reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zwolnienie

slonko

Październikowa Mama'06 Zadomowiona(y)
Dołączył(a)
1 Luty 2006
Postów
240
Laseczki powiedzcie mi, czy chodzicie do pracy czy siedzicie w domku. Mnie lekarz ciągle namawia na zwolnienie ale... 5 dni siedziałam w domu i fakt, fizycznie czułam się lepiej (podbrzusze mnie nie bolało) ale za to psychicznie... szkoda gadać. Nie wyobrażam sobie tylu miesięcy siedzenia na zwolnieniu. Z drugiej strony trochę się boję - moze niepotrzebnie ryzykuję?
 
reklama
CZesc słonko.
Ja tylko czekam az do dnia porodu zostanie mi 182 dni i jak tylko lekarz da sie namówic zamierzam siedziec w domu do dnia porodu. U mnie w pracy atmosfera jest taka ciężka, że szkoda gadać (pisałam o tym dzisiaj na "radościach i smutkach..."u starających się) Och jak Ci zazdroszcze, ze lekarz sam namawia Cie na zwolnienie. Mam nadzieję, że mój nie będzie bardzo oporny i da mi do końca ciąży. Marzę o tym !!
 
He he
Ja chodzę do pracy i jest tak sobie, niektórzy wiedzą a inni nie
Mój gin powiedział mi na początku żebym sobie nie wyobrażała że ona mi da L-4 dlatego że jestem w ciąży, w żądnym wypadku !!
Powiedział że jeśli uzna że będzie potrzebne to oczywiście, ale narazie nie widzi podstaw
Mam szczęście idę od poniedziałku na tydzień urlopu, odpocznę sobie troszkę, a potem w poniedziałek idę do gina i zobaczymy...
 
Ja siedzę w domu, bo jestem na wychowawczym, ale nawet gdybym nie była, to na pewno bym nie pracowała. Gdy byłam w ciąży z Maćkiem, to byłam od początku do końca na zwolnieniu, które swoją drogą, zaproponował mi sam lekarz. Zgadzam się z nim, że ciężarna ma odpoczywać, dbać o dietę, chodzić na spacery, dużo spać itp. a to jest niewykonalne gdy chodzi się do pracy.
 
A ja nie wiem czy pojde na zwolnienie... podejrzewam ze tak , bo moja gin mi juz to zapowiedziala  w sierpniu tamtego roku ;) ... Dzisiaj dzwonie do niej oznajmic jej moja szczesliwa wiadomosc i zobaczymy jak bedzie ... w sumie sama chyba chce isc na zwolnienie ... boje sie zeby sytuacja sie nie powtorzyla, a moja praca nie nalezy do lekkich

Pozdrawiam :)
 
Ja siedze przy zasilkach w Urzedzie Miasta ... teraz doszly jeszcze becikowe ;) ;D ... od 10 do 15 nie mam czasu za przeproszeniem pierdnac ;) ... jezdze do banku po kaske ( gruba kaske - i troche to mnie stresuje ) ... ogolnie to ... jak nie zjem przed 10 to kolejny posilek moge zjesc o 15stej :) ... praca bardzo odpowiedzialna i stresujaca :)
 
No i tak jak mowilam mam L4   ::) co ja bede robic ... lezec, leniuchowac, ogladac TV, sprzatac, pichcic ;D ... ciekawe jak dlugo to wytrzymam  ;D
 
to ja bym nie wytrzymała gdybym miała iść do pracy! :) w domu jest zawsze coś do zrobienia a jak nie ma to można iść spać - czy jest coś fajniejszego???!!! ;) No ja na ten luksus nie mogę sobie pozwolić bo mi czas organizuje mój synuś :)
 
reklama
A ja jestem do 27.02 na urlopie i jest to największy luxus, nic nie robić leżeć filmy, książeczki ewentualnie leżaczek i słoneczko
Może jakoś się zbiorę 27 do pracy , ale zobaczymy w poniedziałek na 7.00 mam wizytę u gina
mówił że zleci mi wszytskie badania , ale nie bardzo była za USG powiedział że to dopiero po 10 tyg, bo to może zaszkodzić fasolce co o tym sądzicie???

 
Do góry