reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Hsg

Ja tez miałam to badanie. Prywatnie robiłam, żeby było szybciej. Bez żadnego znieczulenia, na tabletce rozkurczowej. Ale było tak samo prawie jak u Piaski. Tylko tyle, ze po badaniu ginekologicznym sie czekało, aż wszystkie kobiety bedą miały to badanie zrobione i żeby tabletka zadziałała. A potem to 3 minuty, fachowo i sprawnie. Tez wszystko było ok. Leciutko zabolało gdy wkładany był cewnik, ale poza tym zdziwilam sie, ze to juz, ze juz kontrast podany. Od razu wynik na płycie film tez dostałam. U mnie nie było niedroznosci NIC nie boli. Plamienie leciutkie po.
Takze we Wrocławiu, to tylko w Szpitalu na Kamienskiego - czy państwowe czy prywatnie, ten sam doktor robi i ma super sprawne ręce:))
 
reklama
No to teraz ja opowiem swoją historię z HSG.
Chodziłam do endo-ginki i to ona skierowała mnie na to badanie.
Wszystko miało miejsce w szpitalu MSWIA w Wawie.
Musiałam mieć zrobiony posiew z wynikiem ok.
W dniu odebrania posiewu dostałam skierowanie i poszłam na górę (przychodnia w szpitalu). Po krótkim wywiadzie zapisali mnie na badanie HSG na następny dzień, akurat było miejsce a ja byłam tuż po @.
Na następny dzień rano na izbie przyjęć miałam badanie ginekologiczne, na oddziale pobrali mi krew.
Jako że byłam tam na jeden dzień przysługiwał mi leżak i mogłam być w piżamce. Czekałam i czekałam bo rtg był "zajęty".
Miałam gazetki i wifi w szpitalu :-D więc na forum BB byłam na bieżąco.
Po kilku godz oczekiwania dostałam zastrzyk przeciw bolowy w pupe.
Pielęgniarka posadziła mnie na wózek i zawiozła na rtg. Położyli mnie na zwykłym stole rtg i dali coś pod pupe żeby była wyżej. Doktor zaczął "tam"grzebać i założył mi kulociąg. To taki sprzęt do złapania szyjki. To bolało, trochę im marudziłam ale było to do wytrzymania. Takie bardzo mocne ciągniecie.Trwało to kilka minut aż szyjka była w odpowiednim miejscu.
Wtedy wprowadzili kontrast i zrobili kilka zdjęć. Wynik był od razu-ustny-drożne! Pielęgniarka zawiozła mnie na sale. Poleżałam jeszcze dwie godz. i mogłam iść do domu. Dostałam dwa lub trzy dni L4. Wynik na płycie i opis był za kilka dni.
 
:szok: zastrzyk w pupę???? pierwsze słyszę :tak: - mi założyli wenflon,czekałam chwilę na sali - potem przyszedł lekarz żebym poszła siusiu jak mi się chce i zaraz przyszła po mnie pielęgniarka. Wózkiem zawiozła mnie na salę gdzie miałam mieć przeprowadzone HSG. Pielęgniarki kazały się rozebrać od pasa w dół potem weszłam na takie wielkie łoże i dostałam dożylny zastrzyk przeciwbólowy :tak: coś podobnego do morfiny - zaczęło działać i do dzieła ;-) badanie HSG nie było wcale bolesne, tylko podczas wstrzykiwania kontrastu czułam takie "wypełnienie" zrobili mi zdjęcia rtg i po wszystkim ;-) Pomogli mi zejść z łóżka i się ubrać i odwieźli mnie na salę dając mi przy okazji miseczkę w razie wymiotów :-D poleżałam 6h - po badaniu troszkę plamiłam -dostałam szpitalne podpaski i było po problemie :-D na koniec wyjęli mi wenflon wręczyli receptę na środki przeciw jakimś zapaleniom itp i płytkę z badaniem i do domu :-D
 
Może dlatego że dostałaś do żylnie przeciw bólowy to cie nie bolało. Mnie bolało :’(
Każdy szpital robi pewnie inaczej.

Babeczka z innego wątku i moja kuzynka w innym mieście miała drożnosć laparoskopowo pod narkoza i musiała leżeć dwa czy trzy dni w szpitalu.
 
Ostatnia edycja:
Anuszka, ja przed HSG grzebalam troche w necie i wyczytalam, ze tam gdzie jeszcze zakładają kulociag, to jednak boli nawet jak wszystko jest ok. Ja nie miałam ŻADNEGO znieczulenia i zakładany cewnik i ne bolało nic a nic. No wiadomo lekki dyskomfort był przy zakładanie, ale bólem bym tego nie nazwała.
 
Ja już dłużej nie chciałam czekać na HSG w innym szpitalu bo i tak jedno skierowanie "przespalam". Chociaż wolałabym laparo no ale cóż . . .
 
reklama
Do góry