K
kaira24
Gość
Prija co dzien to lepiej. Nic nie podejzewalam bo mi nic nie było. Nasze aniolki sie opiekują
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)

czytam na bieżąco w telefonie, ale jak mam odpisać na małym ekranie to mnie coś trafia, więc odpuszczam
co powoduje odruch wymiotny ale on dalej pcha, no nic nie myśli
Biedna Twoja gwiazdeczka :-( jak pomyślę że takie małe ciałko kłuć, to aż mnie ciarki przechodzą :-(Niech szybciutko wraca do zdrowia i najbliższe lata zapomnijcie o chorobach :-)


nikt ją nigdy tego nie oduczał...myślę,że "lepszym złem" jest smoczek,bo dziecko z czasem samo się oduczy ssania go jeśli zobaczy u rówieśników,że żaden tego nie robi...u nas Ala smoczka dostaje tylko do spanie.jak już widzę,że łapie za monia i pieluszke to już wiadomo czemu.smoczek/kciuk pełni rolę uspokajacza.dziecko relaksuję się w ten sposób.pieluszka może służyć także jako "drapacz" po dziąsełkach.a próbowałaś dawać małej gryzaki?
Alę rodziłam na koniec sierpnia więc umęczyłam się zdrowo...teraz mam termin msc wczesniej więc się jeszczę załapę na wakacje bez brzuszka
.jak jest 30st to poprostu nie wychodzę do południa z domu,ot taki patent na skwar
.
....i jeszcze jedna sprawa...Ala przestała od kilku msc bawić się samodzielnie...ciągle chodzi,marudzi,nic nie jest w stanie ją zająć na dłużej,zainteresować...klocki na 2 sek,malowanki także,wszystko...nawet nowa zabawka jest atrakcyjna tylko czasem i też nie na długo....boję się co będzie jak się Jaś urodzi...Ala będzie musiała umieć trochę zająć się sobą,staram się ją tego uczyć,ale bezskutecznie...nawet gdy z nami się chce bawić i zaczynamy z nią rysować,czytać to też tojest zajęcie na chwile,po czym chodzi i marudzi i sama nie wie czego chce...
trochę to irytujące...



to mówi baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo dużo...Ala wypowiada:
ale tak też było wcześniej, ehh, dobrze, że chociaż tyle.