i ja po wizycie dziś. dowiedziałam się, że moja biegunka i skurcze to nic poważnego.

ale nadal mam 500 leukocyty w moczu i liczne bakterie.. i moja gin sama nie wie dlaczego któryś raz z kolei tak mi wychodzi

żadnej infekcji nie mam, grzybicy też nie.. zbadała mnie, szyjka króciutka dość i główka bardzo nisko, macica spięta :-( jedyny plus z tego, że wszystko pozamykane, rozwarcia nie ma. A skierowanie na patologię ciąży, bo właśnie ta główka niziutko i macica spięta nadal pomimo tego, że biorę Nospę i Asmag, i nawet na usg musiała dość nisko zjeżdżać, już na kość łonową

obserwacja i coś dożylnie mam dostać. mówi, że byłaby skłonna po 36tygodniu rozwiązać. ciekawe co w szpitalu mi powiedzą, wybieram się za tydzień..