reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zwolnienie od ginekologa

Jeśli nie ma opcji to idziesz do domu :) i pracodawca Ci płaci.

Koleżanka pracuje z dziećmi - od przedszkola do szkoły podstawowej. Więc rezerwuar zarazków...stres, odpowiedzialność, czasami podnieść coś, hałas :)

Nie jestem za tym, żeby pracować ale żeby to mądrze rozegrać. Bo jak zrobisz coś głupiego, to po ciąży wrócisz na tydzień. Dziwi mnie postawa lekarza - czemu nie masz zaświadczenia o ciąży ?
Pisałam, że zaświadczenia nie mam, gdyż ginekolog najpierw zlecił mi badania beta HCG. Okazało się, że zlecił zamiast beta HCG, to HCG wolna podjednostka beta. A to nie powie mi, czy jestem w ciąży. Sama tego nie rozumiem dlaczego tak, a nie inaczej. Ogólnie chciałam się dowiedzieć, jeżeli po otrzymaniu zaświadczenia o ciąży nie dostanę od niego zwolnienia, co mam zrobić z sytuacją w pracy. A niestety na zaświadczenie muszę czekać trzy tygodnie, ponieważ wtedy mam dopiero zaplanowaną wizytę :(
 
reklama
Pisałam, że zaświadczenia nie mam, gdyż ginekolog najpierw zlecił mi badania beta HCG. Okazało się, że zlecił zamiast beta HCG, to HCG wolna podjednostka beta. A to nie powie mi, czy jestem w ciąży. Sama tego nie rozumiem dlaczego tak, a nie inaczej. Ogólnie chciałam się dowiedzieć, jeżeli po otrzymaniu zaświadczenia o ciąży nie dostanę od niego zwolnienia, co mam zrobić z sytuacją w pracy. A niestety na zaświadczenie muszę czekać trzy tygodnie, ponieważ wtedy mam dopiero zaplanowaną wizytę :(
Jeśli jest bardzo źle, zrób betę prywatnie i idź do internisty. Najwyżej pójdziesz na płatne 80%,jak nie uzna wyniku... Ale chodzi o dobro dziecka, więc chyba nie ma co się zastanawiać ...

Za trzy tygodnie może rozmowa wyglądać inaczej ...

Powodzenia :)
 
Do góry