karola1388
Poprostu żyj...
dałam jej 2,5ml.tak mi jej szkoda.kurcze już raz z tym dziadostwem miała do czynienia i teraz znowu,ale temp to nie od tego...dziś nie miala jeszcze wogóle.może faktycznie za ciepło była ubrana,miała lekki stan podgorączkowy,a ja podwyższyłam tą temp tym,że za ciepło ją ubrałam? w domu mamy 20,21st.ja chodzę w bluzie,bo mi zimno,Ala też ma zawsze rączki zimne,kark letni,zazwyczaj ma jakieś spodnie i skarpetki lub rajtki,łapcie,a na górze albo body z krótkim rękawem i na to coś z długim,albo dwa długie...wczoraj miała dwa długie...sama już nie wiem.pierwszy raz się spotkałam z taką sytuacją,że jak ją rozebrałam to temp tak szybko spadła...no,a ibum później i tak zaczął działać napewno...
no,ale to co ja mam zrobić,że mam dziecko niejadka? teraz to wiadomo,że je mało,bo boli ją buźka,ale i tak normalnie to ona je tylko tyle żeby przeżyć
i tak ma słodkości ograniczone do minimum,a zamiast soków,cherbat dostaje wode...ehh
dopuść ją do szafek,szuflady to moment i masz co robić...a co do wycieczki to w sumie i tak byśmy nie pojechali,bo w wekeend było dość chłodno i wietrznie więc przyjemności zabardzo by nie było.mam nadzieję,że jeszcze zdążymy zanim się" rozpadnę"
zdrówka
ło matko, jak śmieszne w nich chodzi. Jak bocian



i jaka duża też nie chce pokazać. Mama robi z siebie wariatkę a ta nic