reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ZOSTAŁAM MAMĄ ♥ - o zdrowiu, opiece i pielęgnacji dzieci

reklama
o takim czymś nie słyszałam, a mam trzynastkę dzieci mojego rodzeństwa karmionych butelką i piersią, wszystkie odbijały;-)
 
Agulka nam na szkole położna mówiła że po karmieniu zawsze się pionizuje , i pewnie wtedy się odbija dziecku , ale jak się nie odbije a tak instynkt mówi że położyć można i nie wystąpią kolki to pewnie nie każdy maluszek odbija i ulewa :p :)
 
dziewczyny a ja słyszałam że jak sie karmi tylko piersią to dziecko nie musi odbić. co o tym sądzicie?

Też mi tak powiedziały położne w szpitalu, trzeba kłaść wtedy dziecko na lewym boku, to zgromadzone powietrze ponoć ucieka (?) Ale ja takim sposobem załatwiłam małej brzuszek i przyszły wzdęcia. Moim zdaniem, jeżeli dziecko będzie miało "predyspozycje" do odbijania to odbić trzeba...
 
ja karmilam nicole przez 11 mcy piersia i jej faktycznie nigdy sie nie odbijalo...:eek::no:ani tez nie ulewala.wlasnie dzisiaj to do mnie dotarlo, jak przeczytalam :) raz jej sie odbilo, jak miala gdzies 1,5 roku jak zjadla kaszke to odbilo jej sie tak, ze cala kaszka z powrotem w misce wyladowala :):-D
 
a Igor odbijał po każdym karmieniu:tak: Wystarczyło go lekko spionizować i piękne odbicie było:-D:-D

w nocy nie odbijałam, bo mi zawsze zasypiał przy cycu.... ale też mi nigdy nie ulewał, wiec byłam spokojna. Jakby ulewał, to bym w nocy też odbijała:tak:
 
ja też suszę na takiej rozkładanej suszarce ;) wygodnie bo nisko to jest nie trzeba się gimnasykować i nachylać nad wanną do ostatniego sznureczka :p poza tym dla mnie to i tak jedyna opcja...bo nie mam wanny....a na balkonie (jak bym miała) to bym wystawiała taką rozkładaną suszarkę na balkon :p najlepsze suszenie...ale niestety , jeszcze mi balkonu nie wybudowali :p

lece wieszać pranie :D hehe ... już jedno suche czeka na żelazko :)


mam jeszcze pytanie do Was , w sprawie tych szczepień 6w1 , 5w1 i refundowanych ...
na początku byłam pewna że kupimy te 6w1 bo myślałam że " SĄ LEPSZE I BEZPIECZNIEJSZE"
a tak trochę zagłębiłam sie w temat...i okazuje się że chyba tylko różnica jest taka że dziecko dostaje mniej zastrzyków , ale w "środku " wszystko takie samo jest....a przecież takie maleństwo nie pamięta zastrzyków , poza tym są maści miejscowo znieczulające żeby zaoszczędzić dziecku bólu .... więc pytanie mam takie - czy jest jakiś inny plus tych szczepień ? Bo ja za to dużo w necie przecztałam minusów....ale wiadomo że różne są opinie....
 
Ostatnia edycja:
mońcia te nowsze nie mają rtęci
te refundowane mają
ja i tak kłułam tymi 5w 1 czy 6 w 1 nie pamietam już i to nie byl aż taki wielki koszt
mam zamiar jeszcze na rota ze wzgledu na mojego przedszkolaka

ja własnie suszarkę na balkon wystawiam a ze mam długi to i się dwie zmieszczą i na sznurku pewnie coś
i w razie czego mogę szybko pranie do domu zabrać
bo mnie ostatnio ślady bo klamerkach wk...... hahaha
nie ma co mnie wk.. nie?
:-D:-D
 
a to nawet nie wiedziałam z tą rtęcią...to wezme te 5w1 bo jest taniej :)
a może już nie mają rtęci ? czy teraz się dowiadywałaś ?

pozazdrościć tyle miejsca do suszenia ciuszków....jeden dzień i po sprawie...ja to mogę pralkę co 2 dni wstawiać , przez to że mam tylko tą stojącą suszarkę....
 
reklama
Do góry