IGM ujemne (nie jestem chora) a IGG dodatnie (kiedys to przeszłam i mam przeciwciała). W poniedziałek mamy USG główki. Mam teraz zrbić wymaz z mojego gardła i mleka pod katem gronkowca (kiedys to świństwo miałam). No i galaktozemia, ale te badania zrobimy dopiero za tydzien. Mój mały miał lampy dwa razy po porodzie i teraz uważam, ze za mało. W naszym szpitalu dziecięcym nie ma lamp, więc pozzostaje szukac innego, gdzies dalej w razie potrzeby. W szpitalu mały bardzo duzo spał. Musiałam go budzic do jedzenia i lekrka powiedziała, że tak właśnie przy żółtaczce jest teraz tez w sumie śpi duzo w ciągu dnia, ale obecnie jest na luminalu (dzis ostatni czopek), więc nie wiem czy śpi po jedym czy po drugim.
 
reklama
FELA - dziki za info!! jutro jak bede u pediatry to pokarze jej badania ze szpitala i spytam sie czy maila robione jakies badania pod katem tej choroby. badali czy nie ma konfliktu grup krwi mojej i Leny i cos tam jescze okreslali, moze to wlasnie cos zwiazane z ta choroa??
Co do lamp to nam dopiero ta trzecia mocna fototerapia pomogla. Wybielilo mala super, ale niestety znow troszke zzolkaTez uwazam,ze za pierwszym razem w szpitalu za krotko miala te 2 fototerapie i za slabe. :-( Zdrowka dla Twojego malusza!! Mam nadzieje,ze szybko bedzie wszytsko dobrze. Trzymam kicuki.
 
Witajcie:) Mój synek ma wciąz delikatnie zazółcone białka i pediatra skierowała nas na badania poziomu bilirubiny. Czy wiecie jakie sa normy?
 
szukałam norm i znalazlam,ze 1. Tylko u dzieci uzaleznione jest od wieku. Moj maly mial 12.Teraz nie wiem ile ma bo nie pobierali mu narazie krwi.
 
Dziękuje Fela :) Odebralismy wyniki ponad 5 wyszedl poziom bilirubiny, dostaliśmy skierowanie do konsultacji na odzial do szpitala. Porobili jeszcze raz badania. Usłyszałam od pielęgniarki że na oddział przyjmują jesli wynik jest koło 12. My dostaliśmy glukozę do przepajania co drugie karmienie( raz pierś, raz glukoza) i mamy powtórzyc badania za dwa dni.
 
viev- 5 to tyle co nic. Nie martw się, przepajaj małą i na pewno ją wypłuka:)...mój miał ostatnio 12, teraz narazie nie wiem. Jest tyle sposobów leczenia żółtaczki, że coś wybiorą: lampy, luminal, przepajanie, chwilowe odstawienie mleka naturalnego i pewnie wiele innych których nie znam.
 
Dziewczyny moja wypuscili ze szpitala jak zbili jej zoltaczke na lampach z 17 do 12, bo tak robia i w wielu wypadkach zoltaczka zmniejsza sie. U nas niestety poszla w gore. Po trzecich naswietlaniach zbili co 7. A teraz znow poszla w gore.:wściekła/y: Norma faktyczni jest 1.
FELA u Nas okazalo sie,ze Lena ma od poczatku anemie i w szpitalach, mowili ,ze ma dobra krew, a nie miala. Dopiero teraz nowa pediatra zwrocila na to uwage. od jutra zaczynamy leczyc anemie. Wlasnie przez anemie zoltaczka malej sie utrzymuje i rosnie. A jak u Was?? Wiadomo co dalej??
 
Byłam w piątek u naszej pediatry z wynikami badań po konsultacji w szpitalu.Pani doktor była oburzona że małego kazano przepajać glukozą, powiedziała że to jakies stare sposoby a jak karmi sie piersią to tylko dawac pierś na żądanie i niczym nie przepajac. W morfologi równiez nam wyszła "jakby anemia", STOPI
piszesz że własnie przez nią zóltaczka sie utrzymuje( o tym nikt mi nie wspomniał) We wtorek mamy robic badania na przeciwciała toksoplazmozy i cytomegalii( oczywiście płatne). Lekarka podejrzewa że tu tkwi problem i nalezy to wyjasnić. Doczytałam sie róznież że czasami żółtaczka jest od karmienia piersią a ta może sie utrzymywać nawet do 12 tygodni. Tak samo wygląda sytuacja jeśli chodzi o matki mające cukrzycę( ja przechodziłam ciązową)żóltaczka wtedy pojawia sie pod koniec pierwszego tygodnia i ma wydłuzony, zaostrzony przebieg. Niby tyle przyczyn może być a konkretnie nie wie sie nic. Zobaczymy jak wyjdą badania.STOPI napisz co u WAs z ta anemią dalej.
 
Ostatnia edycja:
VIEV - my na aniemie bierzemy ferrum (zelazo)oraz Cebionmulti dwazy dziennie. Za 10dnio idziemy na kontrole. Z ta glukoza tez slyszalaa, ze to jakis stary sposob.:-(I do poki bedzie anemia zoltaczka moze sie utrzymywac. Tak mi pediatra powiedziala. Mam nadzieje, ze u Was lada dzien zniknie. Powodzenia.

FELA-a jak u Was??? odezwij sie .
 
reklama
sorki Stopi-ale nie miłam kiedy uściąśc do neta. U nas anemia też jest i tez ma to podobno związek z żółtaczką. Hemoglobine miał 10 a hematokryt 29%. Dostaje żelazo Hemofer 2x 2 krople dziennie plus do tego Cebion. Niestety efekt uboczny jest taki, że ma kłopoty z kupką. Zelazo powoduje zatwardzenia. Wprawdzie kupka nie jest twarda,ale ciężko mu jest ja zrobić. No i kolor kupki jest zgnito zielony od tego. Żelazo mam podawać min 4 tyg. Prawdopodobnie 2.09 na kolejnej wizycie będzie miał pobieraną krew więc może w koncu sie dowiem co z tą żółtaczka i anemią.
Viev- ja tez robiłam badania na cytomegalie. Najpierw kazali żebym sobie zrobiła żeby nie kłuc niepotrzebnie małego. Zapłaciłam 60 zł. Wynik negatywny dla IGM i pozytywny dla IGG. czyli teoretycznie mały nie powinien być chory. No ale p. doktor chciała byc pewna i kazała zrobić małemu. Znowu biedaka kłuli, znowu 60 zł i wynik na szczęście taki jak u mnie. Toxoplazmoze miałam robioną w ubiegłym roku i wynik dla IGM i IGG ujemny. Teraz mamy jeszcze zrobic badanie na galaktozemie w Warszawie.Co do karmienia i żółtaczki, tez słyszałam, że czasami stosuje sie 2-3 dniowa przerwe w karmieniu naturalnym. Mam ściąga pokarm ale karmi mlekiem sztucznym. Podobno w naturalnym pokarmie jest jakis enzym, który utrudnia niekiedy rozkład bilirubiny. Natomiast co do przepajania. Mnie kazali małego przepajac rumiankiem i wydłużyc przerwy między karmieniami żeby watroba miała czas odpocząć od trawienia mleka i wypłukac się z bilirubiny. W sumie wyszło nam to na dobre, bo przedtem jadł nawet co pół godziny a teraz co 2,5 do 3 a czasem nawet 4 h i możemy wyjść na spacer.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry