reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ZOSTAŁAM MAMĄ ♥ - o zdrowiu, opiece i pielęgnacji dzieci

Betunka, jak po wczorajszej wizycie babki od laktacji??opowiadaj:tak:

Mysza
, jak kupki normalne to moze to rzeczywiście potówki, albo trądzik...

u nas ciuszki na 56 dawno leżą w kartonach:-p złożone jeden raz:crazy:
 
reklama
u nas też sudocrem pomógł a zasypianko niestety na rękach tzn na jednej racce leżąc koło brzdaca :zawstydzona/y: noi nauczyly sie i co zrobic :-D ale musze sie pochwalic ze moje panny jak zasnely wczoraj po 22 tak obudzily sie ok 5 :szok: szok - a ja nie wierzylam ze sie wyspalam :-D


sle to zelazo, wit d, to ce coś tam podajecie po jedzonku rano czy przed??
 
Wika już piszę :). Babka fajna bardzo miła była u nas 4 godziny. Pokazała jak prawidłowo małego przystawiać. Zmartwiły ja dwie rzeczy to że nie miałam typowego napływu pokarmu i to że mały robi tylko jedną w porywach kupkę na dobę i to jak raz na dobę mm podam. Trochę to dziwne bo Franek strzelał przy prawie każdym karmieniu a ona mówi że byłoby bezpieczniej gdyby robił chociaż trzy kupki na dobę i pieluszka też nie za bardzo mokra była. Dziwna ta moja laktacja. I moje dziecko jak już pisałam od trzech dni przybiera bardzo szybko bo ok 80 gram na dobę karmione moją piersią i średnio 1 but mm na dobę (ok.50-70 ml), więc chyba nieźle. Tylko że on nie śpi za wiele i muszę mu od czasu do czasu mm podać żeby pospał chwile dłużej bo przy dwóch gagatkach nie wyrabiam. A mówiła tez ze mniejsze zło to podać z butli mm niż zaniedbywać starszego bo się to mocno na jego psychice odbije a teraz (to również info dla mam 2 letnich chłopców) tak koło wieku 2,5 lat czeka nas kompleks edypa i mama będzie na 1 miejscu aż w końcu padnie pytanie: Czy ożenisz się ze mną mamusiu? :). Mówiła ze nikt w życiu nie prawił jej tylu pięknych komplementów co jej synuś w tym czasie.
Nie miała też nic przeciwko smoczkom. Jeśli dziecko ma intensywny odruch ssania to lepiej podać smoczek niż robić go z piersi. A poza tym twierdziła że niezaspokojone potrzeby w późniejszym wieku się objawiają a dziecko znajdzie inny sposób na ssanie i najgorzej jak to będzie np kciuk.

Mały jest od kilku dni niespokojny chyba ma coś z brzuszkiem kupiłam Espumisan i zobaczymy czy pomoże.
Nadalka- ty chyba podawałaś Espumisan a w jakiej dawce bo niby to 1 m-cu zycia ale chyba mozna wcześniej nie?
No i noce tragedia bo mały tylko ze mną więc nawet nie wiem ile spałam bo najpierw usnął mi na brzuchu a ja na łóżku poobkładana poduchami razem z nim a później przy piersi na leżąco trochę ssał trochę spał.
Mam nadzieję że to się trochę uspokoi w końcu

Dzisiaj musieliśmy koniecznie wyskoczyć na budowe tego naszego domu i moja mama z nim została i przygotowalam jej mm na wszelki wypadek no i oczywiscie było potrzebne bo on ciągle głodny i jak zjadł to spał ponad 2 godz i nawet kupa w gatkach mu nie przeszkadzała :baffled: a po moim 15 min i koniec przerwy. No i jak tak pospał i miałam 4 godziny przerwy od karmienia to piersi mi spuchły po raz pierwszy i odciagnełam 70 ml w niecałe 10 min. Co o tym myślicie?
No i dowiedziałam się wczoraj ze ja po prostu mam dzieci z takim temperamentem i na pewno nie dadzą mi o sobie zapomnieć więc muszę się przygotować na noszenie i tulenie
 
ja zaczęłam podawać jak JH* napisała że pediatra jej zalecił dla jej synia
codziennie 2x po 10 kropel
jak by dolegliwości bardziej dokuczały to można zwiększyć dawkę o jedną.
 
no dziewczyny i u mnie się coś ruszyło!
Betunka - dobrze się czyta twojego posta, wydaje mi się, że Cię ta babka uspokoiła jednak! może ja też się jednak zapiszę do poradni laktacyjnej boooo... byliśmy przed chwilką u tej znajomej mojej mamy co jes ordynatorem neonatologii... pokazaliśmy małą, bo się straliśmy, że wysypki że duperszpity. zrobiliśmy se mega listę pytań i poszliśmy! i dzięki Bogu! na maksa mnie to uspokoiło! powiedziała, że:
1. przystawiać do cycka a nie odstawiać, bo nie ważne ile ale niech se troszke chociaż łyknie mojego (ściskała mi cycki i widziała, że leci - bo leci jak stwierdziłam, że odstawię to po nocach mnie zalewa) próbować dawać przed butlą po prostu. nie przejmować się dietą bo:
2. na jej oko nie ma żadnej alergii, krosti dziecko może mieć i już, wystarczy, że dłużej na jednym policzku poleży! a na karku ma znamię bociana, a nie żadną alergię! i to właśnie ciemnieje jak się napina, płacze czy cos. ja mam się dietą nie przejmować, zupy mam jeść wszystkie, mięsa wszystkie, mam z tym nabiałem się ograniczyć w sensie - mleko, żółty ser, jogurty, ale też nie jakoś tak BAARDZO (troszkę masła na kanapkę nie zaszkodzi)
3. kupki po innym mleku może mieć inne.
4. ważyć co tydzień, bo co 2 dni to zwariujemy ;D
5. nie przejmować się tak wszystkim, bo dziecko zdrowe
6. usłyszała ten szmerek co i w szpitalu słyszeli, ale jak zoabczyła, że Pysia miała echo serca i to taka dziurka co ma się zarosnąć sama i jest w granicach fizjologii to mówi, że luzik.
7. to, że mała po jedzeniu się denerwuje i płacze to może być troszkę refluksu żołądka i jak układ pokarmowy dojdzie do ładu to jej przejdzie.
8. w nocy nie wybudzać jej do karmienia, bo jedną przerwę 6h nocną może już spokojnie mieć :)) bo już nie jes takim noworodkusiem.
ogólnie bardzo nas uspokoiła i wydaje mi się, że jak będę dawać trochę cycka małej, to będę miała mniejsze wyrzuty sumienia i będzie mi z tym lepiej. no i mówi, że karmienie jest w głowie (zo zresztą święta prawda) a ja na to, że w sumie z głową mam największe problemy ;D no to mówi, żeby wyluzowaći spróbować sobie poukładać w głowie.

o jejuśku. także jak już miałam kupować szałwię na wyciszenie laktacji, to będę pić herbatkę koperkową :D idzie zwariować ;D

Betunka my podawaliśmy espumisan od 2 tyg. i było ok. dawaliśmy ok 5 kropli (czasem 2 razy dziennie)
 
betunka
tak czytam o tych kupach moja robi kupę raz na 4 dni gdzieś ale jak walnie to porządnie i w szpitalu neonatolog powiedziała że to normalne bo skoro pruka sobie i nie boli brzuch i sobie spokojnie śpi to jest w normie
hmmm zastanowiło mnie to

edit:
poszperałam w necie i znalazłam takie coś:
Kupka niemowlęcia karmionego piersią

Zwykle są to dwa do czterech wypróżnień w ciągu doby. Powinny one mieć żółte zabarwienie i wyglądem przypominać średnio ścięta jajecznicę. W kupce mogą pojawić się niewielkie grudki oraz pasemka śluzu. Kupka może mieć lekko kwaśny zapach. Czasem zawartość pieluszki będzie imponująca i pielucha sobie z nią nie poradzi, a innym razem będzie to malutka kupka. Może się zdarzyć też, że maluch nie zrobi kupki wcale nawet przez kilka dni. Jest to związane z tym, że mleko matki jest doskonale i można by powiedzieć w całości przyswajalne. Jednak gdyby osesek był niespokojny, miał wzdęty brzuszek i mały apetyt, zgłoś się z nim do pediatry.
 
Ostatnia edycja:
Pytanko do mam mających starsze dzieciaczki: czy wasze maleństwa miały chrypkę? Lenka miała w zeszlym tyg szczepienie na rotawirusy i nastepnego dnia wieczorem jak płakała, zauważyłam, że ma chrypkę. Kolejnego dnia chrypka minęła, ale do pediatry i tak poszłam. Ta zajrzała jej do gardła, mówi ze czysto i powiedziała, że mogła to być reakcja na szczepienie. No ok - w końcu przeszło. Wczoraj znów ta chrypa się pojawiła i dziś znów do pediatry. Ta znów zajrzała w gardło i mówi, że nic jej nie jest, ale zapisała skierowanie do laryngologa, bo on zajrzy lusterkiem i coś więcej może powiedzieć. Moim zdaniem powinna ją chociaż osłuchać... Jak myślicie? Ogólnie pani dr sprawiała wrażenie, jakby była strasznie niepocieszona, że ktoś jej przeszkadza :/ (oprócz niej i pani w rejetracji nikogo nie było...). Powiedziała dokąd mamy iść i się pytam czy terminy jakieś odległe tam będą, bo kazala isc do szpitala dzieciecego, a ona, że nieeeeeee, przecież do laryngologa nikt nie chodzi. Jasne - dzwonie, mowie ze chce dziecko zarejestrowac a pani mi mowi, ze na pazdziernik (!!) robi zapisy :| to jest nienormalne... Na szczęście załatwiłam Lenie ubezpieczenie zdrowotne w Uniqa i pójdę z nią do prywatnej przychodni, wizyta we wtorek.
Ale mimo wszystko, miały wasze Maluszki takie coś? Ostatnio zaczęła się bardziej ślinić, częściej jęzora wytyka... Może i przy strunach głosowych coś się zmienia...?

Ach, a moja karmiona i PM i MM i kupę robi 2 razy na dobę.:happy:
 
Betunko najserdeczniejsze życzenia urodzinowe:) Piękne urodziny:)

Ja doszłam do wniosku, że to co mnie boli to spojenie łonowe (chyba). A lekarz nie odbiera:wściekła/y: (no nic, musiałam się wyżalić bo martwię się jak cholera). Do tego wypadł mi szew ten który był najgłębiej i nagle dziś się krew pojawiła z powrotem i nie wiem czy to nie od tego
 
reklama
A mnie dziś moje dziecko wystraszyło. Rano zwymiotowalo w takim jakby zółtawym kolorze... ale humor i apetyt dopisywal (nawet bardziej niż zwykle jesli chodzi o apetyt)...
Wiec karmiłam na życzenie jak zwykle raz moim odciągniętym raz mm. położyłam na łóżku bo sobie smacznie spał a tu nagle fontanna - tak zwymiotował normalnie ja cała obrzygana on też... później co jedzenie ulewał... (jak mu zwyczajnie wypływało z buzi)

Poradzie mi. Myślicie że to porostu przejedzenie było, lub to że zbyt łapczywie jadł i dlatego?? Czy po prostu niedojrzałość układu pokarmowego...a czy reflux. Jeśli chodzi o kupki są koloru musztardy tylko takie rzadkie jakby ale to może dletego że mój pokarm też dostaje...

Póki co cisza i śpi. Będę go częściej karmic w mniejszej ilości, może to pomoże... Tylko co w nocy, wybudzać, czy poczekać aż sam się dopomni??

Co myślicie?
 
Do góry